Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Warsztat - Odprysk na wskazówce

blasinski - 2012-05-16, 12:14
Temat postu: Odprysk na wskazówce
Kumotrowie,

czym zamalować taki ubytek na wskazówce?


Poszukać w modelarskich czarnej, matowej farby i delikatnie pędzelkiem zamalować?
Nie mam doświadczenia w farbach. Akrylowa czy olejna? Chodzi mi o krycie i trwałość.

beceen - 2012-05-16, 12:25

markerem wodoodpornym?
Segoy - 2012-05-16, 13:01

Niestety permanentne markery czarne nie są matowe. To znaczy w pewnych oświetleniach dostaje to to refleksu i widać, że jest podmalowane. Także nie polecam markera. Poszedłbym raczej w kierunku akrylowej farbki matowej.
ALAMO - 2012-05-16, 13:03

Matowy Humbrol czarny załatwi sprawę.
Jacek. - 2012-05-16, 13:04

Chyba, zeby zrobić tylko malenka kropkę - markery mają obrzydliwy czerwonawy połysk. Na pewno nada się akrylowa farba modelarska, tylko trzeba malować ostrożnie, lekko zwilżonym pędzlem.

Gb

Ratler Wściekły I - 2012-05-16, 13:33

W chwili obecnej nie ma dużej różnicy między kryciem przez dobre farby akrylowe a olejne. Różnica polega na przygotowaniu farbki. Jeśli chodzi o olejne to należy bardzo dobrze je rozmieszać np. grubą igłą - w sytaucji gdy jej dobrze nie wymieszasz może tworzyć się błyszcząca struktura. Osobiście wolę akryle ponieważ wystarczy pomachać buteleczką i farbka jest rozmieszana. Plusem jest też brak zapachu rozpuszczalnika i łątwość umycia pędzla. Skoro malujesz powierzchnię która nie będzie narażona na dotyk to nawet nie potrzeba jej jakoś specjalnie przygotowywać poza odtłuszczeniem spirytusem lub wodą z prostym ( bez nawilżaczy ) płynem do naczyń np. zwykłym zielonym Ludwikiem.
Nie wiem tylko czy to wszystko jest opłacalne, gdyż za akryla Games Workshop lub Vallejo zapłacisz ponad 10 zł. Jeżeli jedziesz do Zgierza i chcesz to mogę wziąć moje farbki i ze 2 pędzelki to coś poradzimy lub jeżeli zostanie mi jakaś resztówka to ci po prostu dam.

pmwas - 2012-05-16, 14:44

Też uważam, że akrylowe są lepsze - "przyjaźniejsze" w użyciu ;) Zdecydowanie czarna farba akrylowa i cienki pędzel modelarski załatwi sprawę :)
Ratler Wściekły I - 2012-05-16, 14:51

Pędzelek załatwi sprawę przy naniesieniu farby na sam odprysk. W sytaucji, gdyby się chciało pomalować większą powierzchnię to też w sumie da radę, ale puryści mogliby przez szkło powiększające twierdzić że są ślady po pędzlu. Wyjściem jest żel maskujący i 2 sekundy działania areografu poprzedzone 30 minutami przygotowań do malowania i 30 minutami sprzątania i czyszczenia :mrgreen: ewentualnie możnaby się zastanowić nad maskowaniem i czarną farbą w sprayu do robienia podkładów na figurkach - z tym że to są wszystko koszty.
pmwas - 2012-05-16, 16:06

Ja bym to po prostu zamalował pędzlem 00 i już. To tak naprawdę bardzo mały odprysk - w powiększeniu coś tam będzie może widać, ale nie powinno rzucać się w oczy. Razi głownie dlatego, że świeci. Po precyzyjnym (00)nałozeniu dobrej farby przestanie być widoczny :)
wielebny - 2012-05-16, 18:15

ALAMO napisał/a:
Matowy Humbrol czarny załatwi sprawę.

Stara dobra szkoła :smile:

blasinski - 2012-05-16, 20:15

ciniol napisał/a:
Jeżeli jedziesz do Zgierza i chcesz to mogę wziąć moje farbki i ze 2 pędzelki to coś poradzimy lub jeżeli zostanie mi jakaś resztówka to ci po prostu dam.


dzięki za info i propozycję operacji w Zgierzu. Wybieram się oczywiście.
Mam ochotę pogrzebać samodzielnie z farbkami (10 zł) mogę wydać :) Trochę mnie przeraża wizja rozbierania zegarka w Zgierzu :)
Jakby co to odezwę się.

Santino - 2012-05-16, 20:23

blasinski napisał/a:
Trochę mnie przeraża wizja rozbierania zegarka w Zgierzu


Może się uda dwa złożyć :D :lol:

Jacek. - 2012-05-16, 21:08

W tym jeden chrono! :wink:

Gb.

blasinski - 2012-05-16, 21:22

jeżeli po tej operacji oba będą moje to mogę się zastanowić :)
kwater - 2012-05-17, 06:48

Pytanie, czy oba będą chodzić... ;) :twisted:
ALAMO - 2012-05-17, 07:10

blasinski napisał/a:
Trochę mnie przeraża wizja rozbierania zegarka w Zgierzu :)


Człeku małej wiary, opamietaj się :!: Nie takie żeśmy rzeczy ze śfagrem robyli ;-) :!:

Woytec60 - 2012-05-17, 07:34

ALAMO napisał/a:
blasinski napisał/a:
Trochę mnie przeraża wizja rozbierania zegarka w Zgierzu :)


Człeku małej wiary, opamietaj się :!: Nie takie żeśmy rzeczy ze śfagrem robyli ;-) :!:

Po czytaniu... ;)

Jacek. - 2012-05-17, 11:58

Woytec60 napisał/a:
ALAMO napisał/a:

Człeku małej wiary, opamietaj się :!: Nie takie żeśmy rzeczy ze śfagrem robyli ;-) :!:

Po czytaniu... ;)


Bez tego to im stalowej kulki nie należy dawać, bo zepsują :twisted:

Gboo.

chomior - 2012-05-17, 14:17

Jacek. napisał/a:

Bez tego to im stalowej kulki nie należy dawać, bo zepsują :twisted:

Gboo.


Eeee tam. Zepsują połowę, drugie pół zgubią :twisted: :mrgreen: .

Jacek. - 2012-05-17, 18:21

chomior napisał/a:

Eeee tam. Zepsują połowę, drugie pół zgubią :twisted: :mrgreen: .


Otóż to. A potem jeszcze będą wmawiać, że kulka ma tylko jedno pół :cool: :smile:

Gboo.

kwater - 2012-05-17, 18:55

I to właśnie to mniejsze ;)
Ratler Wściekły I - 2012-05-17, 19:00

Mniejsze pół?
kwater - 2012-05-17, 19:16

Przecież wiadomo od dawna, że są mniejsze i większe pół ;)
Jacek. - 2012-05-17, 19:21

Toż jasne. I jakoś tak jest, że my zawsze dostajemy to mniejsze :smile:

Gb.

kwater - 2012-05-17, 19:34

O totototo!! ;)
Jacek. - 2012-05-17, 20:33

Więc może niech une przynajmniej po ulotce przeczytają, zanim się złapią za tę wskazówkę :wink:

Gboo.

ALAMO - 2012-05-17, 20:41

Niniejszym wzywam kumotra zardzewiałego do dania świadectwa, jak Tym Tchnieniem MUA osobiście dokonal reanimacji zegarka, bez narzędzi, siłą woli oraz oddechu po śliwowicy :!:
I zobaczymy kto się będzie chichrotał, cwaniaczki w damskich podkoszulkach :cool: :twisted:

Jacek. - 2012-05-17, 20:46

Pfi, ja Pobiedy ożywiałem chuchem czystej pod ogórca. Temu się zdarzyło czknąć, że całym stolikiem zatrzęsło i już gieroj wsiewo sojuza :smile:

Gb.

kwater - 2012-05-18, 06:09

Czyli nie od chucha tylko od trzęsienia stołem. A to już nawet Darek potrafi ;)
goral35 - 2012-05-19, 07:05

a co do tematu uzupełniania odprysków to w sklepach można kupić markery ale olejowe i to załatwia sprawę, jedyna ich wada to gruba końcówka i niekiedy trzeba się nagimnastykować żeby coś takiego pokryć :)
A połowy faktycznie są większe i mniejsze widziałem kiedyś w porcie jak kutry z połowów wracały każdy z innym połowem he he :) :)

Jacek. - 2012-05-19, 11:40

goral35 napisał/a:
a co do tematu uzupełniania odprysków to w sklepach można kupić markery ale olejowe i to załatwia sprawę, jedyna ich wada to gruba końcówka i niekiedy trzeba się nagimnastykować żeby coś takiego pokryć :)


Nie jestem oblatany w markerach, ale jeżeli te olejne nie dają tego połysku żuczka gnojowniczka, moga się nadać. Podłóż papiórek coby okolicy nie popaprać i załatwione. Można by spróbować zastrugać końcówkę markera.

Cytat:
A połowy faktycznie są większe i mniejsze widziałem kiedyś w porcie jak kutry z połowów wracały każdy z innym połowem he he :) :)


Aaaa, to dlatego niektórzy kumotres nazywają swoje małżonki "moja lepsza połowa"...
Tylko kto tu za faktyczny połów robi - zwykle sprawa dyskusyjna :cool:

FreiGbur.

Yakovlev - 2012-05-19, 11:58

Jacek. napisał/a:
... Można by spróbować zastrugać końcówkę markera.



W tych nie bardzo się da, bo żeby zaczęły "działać" trzeba, po dobrym rozmieszaniu przez roztrzepanie :) , lekko wcisnąć końcówkę, a to sprawia, że i tak będzie szerszy niż zakładaliśmy.

(Chyba, że nie o takich mowa).

Svedos - 2012-05-19, 12:10

Mnie kiedyś w zamierzchłych czasach kiedy jeszcze nie potrafiłem sam zając się swoimi zegarkami "miszcz" pomalował odprysk na wskazówce którą zresztą sam uszkodził.......uwaga.......niebieskim długopisem (wskazówka była niebieska), ale to to i tak mały pikuś był bo niejako przy okazji w gratisie zapaćkał mi tuszem srebrną subtarczkę na tarczy. :evil:
goral35 - 2012-05-19, 14:40

markery można kupić w lepszych sklepach papierniczych np. we wrocku w skali na kościuszki markery te nie dają tej niebieskawej poświaty jak zwyklę wodoodporne :)
A połowy jak to połowy :) :)

pmwas - 2012-05-20, 17:27

Svedos, tam zaraz zapaćkał - podpisał swoje dzieło artysta - malarz ;)
Svedos - 2012-05-20, 19:41

Najgorsze jest to że od tego momentu nie noszę tego zegarka. :twisted:
pmwas - 2012-05-20, 19:50

Są takie przykre momenty. Mam tego mojego Citizena, którego niegdyś nawet tu recenzowałem. Dobry i fajny zegarek, ale jak przywaliłem w ścianę, robiąc odprysk na szkle i rysę na kopercie, to chyab pół roku nie mogłem go założyć :cool:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group