|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Wszystkie Inne Chińczyki - Szanghaj - to je novinka !
ALAMO - 2011-08-25, 12:07 Temat postu: Szanghaj - to je novinka ! By umocnić w sobie obrzydzenie, postanowiłem zanurzyć się, ze wstrętem of koz, w odmenty nieetycznych praktyk chińskich psubratów z Szanghaju na rok 2011.
Zawiało trochę nowymi podróbkami zegarków, główny zarzut - po pierwsze primo, robią zegarki 9jakby my nie wiedzieli, kto ma prawo robić zegarki, c'nie ), drugie primo, mają te zegarki wskazowki - a wszyscy wiemy że wskazówki w zegarkach to patent należacy do Swissa von Vskazuffkena, i nikt nie ma prawa robić vskazuff ... tych ... no ... no tych takich na tarczy co latają, nie wiem jak to się nazywa, ale wiem że jak chińczyk takie zamontuje - to podróba.
No i zobaczcie co nawywijali te skośnookie gady :
Występuje w 2 wersjach, większy 42 mm na Miyocie, i mniejszy 38 mm na starszym, 23 kamieniowym automacie znanym z budżetowych zegarków. Szafir, stal. 400 juanów. Podróba.
Podróba w klimacie EDC, of koz. Na tej lepszej Miyocie ze zmodyfikowanym naciągiem, 41 mm. 500 juanów.
Kwintesencja podróby - wogóle kto tym chamom pozwolił zółte lapska podnosic na tourbilliona, przecież mówili Mędrcy, że nie wolno, i że tourbillion kosztować musi 15 tysięcy. A te gady skośnookie - żenią takiego z fazami księżyca za niecałe 6 tysięcy. Ptfu pogadra i wyższość aryjska mode on.
Jeszcze gorzej Przeciez na pierwszy rzut ślepego oka widać, że toto można by nazwać zegarkiem TYLKO gdyby to wyprodukowano w hałte horoloży manufatturo kłalita. A tak - to jest syf z malarią, i wogole plugastwo. Diamenty na tarczy ani chybi są z plastiku zresztą, a stal się gnie. I rdzewieje. widze rdze na deklu. Nie ma zdjęć dekla No i wuj ! A ja tam rdze widzę, i poznaję podróby, najczęsciej takich zegarków co na oczy nie widziałem ani pół
Ale teraz, to wam pokaże syf na maksa maksymalny, i wogole podwójną dual podróbę, tfu.
Se wziął, chiński gad, i wymyślił że jak dać dwa balansy, i system uśredniania ich ruchu w mechaniźmie - to będzie to zmniejszać odchylenia dobowe. Idiota Nie słyszał najwyraźniej, że ETA 2824 to jest najwyższa liga zegarmistrzostwa, i wogole gdzie te chamy coś wymyślają wogóle - do roboty, kmioty, a nie innowacje robić Od innowacji to jest uznany świat zegarmistrzowski, i potem taka innowacja, na przykład tarcza ze skamieniałej kupy dinożarła innowacyjna, MUSI kosztować tyle co mieszkanie, i każdy to wie Tylko te chinskie ćwoki - nie wiedzą. I wymyślają, jakieś nowe mechanizmy
I sie nie wstydzą je jeszcze robić w takich odmianach ;
albo to już wogóle zobaczcie jaka kupa :
A na sam koniec, weźmie jeszcze taka świnia nieokrzesana, i ten mechanizm o tak wykończy :
Przecież tak - to moga być wykończone TYLKO zegarki za 20 tysi i więcej, bo taniej się Panie nie da, a jak się komuś da - to złodziej, mason i cyklista A ci wzięli, i zrobili, i za 2100 juanów sprzedają. Zaraza by ich wygniotła
Svedos - 2011-08-25, 12:13
To jest niedopuszczalne, trzeba jak najszybciej na czarną listę wciągnąć
maciek - 2011-08-25, 12:32
może i innowacyjne i cudne mają mechanizma, ale brzydkie są jak noc. Ewentualnie dwa pierwsze jako tako.
ALAMO - 2011-08-25, 12:38
Te z podwójnym balansem powinny być zrobione tak :
Tarcza pełna.
Dekiel pełen, z dwoma okragłymi oknami nad balansami.
Cut mniut i łożeszki by było.
Dominik - 2011-08-25, 12:41
Kumotry, ile to 2100 żułanów na polskie?
ALAMO - 2011-08-25, 12:43
Koło 900 zł.
Dominik - 2011-08-25, 12:47
Szkoda, że nie ma takich jaki pisałeś, Alamo. Nie przepadam za dziurami na tarczy, za do dwa okienka na deklu, to byłoby coś...
Santino - 2011-08-25, 12:57
Wstyt i ochyda!
Jak mogą takie zegarki robić???
Żeby dwa balansy dawać? Przecież to bez sensu!
Jakby umieli dobry jeden zrobić, to by nie musieli dwóch wkładać!
ALAMO - 2011-08-25, 13:05
Może nie umieją zrobić jak w inhałsowym FC 303 Fryderę Konstątę, żeby się ten balans jednocześnie w dwie strony kręcił - to musieli dać dwa, żeby jeden w lewo, a drugien - we w prawo Taka mam koncepcję
Tylko się walnąłem - nie 2100 juanów, a 2900 juanow.
Maxio - 2011-08-25, 13:06
...a ten drugi to nawet mi się podoba
Svedos - 2011-08-25, 13:11
Bo ten drugi to mi coś baaaaaardzo przypomina, jest mocno inspirowany
ALAMO - 2011-08-25, 13:13
Swoją drogą, te drugi to faktycznie fajne połączenie. Uszy POwate, klasyczna luneta.
Svedos - 2011-08-25, 13:21
a fskasówki to niby jakie
Woytec60 - 2011-08-25, 14:28
Podróby jak nic, od razu widać na pierwszy rzut oka i w ogóle...
Gdyby jednak chciał zanabyć jeden taki okaz albo dwa i tak ponapawać się tym wstrętem do tego bezeceństwa w zaciszu domowem to gdzie się trzeba udać?
Tylko nie piszcie, że do Chin...
Svedos - 2011-08-25, 14:32
Dokładnie tam gdzie napisałeś
Woytec60 - 2011-08-25, 14:45
Odpada...
Rudolf - 2011-08-25, 14:59
ohydztwo odrazą napawa
fajny pomysł z tym systemem dwóch balansów , turbina z księżycem fajnie wyszła !
machlo - 2011-08-25, 15:13
Aż się dokładniej przyjrzę obecnej ofercie Shanghai'a. Ostatnio oglądałem nowe modele Seagulla i Beijing, a jakoś Shanghai mi umknął.
wahin - 2011-08-25, 15:33
Rudolf napisał/a: | turbina z księżycem fajnie wyszła ! |
+1
Tak jak nie lubię dziurawców, bo jest to ewidentne nawiązanie do sera szwajcarskiego, tak ten mi się podoba
strix - 2011-08-25, 15:49
stylistyka i wykonczenie od str. tarczy to jednak lekki bazar caly czas. Poza 2-jeczka glebokoinspirowana
s
ALAMO - 2011-08-25, 16:17
Woytec60 napisał/a: | Odpada... |
Taobao Wojtek, przez agenta - masz dokładnie opisaną procedurę na forum, łacznie z tlumaczem na ludzki język Te najtańsze kosztują 500, najdroższe - 14 000 juanów. Czyli między 230 a 6000 zł
Woytec60 - 2011-08-25, 16:35
Dzięki, przypatrzę się im bliżej
ALAMO - 2011-08-25, 16:38
Jakbys chciał, to są tez droższe - podwójny tourbillion limitowany w 10 sztukach poszedł jakiś czas temu na aukcji za 118 000 dolarów.
chomior - 2011-08-25, 17:43
Dwójeczka bardzo fajna.
Reszta po japońsku - takase .
ALAMO - 2011-08-25, 17:47
Dla mnie 2. i 3. są okejka, no i olbrzymi potencjał widzę w tym podwójnym balansie. Tylko z pełną tarczą
Blaz - 2011-08-25, 17:53
Dwójka jest naprawdę fajna. Na czym się wzoruje, bo to, że się wzoruje, to przecież pewność?
wielebny - 2011-08-25, 18:05
ALAMO napisał/a: | Podróba w klimacie EDC, of koz. Na tej lepszej Miyocie ze zmodyfikowanym naciągiem, 41 mm. 500 juanów.
|
ALAMO takiego bym przygarnął
Dysponujesz jakąś linką?
Smok - 2011-08-25, 21:49
Ja lubię dziurawe tarcze Te z dwoma balansami są rewelacyjnie Turbilony też bardzo ładne
Janek - 2011-08-25, 21:57
Drugi troche zgapia
Maxio - 2011-08-25, 22:08
...Janek, ale tylko trochę
Dominik - 2011-08-26, 02:21
"Luźna wariacja" na temat Seamastera całkiem fajna. Tylko te napisy w dolnej części tarczy Stainless steel to mi się zawsze z deklem kojarzyło, a tu popatrz, wywalili na tarczy Czy oni zawsze muszą coś popsuć tą swoją nadgorliwością?
maciek - 2011-08-26, 06:22
split napisał/a: | "Luźna wariacja" na temat Seamastera całkiem fajna. Tylko te napisy w dolnej części tarczy Stainless steel to mi się zawsze z deklem kojarzyło, a tu popatrz, wywalili na tarczy Czy oni zawsze muszą coś popsuć tą swoją nadgorliwością? |
ciekawe, czy wersje z paskiem mają na tarczy genuine leather.
ALAMO - 2011-08-26, 06:30
Mają też "mesh band" Klijentnaćpannn
rybak - 2011-08-26, 17:42
ALAMO napisał/a: | Mają też "mesh band" Klijentnaćpannn |
Kucakfsieście
I tak lepiej, niz moje "luminous dial" jego mac Tao...
wielebny - 2011-08-26, 17:53
Alamosieee zarzuć linką do tego drugiego,bo nie mogę znaleźć
Janek - 2011-08-26, 18:52
Lepsze to niz Minorva i napis automatic przy mechanizmie z recznym naciagiem
machlo - 2011-08-28, 21:15
Wygląda znajomo...
drogi - 300 euro
http://www.ebay.de/itm/In...H-/280623700132
kubama - 2011-08-28, 21:26
Swoją drogą to czy ktoś oblatany w temacie mechaniki zegarkowej mógłby wytłumaczyć czy zastosowanie dwóch balansów ma jakikolwiek sens oprócz czysto estetycznego?
Janek - 2011-08-29, 02:13
Tak.Dwa balanse w jednym mechanizmie, umieszczone obok siebie poddaja sie efektowi rezonacji.Co to znaczy?
A znaczy to to,ze jak jeden balans zacznie zwalniac, drugi spowoduje,ze przestanie sie poznic i wroci do oryginalnej czestotliwosci.Balansy sa zsynchronizowane przez podstawowe zasady fizyki i w sumie jest to na zasadzie "jeden trzyma drugi w ryzach",Dlaczego?
Kiedy jeden obiekt porusza sie przy pewnej czestotliwosci, drugi obiekt rowniez odczuwa efekt tej czestotliwosci.
Przyklad:powiedzmy,ze masz dwa identyczne kamertony stojace obok siebie.Kiedy uderzysz w jeden, drugi rowniez zacznie wydawac dzwiek.
Dwa balanse w zegarku zamieniaja sie rolami - zawsze jeden emituje wibracje a drugi je odbiera.W koncu docieraja do stanu zwanego z angielskiego "sympathy" (sympatia?) (na przykladzie kamertonow bedzie to wygladalo tak,ze oba zaczna wydawac dzwiek o tej samej glosnosci).Oznacza to,ze obydwa balanse poruszaja sie z ta sama czestotliwoscia, lecz w przeciwnym kierunku.Jesli zatrzymasz jeden z balansow, to po paru minutach znowu osiagna wlasnie ten stan.
Mowiac krotko: poprawia to dokladnosc
Tego samego patentu uzywa Journe w Chronometre a Resonance.
bEEf - 2011-08-29, 10:40
Janek napisał/a: | "sympathy" (sympatia?) |
Nieeeee - "sympathy" to "współczucie", w tym przypadku może lepiej "współodczuwanie".
Cytat: | Mowiac krotko: poprawia to dokladnosc |
Teoria teorią, ja jestem ciekawy, jak z praktyką - bo rozwiązanie ciekawe.
Santino - 2011-08-29, 10:47
Praktycznie to się pewnie nieprędko przekonamy...
Chyba, że zrobią model, jaki sugerował Melepetos Alamos - z pełną tarczą, i podglądem na te balanse od dekla.
Janek - 2011-08-29, 13:25
bEEf napisał/a: | Janek napisał/a: | "sympathy" (sympatia?) |
Nieeeee - "sympathy" to "współczucie", w tym przypadku może lepiej "współodczuwanie". |
Wiem wiem, pozno bylo
Slownictwa naukowego po Polsku nie znam za dobrze,bo w Polsce skonczylem edukacje na szostej klasie podstawowki i reszty uczylem sie po angielsku.
kubama - 2011-08-29, 14:19
Janek, dzięki za wyjaśnienie.
Rudolf - 2011-08-29, 15:11
Ciekawe , czytałem coś o tym , moim zdaniem powinno to poprawić dokładność chodu
kaer - 2011-08-29, 18:39
Fajne te szanghaje. A podwójny balans pierwszy raz na oczy widzę Po wyjaśnieniach Janka to dziwne, że nie jest to w powszechnym użyciu
Svedos - 2011-08-29, 19:24
Kufa przyglądam się tak temu podwójnemu dziurawcu Ingersola, i ON MI SIĘ PODOBA, chyba się starzeję i mam spóźniony kryzys wieku średniego
Smok - 2011-08-29, 22:06
Sylwek, źle z nami mnie się też podoba, a powiem więcej - to niebieskie obramowanie balansów wygląda świetnie to ja chyba mam przedwczesny kryzys wieku średniego
Santino - 2011-08-29, 23:09
Chłopy, opanujcie się! ludzie czytają....
ALAMO - 2011-08-29, 23:29
Baczność, średniaki
Co nie zmienia innego faktu. Po raz kolejny, wredna chińska untermensza ośmiela się zrobić zegarek z mechanizmem, który stosują marki wyceniające swoja produkcję w cenie mieszkania ... Za 1400 zł
Santino - 2011-08-29, 23:32
ALAMO, nie znasz się! Ten drugi balans jest doklejony!
Rudolf - 2011-08-29, 23:43
Santino napisał/a: | ALAMO, nie znasz się! Ten drugi balans jest doklejony! | na klej do tapet jak się nawdychać to i 4 balansy widać
ALAMO - 2011-08-30, 06:07
I pewnie mu te kiwaczki będą odpadywać, zaraz po tym jak sie groszkowanie na werku zetrze, bo narysowane jest. Kredką woskową.
lastrad - 2011-08-30, 20:00
Svedos napisał/a: | Kufa przyglądam się tak temu podwójnemu dziurawcu Ingersola, i ON MI SIĘ PODOBA, chyba się starzeję i mam spóźniony kryzys wieku średniego |
Chyba tak, bo German design nie zauważyłeś
Svedos - 2011-08-30, 21:33
Zauważyłem ale wolałem przemilczeć, czasami lepiej nie widzieć
prezesso - 2011-08-30, 22:04
ALAMO napisał/a: | Baczność, średniaki
Co nie zmienia innego faktu. Po raz kolejny, wredna chińska untermensza ośmiela się zrobić zegarek z mechanizmem, który stosują marki wyceniające swoja produkcję w cenie mieszkania ... Za 1400 zł |
nieee no przesada! takie to jeno w cenie samochodu...
w cenie mieszkania to kłalita robi takie:
ale to chyba mieszkanie w centrum Moskwy albo NY
btw: piękny
Santino - 2011-08-30, 22:23
taaa, piękny.... inaczej
Blaz - 2011-08-31, 07:37
Nie chciałbym komuś mówić, że kupił quadruple, bo nie wiem czy dobrze by zrozumiał.
A co do piękności: nie wszystko złoto co się świeci.
xylog - 2011-08-31, 08:14
Blaz napisał/a: |
A co do piękności: nie wszystko złoto co się świeci. |
Pewnie, reszta to platyna !
prezesso - 2011-08-31, 13:43
nie no Blazu... wiadomo - stylistyka i estetyka to rzecz gustu. Wiadomo, że te wypustki w zegarkach GF mają tylu fanów co wrogów...
Mnie raczej chodziło o to, że piękne jest toto co można pooglądać za szybką w środku.
niemniej, nawet oni mają w swojej ofercie rzeczywiście bardziej urokliwe zegarki...
Blaz - 2011-08-31, 14:16
To w środku też bym sobie kupnął, ale jednak w innym opakowaniu.
Rudolf - 2011-08-31, 15:34
matkobosko kładruplo
chomior - 2011-09-01, 07:25
Pojawiły się już, obrandowane "kłalitnie i prestiżowo" na zatoce - http://cgi.ebay.pl/Elegan...=item336b4696cd
Blaz - 2011-09-01, 08:01
German kłalita.
kaer - 2011-09-01, 21:28
I od razu +500 do możnowładztwa
Janek - 2011-09-01, 22:28
prezesso79 napisał/a: | ALAMO napisał/a: | Baczność, średniaki
Co nie zmienia innego faktu. Po raz kolejny, wredna chińska untermensza ośmiela się zrobić zegarek z mechanizmem, który stosują marki wyceniające swoja produkcję w cenie mieszkania ... Za 1400 zł |
nieee no przesada! takie to jeno w cenie samochodu...
w cenie mieszkania to kłalita robi takie:
Obrazek
ale to chyba mieszkanie w centrum Moskwy albo NY
btw: piękny |
Tyle,ze tutaj nie ma rezonacji pomiedzy tourbillonami - oba sa otoczone metalem,wiec to nie ma prawa dzialac ; )
Ale w sumie - ciekawy pomysl gdyby polaczyc te dwa pomysly.
prezesso - 2011-09-02, 10:48
rezonacji może i nie ma ale mylisz się Janku.
Obaj panowie właśnie po to stworzyli swój podwójny tourbillon (właściwie to dwa podwójne), żeby właśnie jeszcze zwiększyć jego dokładność i na bank są sprzężone. Tylko nie pamiętam jak, bo dawno czytałem. Być może za pomocą rezonacji, być może za pomoca jakiegoś "koła uśredniającego" - że tak to nazwę, albo jeszcze jakoś inaczej. ale na bank są sprzężone. To, że nad tym "sprzężeniem" jest tarcza to jeszcze o niczym nie świadczy.
EDIT:
odnalazłem:
borazki i rysunki techniczne + schemat działania
http://revo-online.com/forum/showthread.php?t=5009
oraz filmik
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
DLA LENI:
Uploaded with ImageShack.us
czyli połączenie CZTERECH tourbillonów (nie tylko dla cełów estetycznych)
Tomek - 2011-09-02, 17:24
chomior napisał/a: | Pojawiły się już, obrandowane "kłalitnie i prestiżowo" na zatoce - |
No i poszedł za 54€ plus wysyłka. Obserwowałem do końca tą aukcję, nawet się nikt specjalnie o ten zegarek nie bił.
Janek - 2011-09-02, 18:43
prezesso79 napisał/a: | rezonacji może i nie ma ale mylisz się Janku.
Obaj panowie właśnie po to stworzyli swój podwójny tourbillon (właściwie to dwa podwójne), żeby właśnie jeszcze zwiększyć jego dokładność i na bank są sprzężone. Tylko nie pamiętam jak, bo dawno czytałem. Być może za pomocą rezonacji, być może za pomoca jakiegoś "koła uśredniającego" - że tak to nazwę, albo jeszcze jakoś inaczej. ale na bank są sprzężone. To, że nad tym "sprzężeniem" jest tarcza to jeszcze o niczym nie świadczy.
EDIT:
odnalazłem:
borazki i rysunki techniczne + schemat działania
http://revo-online.com/forum/showthread.php?t=5009
oraz filmik
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
DLA LENI:
[url=http://img8.imagesha...gb2.jpg]Obrazek[/URL]
Uploaded with ImageShack.us
Obrazek
czyli połączenie CZTERECH tourbillonów (nie tylko dla cełów estetycznych) |
No sprezone sa napewno, inaczej musialyby to byc dwa mechanizmy.Mowilem tylko,ze nie ma tam rezonacji takiej jak przy dwoch balansach umieszczonych obok siebie ; )
ALAMO - 2011-09-02, 19:04
Ale to sa Jasiu dwa mechanizmy tak naprawdę - zobacz na dwa bębny naciagu. Swoją drogą - to ciekawe jak to się nakręca, przelożenie z kola pośredniego idzie na jeden beben, który naciąga drugi ... Deko bez sensu, ale za to ładnie jest
Janek - 2011-09-02, 21:20
Czy ja wiem?Obie sprezyny dzialaja razem (sa polaczone,wiec tez nie wiem po co dwie) i sprzegaja tourbillony razem.Wiec ktory tourbillon w koncu odmierza czas?Pogubilem sie
prezesso - 2011-09-02, 21:52
ekspertem nie jestem ale wydaje mi się, że odmierzają oba. A samo "sprzęgło" wg mnie działa trochę jak mechanizm różnicowy: każdy błąd jednego z tourbillonów dzieli na pół - tak na chłopski rozum, pomniejszając ten błąd o dobre wskazanie tego drugiego. Oczywiście porównując to do wskazań "tego dobrego" to wynik będzie gorszy o tą skorygowaną wartość. Ale myślę, że statystycznie uśrednianie błędów i niedokładności wskazań (przez uśrednianie mam na myśli dążenie do osiągnięcia granicy w punkcie "0" dla błędów wskazań w funkcji czasu).
Prosto mówiąc: jest bardzo mała szansa, że oba na raz pomylą się w ten sam sposób. a pomyłka jednego z nich, jest dzięki temu rozwiązaniu automatycznie zmniejszana o połowę.
Tak ja to widzę, Wacław Jarząbek - trener II klasy.
ALAMO - 2011-09-03, 08:19
Myślę że Piotrek ma rację, zresztą w tym Szangchaju też jest jakiś system sprzęgający z tego co czytałem. Tutaj masz sprawę jasną - dwa balansy i dwa wychwyty przekazują impuls na wspólne koło.
Maxio - 2011-09-03, 10:47
...gadajcie se co chcecie tym "technicznym bełkotem'
...wygląda to to, że ho ho
Santino - 2011-09-03, 15:03
Tomek napisał/a: | No i poszedł za 54€ plus wysyłka. |
Za tyle to bym chętnie nabył...
Svedos - 2011-12-07, 11:16
No to kilka nowinek ze stajni Shanghaia
Automatyczny Pilot model 342-5-91 wymiary 42x12 mm
Garniturowiec w stylu lat 60-tych model 210B-1 wymiary 39x10 mm
prezesso - 2011-12-07, 11:21
dolny bardzo ładny, a ten na górze mi przypomina UDETa, ale też spox
Blaz - 2011-12-07, 11:22
Ciekawy ten pilot. Wiadomo jak świeci? I czy zupełnie łysy dekiel to jest świadome założenie czy fotoszop?
Svedos - 2011-12-07, 11:27
Blaz napisał/a: | Ciekawy ten pilot. Wiadomo jak świeci? I czy zupełnie łysy dekiel to jest świadome założenie czy fotoszop? |
Nie mam pojęcia jak świeci, a dekiel to raczej świadomy wybór.
bow - 2011-12-07, 20:50
A po czemu one?
Garnitura milmetra więcej mogłaby mieć... Malinka jest...
patafian - 2011-12-07, 20:55
Fajnie, że sygnują tarcze ichnimi literkami (tak to się nazywa ) podoba mi się takie zdobienie.
pilotka superasta
Smok - 2011-12-07, 21:29
Eleganckie
chomior - 2011-12-08, 09:13
No i taką pilotkę mógłbym posiąść, pod warunkiem, że totalizator nie właziłby na oś centralną .
ALAMO - 2011-12-08, 09:19
Ale ten drugi to też tani nie jest - ponad 200 dolków bez prowizji i szipu, pomijając ryzyko zbójectwa na terminalu celnym
Fazi - 2011-12-08, 16:01
Pilot miodny...
Remik - 2011-12-09, 22:42
Nawet chińskie krzaczki od słismejdów zmałpowali podrupkarze
ALAMO - 2012-03-16, 11:31
Szanghaja nowinek cd :
Plugawe żółte lapy kalają nadal Piękno dostępne tylko Wybranym, i osmielją się wypuszczać nowe modele
Na przykład,po uprzeddnim zrabowaniu idei balansu, oraz podwójnym rabunku ideii dwóch blansów, wypuśćili taki coś :
Znany model T018 z mechanizmem z 40 kamieniami i podwojnym zespołem balansowym. Zegarek ma 41x12 mm.
Koń jaki jest każdy widzi, jakby kosztował tyle o samochód, i miał na tarczy napisane Glassfjuta Oryginala Kłalita, to by trzeba było musowo się zachwycać. Ale ten kosztuje 2000 zeta, to podróba znaczy
Następny gagatek, tym razem, ciekawostka, na ST25 jak pilotka T31 :
Model T28, 42x13 mm, WR3ATM, stal 316L.
Cena około tysiaka.
Następna garnitura, moim zdaniem pieknie minimalistyczna :
Zegarek ma 38x11 mm i WR5ATM.
Ciekawostka jest nowy mechanizm Szanghaja, cal. 527. Jest to klon ETA2824-2, występujący co najmniej w dwóch wersjach wykończenia, tutaj mamy wyższą, łącznie z charakterystyczną regulacją. Ja w jednym ze swoich mam prostą, z tradycyjna przesuwką i wykończeniem płyt i mostków. Pierwsze spostrzeżenie to zmienione łożysko wahnika.
No i kolejna kwestia, że szanghaj jest pierwszym producentem chińskim który odpowiednio pozycjonuje robione przez siebie werki, klon ETA jest wkladany tam gdzie jego miejsce, czyli do najtańszych linii. Do wyższych idzie albo ST25, albo standardowy chiński z modułem automatu, czyli in hause Szanghaja.
Cena około 1000 zeta.
Teraz będzie grubo.
Jeden z nowych tourbillionów z Szanghaju.
Ciekawostka polega na tym, że przy pomocy koronki możemy kręcić całością bebechów, czyli przemieszczamy o 360 stopni mechanizm wraz z tarczą. Ustawiamy tym samym naszą pozycję, i możemy sobie porównać czy gwiazdozbiory nam się zgadzają Mała wskazówka to sekundnik.
41x12 mm, WR5ATM.
Cena … powiedziałbym że całkiem przyzwoita, bo za tourbilliona z taką komplikacją musimy wyłożyc około 4000 zł.
Maxio - 2012-03-16, 11:38
...jakby pierwszy był bez dziur, byłby świetnym zegarkiem, a tak
sylwek - 2012-03-16, 11:42
no to Nam kinckie bracia zaczynają robić kłalitę ,że ho ho . Niedługo będą musiały kosztować Pany ,bo to będzie hand made jak nic. Rychły upadek śfajcarskiej kłalyty wieszczę ,, oj rychły
Segoy - 2012-03-16, 11:50
ALAMO napisał/a: | Następna garnitura, moim zdaniem pieknie minimalistyczna :
|
Ten to wygląda jak zblazowany Oris Tylko ma tarczę ładniejszą.
ALAMO - 2012-03-16, 12:02
Tam mają jeszcze jednego "orisowatego" w kolekcji, muszę oblukać temat ....
Blaz - 2012-03-16, 12:22
Segoy napisał/a: | ALAMO napisał/a: | Następna garnitura, moim zdaniem pieknie minimalistyczna :
Obrazek
|
Ten to wygląda jak zblazowany Oris Tylko ma tarczę ładniejszą. |
Luneta i koronka to akurat miniaturki tych z Orisa.
CornCobbMan - 2012-03-16, 13:14
ALAMO jak śmiesz to pokazywać!!! Toż to policzek wymierzony w twarz szwajcarskiego zegarmistrzostwa!!!
A tak na poważnie to fajna ta turbina przekręcana jest.
ALAMO - 2012-03-16, 13:48
No właśnie pokazuję, żebyście je sobie mogli wszyscy obrzydzić, jako i MUA obrzydził
Tak się zastanawiam, ile taki tourbillion z obracaną tarczą by kosztował jakby kłalita na nim jakaś nabazgrała A jakie by rendery były piekne, ojojojojoj, a jakie halte horolodżja by miała oczy wielkie
jaro19591 - 2012-03-16, 14:08
Tylko patrzeć jak się jakaś qualita do tego przyczepi, da swój znaczek i ze dwa zera do ceny.
prezesso - 2012-03-16, 15:59
Krzysiek a gdzie wałek koronki w tym wszystkim? nie bardzo to kumam jak mogą się bebechy obracać jeśli wałek je przecież blokuje...
ALAMO - 2012-03-16, 17:38
prezesso79 napisał/a: | Krzysiek a gdzie wałek koronki w tym wszystkim? nie bardzo to kumam jak mogą się bebechy obracać jeśli wałek je przecież blokuje... |
Jako że mam dzisiaj problem z chińskim to chyba coś tez popindoliłem.
Jak się przyjrzałem temu, to wyglądana to że tarcza się kręci cały czas,pod klatką balansu widze jakieś koło zębate które normalnie jest tam potrzebne jak świni siodło
Ale jak to jest zrobione - to nie widać. Grande Complication, normalnie
kwater - 2012-03-16, 20:53
Wymyślić tylko nazwę w stylu "koaksial cóśtam", dać krówce milce do polizania i normalnie można na 5 alei sprzedawać
Janek - 2012-03-16, 21:45
To to ostatnie to turbina niestety nie jest, a szkoda.
Co nie zmienia faktu,ze mimo dziurbilona bym nosil
ALAMO - 2012-03-16, 21:47
Pijak jesteś i złodziej - jak nie dziurbina jak dziurbina
Ale serio : racja, właśnie mnie Jasiek spytał jak to miałoby działać ...
No ... nijak Pokazalo mi ten model jak szukałem "turbiljonuf" - to się nie zagłebiłem należycie
Janek - 2012-03-16, 21:54
ALAMO napisał/a: | Pijak jesteś i złodziej - jak nie dziurbina jak dziurbina
Ale serio : racja, właśnie mnie Jasiek spytał jak to miałoby działać ...
No ... nijak Pokazalo mi ten model jak szukałem "turbiljonuf" - to się nie zagłebiłem należycie |
Czytane bylo
ALAMO - 2012-03-16, 22:11
Przed tea timem ?? Jasiu, zaczynam się o ciebie matrwić!
sylwek - 2012-03-16, 22:24
Janek, w cywilizowanym kraju to sie nie czyta przed fajfoklokiem Osoba powinna wiedzieć takie rzeczy co za brak kultury qwa
Grizzly - 2012-03-16, 22:37
Jak się zobaczy takie łocze, to nieważna godzina o której zaczyna się czytanie
agaron - 2012-03-16, 22:39
No mnie się one mocno widzą, bo nie mam awersji dziurbilowatej
prezesso - 2012-03-16, 23:34
dalej nie kumam jak to działa... a może mechanizm jest podzielony jakby na pół? taka kanapka? i górna część jest na stałe przymocowana do tarczy i tym wszystkim porusza turbinka 1x na godzinę?
no, ale rezerwa wtedy to by była chyba na 5h
ot, zagwozdka...
Janek - 2012-03-17, 02:03
Pany,ja tak teraz kminie,ze jesli ta tarcza obraca sie razem z zespolem balansu (a tak jest,bo zespol jest do niej wyraznie przymocowany) to w sumie jest to w pewnym sensie turbina - bo caly zespol balansu obraca sie o 360 stopni, rozkladajac rowno efekt grawitacji na tenze zespol.
ALAMO - 2012-03-17, 07:42
Geniusz
Janek - 2012-03-17, 10:50
ALAMO napisał/a: | Geniusz |
Wplyw substancji odurzajacych na takie kminienie jest niesamowity
Idac tym tropem to trzymajac zegarek w rotomacie tez mamy turbine
ALAMO - 2012-03-17, 10:52
A jak rotomat ma zmienną prędkość obrotu to mamy hałte horolodży - tourbilliona ze zmienną prędkością
Janek - 2012-03-17, 11:03
ALAMO napisał/a: | A jak rotomat ma zmienną prędkość obrotu to mamy hałte horolodży - tourbilliona ze zmienną prędkością |
A jak przypniesz sobie zegarek do felgi w samochodzie to masz juz cos do zaprezentowania na baselworld - Tourbillon Grande Vitesse,
sylwek - 2012-03-17, 17:58
Janek, a co byndzie jak się sikora zamocuje do śmigła samolota
Janek - 2012-03-17, 20:49
sylwek napisał/a: | Janek, a co byndzie jak się sikora zamocuje do śmigła samolota |
Wredy bedzie wloski tourbillon Hiper Veloce.
ALAMO - 2012-03-17, 20:53
I za to to już w Bazylei medale dają
Janek - 2012-03-17, 20:56
ALAMO napisał/a: | I za to to już w Bazylei medale dają |
Mozna wtedy potrzymac jakiemus Szwajcarskiemu, 80 letniemu wachnikoprzykrecaczowi
sylwek - 2012-03-17, 23:47
Janek, ale to kryterium obrotowości się liczy ,czy komplikacji jakiej a może chodzi o zdobienie wahnika
Janek - 2012-03-18, 09:34
sylwek napisał/a: | Janek, ale to kryterium obrotowości się liczy ,czy komplikacji jakiej a może chodzi o zdobienie wahnika |
Liczy sie nawet kat wychylenia uszu zegarmajstra podczas wkrecania wachnika i polerowania wachnikow wydzielina z nosa malych kurczatek (dla lepszego efektu).
Santino - 2012-03-18, 14:23
Janek,
Wróciłeś w wielkim stylu!
Jestem Twoim idolem, a Ty moim fanem
machlo - 2012-03-18, 20:07
Ten to fajny i koronka w dobrym miejscu.
agaron - 2012-03-18, 20:08
machlo napisał/a: | Ten to fajny i koronka w dobrym miejscu.
Obrazek |
Nawet bardzo fajny. Jak ja uwielbiam kolor niebieski, oj
Blaz - 2012-03-18, 20:31
Intrygujący...
Rudolf - 2012-03-18, 20:48
2 dziury w tarczy to dla mnie za dużo
emes71 - 2012-03-18, 21:03
A do mnie ten zegarek przemawia , nosiłbym
bow - 2012-03-18, 21:47
Bez dziur biere od razu
agaron - 2012-03-18, 21:59
bow napisał/a: | Bez dziur biere od razu |
Bier, sie załata
bow - 2012-03-18, 22:10
Właśnie z dziurami nie chcę...
sylwek - 2012-03-18, 22:12
bow, se zakleisz , przyjdzie kit - bedzie git
slamacek - 2012-03-20, 16:26
chyba wiem na co wydam najbliższe luźne cztery tysie
ALAMO - 2012-08-24, 10:13
Następna porcja po przeglądzie
Nowinki Szanghajowe wypatrzone na TB :
Model 518-S. Ręczny naciąg na 17 kamieniach, grubość tylko 10 mm. Wymiary 35x47 mm.
cena około 800 juanów.
Następny zawodnik, model SH350 :
Rozmiar 38 mm, grubość 11 mm. Na cioci Eci, co znów potwierdza że Szanghaj doskonale wie gdzie jest miejsce tego zabytku techniki - tutaj zapakowany w zegarek za 500 juanów.
Następny zawodnik, SH300 :
Tutaj niestety mamy do czynienia z typową dla Chinczyków manierą :
ten sam mechanizm, po dołożeniu mikroregulacji, staje się już ETĄ, i wobec tego „kłalita musi kosztować” – no to kosztuje, prawie 2000 juanów
Tutaj kolejny zawodnik – model 210B.
39 mm, 11 mm grubości. Mechanizm automatyczny na 35 kamieniach, tj. A-581 z modułem automatu. Bardzo fajna konstrukcja.
Cena 1200 juanów …
gzubek71 - 2012-08-24, 10:27
Krzysztof, powiedz co to za mechanizm na 35 kamieniach. Czy to jest to samo co w Alphie?
ALAMO - 2012-08-24, 10:31
Nie. A581 to jest mechanizm będący pochodną Schielda, zrobiony w Chinach w latach '50. Dzisiaj zegarki z pierwszych wypustów osiągaja chore ceny. Szanghaj od paru lat robi w oparciu o ten projekt werk automatyczny - dołożony jest dość ciekawy modul, taki orientowy trochę. Zastąpił on w Szanghajach wyższych serii klonowaną ETĘ.
Jako że nie znalazłem go rozbebeszonego, to zgaduję że chodzi o to :
Tzw. Szanghaj B.
Damian - 2012-08-24, 11:02
Same brzydale choć gdyby SH300 nie miał tej 12 dołożonej z kosmosu to byłby całkiem całkiem no albo gdyby ta czcionka była inna
ALAMO - 2012-08-24, 12:08
Sam jesteś brzydal
210 jest zajebongo
Już bym klikał jakby nie dwa Nighthawki wczorajsze
Ale co się odwlecze ... Trzeba do przyszłej soboty zaczekać,i uczcić nowy rok szkolny
bEEf - 2012-08-24, 12:09
210 nosiłbym.
ALAMO - 2012-08-24, 12:13
O to to, i o to wlasnie mi chodziło
Wszyscy zaświadczą, że mi bEEf kazal kupić Będzie na ciebie jakby coś
bEEf - 2012-08-24, 12:19
Luz, jak kupisz, walnij reckę (czy mu wskazuffki nie odpadywują i takie tam), to może też kliknę
ALAMO - 2012-08-24, 12:24
Next month
Ratler Wściekły I - 2012-08-24, 13:48
A jest może 210 z czarną tarczą?
Santino - 2012-08-24, 14:25
210 prawie fajny.
Bo jak jest mały, to jednak powinien mieć cieńszą lunetę.
IMO oczywiście.
bEEf - 2012-08-24, 14:30
Ale wtedy to by była kolejna Mewka Master Control, mnie się te proporcje właśnie podobają.
Santino - 2012-08-24, 14:32
No właśnie mewkę sprzedałem, bo też miała za szeroką lunetę.
Może mam jakąś fobię?
bEEf - 2012-08-24, 14:35
A może ja mam w drugą stronę, bo szerokie lunety przypominają mi Oystera
Santino - 2012-08-24, 15:02
No to już teraz wiem, dlaczego mnie się nie podobają
ALAMO - 2012-08-24, 15:11
ciniol napisał/a: | A jest może 210 z czarną tarczą? |
Nie widziałem
bow - 2012-08-24, 15:13
Jest za to w "złotej" kopercie i jaka to nowinka, jak pół roku temu chciałem go kupić...
A tera mnie Paprykarz wpieni i se kliknie...
Jak żyć, no jak żyć...
ALAMO - 2012-08-24, 15:18
Ooooosz ty mendo torunska To znalazł, a kolegom nie pokazał To kara będzie
bow - 2012-08-24, 20:41
FOK JU!!!
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=10060
Do lekarza, od oczu!!!
xylog - 2012-08-24, 20:57
O Takiego pomówienia płazem puścić nie można
Skazać go na jakąś dotkliwą karę
bow - 2012-08-24, 20:59
Eeeeeeeeeee, ja tam pamiętliwy nie jestem.
W ryło na zlocie dam i będzie dobrze...
Damian - 2012-08-24, 22:48
Santino napisał/a: | 210 prawie fajny.
Bo jak jest mały, to jednak powinien mieć cieńszą lunetę.
IMO oczywiście. |
o to to to, proporcje się trochę rozjechały żółtym braciom, chyba że w skośnych oczach to wygląda lepij
zafop - 2012-08-28, 05:43
ALAMO napisał/a: | Następna porcja po przeglądzie
Nowinki Szanghajowe wypatrzone na TB :
Model 518-S. Ręczny naciąg na 17 kamieniach, grubość tylko 10 mm. Wymiary 35x47 mm.
[url=http://img707.images...165.jpg]Obrazek[/URL]
cena około 800 juanów.
Następny zawodnik, model SH350 :
[url=http://img253.images...632.jpg]Obrazek[/URL]
Rozmiar 38 mm, grubość 11 mm. Na cioci Eci, co znów potwierdza że Szanghaj doskonale wie gdzie jest miejsce tego zabytku techniki - tutaj zapakowany w zegarek za 500 juanów.
Następny zawodnik, SH300 :
[url=http://img806.images...165.jpg]Obrazek[/URL]
Tutaj niestety mamy do czynienia z typową dla Chinczyków manierą :
[url=http://img341.images...659.jpg]Obrazek[/URL]
ten sam mechanizm, po dołożeniu mikroregulacji, staje się już ETĄ, i wobec tego „kłalita musi kosztować” – no to kosztuje, prawie 2000 juanów
Tutaj kolejny zawodnik – model 210B.
39 mm, 11 mm grubości. Mechanizm automatyczny na 35 kamieniach, tj. A-581 z modułem automatu. Bardzo fajna konstrukcja.
[url=http://img831.images...072.jpg]Obrazek[/URL]
Cena 1200 juanów … |
Shanghai SH350
Panowie, Koledzy, Towarzysze, Proletariusze etc. itd.
Gdzie toto można zakupić? Możecie podesłać link?
Tak lepiej
slamacek - 2012-08-28, 06:14
toć ALAMO napisał, że na taobao wyszukał
zafop - 2012-08-28, 07:31
znalazłem
|
|