|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - głośno chodzący wachnik w Parnisie
Lao Tse - 2012-02-07, 19:35 Temat postu: głośno chodzący wachnik w Parnisie Witam wszystkich czytających ten post i mam pytanie, właśnie nabyłem Parnisa Big Pilota i przy każdym ruchu ręki gdy rusza się wachnik słyszę bzyczenie podobne do nakręcanego ręcznie zegarka, czy to jest normalne w tego typu mechanizmach automatycznych.
Svedos - 2012-02-07, 19:48
Było o tym już wielokrotnie na forum, wystarczy użyć szukajki
Łożyska wahnika w ST25 jst łożyskiem rolkowym a nie kółkowym, ma także dosyć dużą średnicę , taka konstrukcja podnosi trwałość łożyska , ale e jest okupiona głośniejszą pracą, taka jest jego uroda.
Lao Tse - 2012-02-07, 19:52
dzięki Svedos za szybka podpowiedź. Wolałem się upewnić przed snem żebym później nie miał jakiś koszmarów sennych
andrewjohn - 2012-02-07, 20:51
Też to już było, ale można zjawisko wyraźnie zmniejszyć przez kropniecie kropelki smaru na łożysko wahnika- w moim wypadku poziom hałasu zmniejszył sie przynajmniej dwukrotnie.
Lao Tse - 2012-02-07, 21:19
zagada się słyszałem o tym, a nawet więcej, miałem dziś o tym mówione przez osobistego brata, tylko chciałem wiedzieć na czym stoję bez kombinowania, smarowania itp. itd,
dzięki andrewjohn
ALAMO - 2012-02-07, 21:26
Żeby takie łożysko wyciszyć - trzeba by je nasmarować gęstym smarowidłem. W efekcie, zepsujemy jedną z elementarnych zalet ST25, jakim jest efektywność naciągu. Jak żyć, premierze
Jacek. - 2012-02-07, 21:27
łóżysk wahnika nie powinno się smarować - ma im wystarczyć co tam dostały w fabryce. Jeśli już bardzo trzeba, to naprawdę minimalnie - tyle co utrzyma sie ostrzu igły po otarciu kropelki.
J.
[ Dodano: 2012-02-07, 20:29 ]
ALAMO napisał/a: | Żeby takie łożysko wyciszyć - trzeba by je nasmarować gęstym smarowidłem. W efekcie, zepsujemy jedną z elementarnych zalet ST25, jakim jest efektywność naciągu. Jak żyć, premierze |
True.
Ponadto w przyszłości wyprodukujemy w obciążonym łożysku pastę ścierna z syfku ze smarem i będzieny mieli ocierający wahnik. Hałasuje gorzej.
J.
kaer - 2012-02-07, 21:55
Ewentualnie można odkręcić wahnik i problem z głowy
Jacek. - 2012-02-07, 22:18
kaer napisał/a: | Ewentualnie można odkręcić wahnik i problem z głowy |
Wiesz, już kawał czasu temu babina z sąsiedztwa poprosiła mnie, żebym wyłączył kukanie w zegarze, który dostała w prezencie kilka dni wcześniej. Przylazłem, odłączyłem mieszek. Ustawiłem pełną godzinę, by sprawdzić czy nic nie haczy, i musiałem sie czegoś przytrzymać: kukułka miała w dziobie wepchniety malutki kłębek ligniny. Nie usunąłęm
Gb.
kwater - 2012-02-08, 06:54
Jacek. napisał/a: | kukułka miała w dziobie wepchniety malutki kłębek ligniny |
A może poza kukaniem, donosiła na listonosza?
Lao Tse - 2012-02-08, 09:00
na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi
Aronus - 2012-02-08, 09:25
Lao Tse napisał/a: | na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi |
Ja tam lubię ten dźwięk pracującego wahnika w ST25, a jedynie co mnie wnerwia w tym automacie to to, że w większości moich rusków nie ma tak dokładnego i bezawaryjnego automatu
ALAMO - 2012-02-08, 09:28
Lao Tse napisał/a: | na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi |
Oj tam oj tam - polubisz to
W Dziku i Sokole eksperymentowaliśmy z ringiem. W efekcie, po zmianach w stosunku do egzemplarzy testowych, TROCHĘ zmniejszyliśmy rezonans, i TROCHĘ jest ciszej. W niektorych. Bo w niektórych jest tak samo jak było I bądź tu mądry i pisz wiersze ...
W EDC poeksperymentujemy bardziej, i PRAWDOPODOBNIE pójdziemy w strone pierścienia centrującego z silikonu.
Aronus - 2012-02-08, 09:34
ALAMO napisał/a: | Lao Tse napisał/a: | na dzisiejszy dzień już nic mi nie przeszkadza i w pełni akceptuję ten całkiem przyjemny odgłosik, także przypuszczam że obejdzie się bez smarowania, dzięki za podpowiedzi,
ale na wszelki wypadek rozglądam się w necie za stoperami do uszu, lub słuchawkami wyciszającymi |
Oj tam oj tam - polubisz to
W Dziku i Sokole eksperymentowaliśmy z ringiem. W efekcie, po zmianach w stosunku do egzemplarzy testowych, TROCHĘ zmniejszyliśmy rezonans, i TROCHĘ jest ciszej. W niektorych. Bo w niektórych jest tak samo jak było I bądź tu mądry i pisz wiersze ...
W EDC poeksperymentujemy bardziej, i PRAWDOPODOBNIE pójdziemy w strone pierścienia centrującego z silikonu. |
A ja zawsze myślałem, że np Wostok zamienił centrujące pierścienie metalowe na plastikowe, żeby taniej było
m1bielsko - 2012-02-08, 10:14
silikon jako tłumik, cwane
ALAMO - 2012-02-08, 10:20
Róznica ceny miedzy mosiężnym pierścieniem a silikonowym jest w zasadzie pomijalna, przynajmniej dla nas. Ja nie mam problemu z tym że coś kosztuje mnie $1 więcej, grunt żeby nie było wstydu przed Ryśkiem
Plastik jest znacząco tańszy, zwlaszcza jeśli mowa o tych wydmuszkach takich. To co ty Krzychu opisujesz w Wostokach, to było dość miękkie tworzywo formujące pełnowymiarowy pierścień.
A co do EDC, to kombinujemy Pany, kombinujemy. Możecie się ździwić Tylko pytanie jak bardzo nam się uda was zadziwić
Jacek. - 2012-02-08, 16:13
Pod względem hałasu nic nie pobije starego patentu z dużym kamieniem w wahniku i ośką z porzadnej stali. Biorę stareńką Felsinę, co 20 lat kamienie na drogę tłukła, i przy ruchu słyszę tylko zapadkę. Nowoczesności się zachciało, to rzęzi
J.
Mroovkoyad - 2012-02-08, 16:22
Bzyczenie wahnika to swoisty urok tego zegarka. Niestety mój egzemplarz wydaje też dźwięki, które mi się kojarzą ze zbyt luźno zamocowanym wahnikiem. Jest jakby lekko rozklekotany. Podejrzenia te potwierdził zegarmistrz. Za naprawę usterki razem ze smarowaniem mechanizmu (ponoć jest całkiem suchy) chce "co najmniej stówę". Uczciwa cena czy szukać innego?
zbyszke - 2012-02-08, 16:38
Jacek. napisał/a: | Pod względem hałasu nic nie pobije starego patentu z dużym kamieniem w wahniku i ośką z porzadnej stali. Biorę stareńką Felsinę, co 20 lat kamienie na drogę tłukła, i przy ruchu słyszę tylko zapadkę. Nowoczesności się zachciało, to rzęzi
J. |
Swieta prawda! Nawiasem mowiac Felsa (Bidynator i jego wszelkiej masci formy rozwojowe) sa jednymi z niewielu mechanizmow, ktore idzie dosc latwo rozpoznac po wydawanym dzwieku.
Na obrone wspolczesnych wynalazkow - Bidynator to bylo malenstwo w porownaniu ze wspolczesnymi maszynami, wiec domniemuje, ze wahnik wazyl sporo mniej i obciazal duzo mniej cala konstrukcje.
Jacek. - 2012-02-08, 16:46
zbyszke napisał/a: |
Na obrone wspolczesnych wynalazkow - Bidynator to bylo malenstwo w porownaniu ze wspolczesnymi maszynami, wiec domniemuje, ze wahnik wazyl sporo mniej i obciazal duzo mniej cala konstrukcje. |
Felsa 694: Dm= 26.0mm, H= 6.6mm
2824-2: Dm= 25.6mm, H= 4.6mm z wahnikiem na buksie, na łożysku o 0,1mm więcej.
Masa wahnika zbliżona. Nie wiem czy Felsy nie jest ociupelek cięższyu końca bo ma ołowianą wkładkę.
J.
PS: Zbychu, nie żebym chciał się kłócić - to tak w ramach zwalczania starych przesądów
Svedos - 2012-02-08, 17:05
Mroovkoyad, wahnik w ST 25 wydaje właSnie lekkp rozklekotany odgłos, a informacje o tym że werki są suche to mit.
sylwek - 2012-02-08, 18:34
Im więcej czytam ten wątek,tym bardziej pragnę popełnić jakiegoś Parnika,albo cos na ST25,, główną przyczyną jest to ,że mój Siekacz jakby za cichy był ogólnie
Santino - 2012-02-08, 18:38
sylwek, No to przecież kupujesz niedługo...?
sylwek - 2012-02-08, 18:46
Santino napisał/a: | sylwek, No to przecież kupujesz niedługo...? |
dlaczego Ty mnie tu wydajesz melepeto jedna w klamot wyrwać chciał niedobry jeden jeszcze mojej łejfie przekaż,że będzie coś popełnione, to juz cała ta Twoja "szalupka" spalona będzie, a nie tylko Twój prywatny kurniczek
ps .. dam osobie znać na pewu albo @
kwater - 2012-02-08, 18:52
Parniak tylko hałasuje, a w MQJ czy alado jak się wahnik rozbuja to ręka drga jak u chorego na parkinsona
wielebny - 2012-02-08, 19:00
kwater, bo to trza silne przedramię mieć
kwater - 2012-02-08, 19:09
Znaczy mam se Ubota kupić? Albo nosić pasówkę z zegara stojącego z wahadłem i kurantami?
wielebny - 2012-02-08, 19:16
Może być
Choć ja wolę MQJ'ja
zbyszke - 2012-02-08, 19:49
Jacek. napisał/a: | zbyszke napisał/a: |
Na obrone wspolczesnych wynalazkow - Bidynator to bylo malenstwo w porownaniu ze wspolczesnymi maszynami, wiec domniemuje, ze wahnik wazyl sporo mniej i obciazal duzo mniej cala konstrukcje. |
Felsa 694: Dm= 26.0mm, H= 6.6mm
2824-2: Dm= 25.6mm, H= 4.6mm z wahnikiem na buksie, na łożysku o 0,1mm więcej.
Masa wahnika zbliżona. Nie wiem czy Felsy nie jest ociupelek cięższyu końca bo ma ołowianą wkładkę.
J.
PS: Zbychu, nie żebym chciał się kłócić - to tak w ramach zwalczania starych przesądów |
wiesz , pomyslalem o tym samym (ze pozory moga mylic) w momencie pisania posta, ale uznalem, ze jak sie myle, to mnie poprawisz.
A werkow Felsy jestem wielkim fanem.
patafian - 2012-02-10, 20:49
ok znalazłem w poście kaidoo2
ALAMO - 2012-02-10, 20:54
Ładnie wygląda.
Tylko pod samym modułem groszkowanie jest słabszej jakości,lub wcale go nie ma.
patafian - 2012-02-10, 21:15
Słuchaj a są w sprzedaży ST25 fabrycznie bez modułu Np ST16 bez modułu sprzedawany jest jako ST17, jest coś takiego dla ST25
Svedos - 2012-02-10, 21:33
patafian napisał/a: | Słuchaj a są w sprzedaży ST25 fabrycznie bez modułu Np ST16 bez modułu sprzedawany jest jako ST17, jest coś takiego dla ST25 |
Są to jest ST2551-S
patafian - 2012-02-10, 21:36
ok dzięki
|
|