Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Warsztat - Panowie,, znów mam problem...

kaido2 - 2012-01-04, 11:24
Temat postu: Panowie,, znów mam problem...
Cześć.
Mam problem ,tzn miałem który bez namysłów bardzo szybko rozwiązałem, a problem był z cyklu bardzo trudnych bo skąd wziąść wałek naciągowy zwany też kluczem?

Często jest tak że idziemy do zegarmistrza, a ten tak jak często idziemy tak często rozkłąda ręcę i to praktycznie każdy do którego nie wejdziemy.Niekiedy ktoś się podejmuje załątwienia sprawy sztukująć wałek z ruskich bądź kombinatornią pilnikową coś tam zmontuje gdzie wiecej problemó z takim wałkiem jak bez niego. Niekiedy tez można sie fajnych rzeczy nasłuchac typu jak on to będzie dorabiał ten wałek i jakie to trudne, a ile będzie kosztować itd. itd , a laik nie wiedzący co w trawie piszczy pochłąnia farmazon w rezultacie jako gotowy produkt nabywa w swoim zegarku modowanego pilnikiem rusa za 200 pln po 3 miesiącach rzeźby z pilnika w zakłądzie dyplomowanego niezyjącego już pradziadka, a przecież zmajstrowanie takiego wałka to nie jest jakaś tam filozofa jak w przypadku osi balansowej do duplexa czy łopatkowca.
Zdaję sobie sprawę ze nie wszyscy posiadają tokarkę z osprzetem i bardziej zaawansowane narzędzia jak wkretaki, jednak temat ten nie tyle co ma ukazac jakim to ja jest cwaniak,a uzmysłowic każdemu jak taki wałek zwany kluczem wykonać.

Chapter 1, czyli od czego zacząć:

Do wytoczenia wałka najlepiej użyć stali rozhartowanej która pozahartowaniu się nie łąmie a jedynie odkształca po przekroczeniu maksymalnej siły powodującej zerwanie sprężyny w bębnie. Wałek z za twardej stali może sie złamać w niefortunym dla nas momencie podczas używania zegarka.Gdy spręzyna nie pęknie to lepeij niech on sie ukręci niż na strzelić, a to dlatego że ukręcony wałek można jeszcze jakoś wyjąć,natomiast ze złamanym robią się problemy zwłaszcza gdy strzeli na równo z koronką.

Na już potrzebne nam są podstawowe nastepujące wymiary:

1) Wyskość części komory gdzie znajduję półbeczka i beczka
2) Długość czopa która w mechanizmach z remontuarem automatycznym = kąt wychyłu tiretu w mostku remontuaru + 0,5mm
3) Średnica czopa wałka którą można ustalić na wzorcach z drutu,lub innych złomowych wałkach, a potem zmierzyć suwmiarką.
4) Średnica wałka = komorze klucza gdzie polerująć kamieniem missisipi ściągamy ok 0,02 mm.



Wysokość komory remontuaru można sobie z powodzeniem zaznaczyć np małym pisakiem.



Gdy wszystko gra trzeba teraz zmierzyć średnice otworu półbeczki i przetoczyć część komory remontuaru na toczonym wałku, gdzie średnica tej części wałka = średnicy otworu półbeczki - 0,01mm potraktowane kamieniem polerskim missisipi.
Następnie mierzymy kwadrat i tu możemy sobie pomóc złomowym kluczem dopasowująć kwadrat, albo po prostu zmierzyć sam kwadrat w beczce, gdzie wymiar boku kwadratu wałka = wymiar boku beczki - 0,01mm po spolerowaniu kamieniem polerskim, zaś wymiar brany ze złomowego najbardziej pasującego klucza = wymiar boku kwadratu tego klucza+ nadmiar 0,01mm który potraktujemy poprzez polekę.
Po zwymiarowaniu należy ten kwadrat wypiłować na stopce z rolkami do piłowania w tokarce lub po prostu w imadle. Aby ułatwić sobie zadanie pomiając tutejszy pomiar wystarczy założyć półbeczkę na tworzony przez na wałek naciągowy.Piłując pilnikiem w tokace po wypiłowaniu jednej strony zmieniamy na podzielnicy kąt 90 stopni i jedziemy drugą stronę. Mnie wygodniej jest w imadle:



Po wypiłowaniu usuwamy zadziory, i polerujemy oraz sprawdzamy czy beczka luźmo chodzi na kwadracie i jeżeliw szystko gra to przechodzimy do wyciecia rowka na ząbek tiretu w tokarce, gdzie głebokość i szerokość rowka = szerokości i wysokości ząbka.
W starych mechanizmach kieszonkowych z przyciskiem położenie rowka bardzo łatwo sie ustalało poprzez ostro zakończoną śrubkę wkręcanej w miejsce gdzie jest normalnie wkręcona śrubka blokady wałka, natomiast w mechanizmach z tiretem pozycje ta trzeba ustalić poprzez ułożenie tiretu w pozycji naciąg na włożonym dorabianym wałku i zaznaczyć np ostrą stalową szpilą. Po zrobienu rowka nasz wałek wygląda to tak:



Po sprawdzeniu wałka pod względem poprawnego działania przechodzimy do zamocowania koronki i tu należy mechanizm włozyć w kopertę , załozyć wałek zaznaczyć koniec kominka na wałku ustawiponym w pozycji naciąg, wyjąć wałek i ustalić gwint w koronce( zazwyczaj M1, M1,2, M1,4) oraz zmierzyć głebokość tuleji koronki za pomoca suwmiarki do czopówm albo za pomocą drutu zaznaczająć koniec tuleji koronki pisakiem. Głebokość koronki przenosimy na wyjęty z mechanizmu nasz wałek i zaznaczamy na nim innym kolorem pisaka. Wałek ucinamy 2 mm nad zanaczonym końcem kominka koperty i toczymy na odpowiedni wymiar pod narzynkę która nagwintujemy częśc wałka pod koronkę.Toczymy aż do zaznaczonego miejsca innym kolorem pisaka. Po nagwinowaniu wkręcamy koronkę i sprawdzamy w założonym mechaniżmie w kopercie czy wszystko gar.Jeżeli wałek jest za długi to poprostu wypiłowujemy po kawałku część gwintową tak długo ąż osiagniemy prawidłową wysokość nakręconej koronki względem rantu koperty w pozycji nastaw.Jeżeliw szystko jest ok to taki klucz(wałek naciągowy) teraz trzeba zahartować:



Po zahartowaniu delikatnie wypolerować np szmatką lnianą,założyć do mechanizmu i cieszyć sie rpozwiązanym problemem.
Foto podczas testów wałka:


Svedos - 2012-01-04, 11:28

kaido2, jestem Twoim fanem :mrgreen:
kwater - 2012-01-04, 11:35

No jak się to czyta, to jest banalnie proste... ale potem jak wziąć w trzęsące łapska taki mechanizm... Normalnie SZACUNEK kaido2...
Grizzly - 2012-01-04, 21:01

Kaido szybko i sprawnie to zrobiłeś, gratki i szacuneczek.
Spam - 2012-01-04, 21:14

Ręce mi opadają. ja jak idę do zegarmistrza to idę z 60-cio latkami i jak jeszcze sam nie wymieniałem sprężyny to oczywiście przyjął. Teraz też przyjmuje ale jak przychodzę miesiąc później żeby zobaczyć co i jak to najpierw stoję w kilometrowej kolejce chętnych do wymiany baterii bądź reperacji budzika zegara kuchennego za 25 złotych a potem dowiaduję się że z moim zegarkiem to już nic nie da się zrobić bo części nieosiągalne. Normalnie serce mnie boli
Marcin chylę czoła przed twoimi umiejętnościami. Mnie niestety strasznie trzęsą się ręce i za co się ostatnio wezmę to ...ę :cry:

Fazi - 2012-01-05, 01:23

Juz wiem, kogo prosic, zeby mi (a raczej kumplowi) dorobil walek naciagowy do jego Herca, z ktorym nikt nie daje rady:


kaido2 - 2012-01-05, 08:54

Dorobienie wałka to jest banalnie proste,lecz niekiedy przy tych maleńkich do damek to zajmuje trochę wiecej czasu bo trzeba np piłować ostrożniej żęby nie wygiąć czopa. Mnie na początku też trzesły się rochę rećę, dlatego zabawy w różniaste doprabianki zacząłęm na duzych kieszonkach, z czasem człowiek się wyćwiczył i teraz można grzebolić nawet w takich tycich pierścionkowych damkach.
Wojtku ,ale z tego co sie orientuje to masz głównie zegarki z dużymi werkami, gdzie grzebie sie przyjemnie i zegarek taki nie jest trudno naparwić gdzie części można dorobić. Mnie tylko dziwi, czemu on nie chce wziąść zegarka gdzie wymieniłęś sprężynę? No to jest ciekawe. Niestety tak to jest z dziesiejszymi macherami.

Fazi, a co tam za mały mechanizm siedzi? Tak pytam z ciekawości.

misinek - 2012-01-05, 19:24

Fazi, tam siedzi DG28.. wersja z małą sekundą, czyli każdy nawet bateryjkarz powinien mieć takich wałków na pęczki (czy to od citizena miyoty 8... czy nawet od jakiejs podróby na najgorszym klonie DG). Tylko nikomu się nie chce nawet obejrzeć.
Spam - 2012-01-05, 20:32

kaido2 napisał/a:

Wojtku ,ale z tego co sie orientuje to masz głównie zegarki z dużymi werkami, gdzie grzebie sie przyjemnie i zegarek taki nie jest trudno naparwić gdzie części można dorobić. Mnie tylko dziwi, czemu on nie chce wziąść zegarka gdzie wymieniłęś sprężynę? No to jest ciekawe. Niestety tak to jest z dziesiejszymi macherami.


Zegarek oczywiście przyjął, ale podczas następnej wizyty za XXX dni stwierdził że pierwsze primo nie ma części, drugie primo nie da się dorobić :shock: :shock: -a byłem już po twojej konsultacji- i nawet nie wiadomo by było ile za to wziąć i trzecie primo to nawet jak cokolwiek zrobi to ja to zacznę rozkręcać i na pewno popsuję i będę miał pretensje że źle zrobione. Jak przychodziłem jak ta głupia owca to wszystko było w porządku a jak zacząłem się przyznawać że sam coś zaczynam grzebać to be :evil:

Edit: mimo to uważam że jest to bardzo dobry majster ale humorzasty i widzimisiasty :evil:

Smok - 2012-01-05, 21:16

misinek napisał/a:
Fazi, tam siedzi DG28.. wersja z małą sekundą, czyli każdy nawet bateryjkarz powinien mieć takich wałków na pęczki (czy to od citizena miyoty 8... czy nawet od jakiejs podróby na najgorszym klonie DG). Tylko nikomu się nie chce nawet obejrzeć.


Tego Herca oglądał mój zegarmistrz i myśleliśmy o tym, żeby przypasować wałek z Miyoty, ale sęk w tym, że majster nie ma takiego wałka na składzie. Ze starych rozbiórkowych zegarków zostały same płyty, a hurtownik zaczął wołać za części do japońskich zegarków tyle, że zegarmistrzowi nie opłaca się robić zapasów, tylko kupuje od hurtownika, to co aktualnie jest mu potrzebne. Dodatkowo sam hurtownik też nie ma tych części u siebie, tylko ściąga z Warszawy na zamówienie, więc nie można zrobić przymiarki, czy będzie pasować.

Co do dorobienia wałka nie dziwię się moim majstrom, że nie chce im się tego robić. Znam ich zakłady od zaplecza i wiem jak dużo pracy i klientów mają. Przy nawale grubszych zleceń taką robotę jak dorabianie wałka odkładają na sam koniec kolejki.

Fazi - 2012-01-05, 22:35

misinek napisał/a:
Fazi, tam siedzi DG28.. wersja z małą sekundą, czyli każdy nawet bateryjkarz powinien mieć takich wałków na pęczki (czy to od citizena miyoty 8... czy nawet od jakiejs podróby na najgorszym klonie DG). Tylko nikomu się nie chce nawet obejrzeć.

To brzmi pieknie, ale jednak nie jest tak do konca..., bo zegarek lezy i gnije... A tak podszedl kumplowi, ze nie chce kupic nic innego tylko: napraw i napraw...
I nie smiejcie, sie, ze to taki chinski badziew - chodzil dokladnie, malo sie spoznial/spieszyl i, co najwazniejsz, podobal sie wlascicielowi :idea: :idea: :idea:
.
.
.
Pomozecie :?: :roll:

kaer - 2012-01-06, 01:10

Kruca fiks, cuda Panie cuda :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group