|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - Takie tam wypociny ;)
pmwas - 2011-11-27, 01:36 Temat postu: Takie tam wypociny ;) Mam ostatnio troche czasu, to się bawię. Tym samym wymodziłem już taką ogólną stronkę o mechanizmach z USA. Dziś do jednej części zawierającej taką skrótową "ewolucję" amerykańskiego zegarka, dołączyły nastepne, zawierajace schemat pełnopłytowej "osiemnastki" i omówienie balansu i wychwytu kotwicowego. Ot, takie tam - mnie się póki co podoba w każdym razie...
http://pmwatch.republika.pl/mvts.html
Jacek. - 2011-11-27, 01:49
Dobre.
Cytat: | (popularny w Europie wychwyt cylindrowy praktycznie nie był tam spotykany) |
Proponowałbym: popularny wówczas w tańszych zegarkach europejskich.
I wspomniał byś coś o istnieniu i powszechności wychwytu kołkowego. No (stronę wcześniej) i naciągach.
J.
pmwas - 2011-11-27, 02:05
Nie, nie - skupiam się na amerykańcach z dwóch przyczyn - po pierwsze nie mam aż tyle czasu, ani materiału na zdjęcia, po drugie zdecydowanie nie mam wiedzy - nawet nie wiem do końca, jak wychwyt kołkowy działa, bo nigdy żadnego nie widziałem. co do naciągów - w zasadzie zostało omówione, ale może kiedys rozwinę. Na pewno jeszcze "dorobię" słynne amerykańskie regulatpory precyzyjne (oólnie oczywiście), bo to dość ciekawy i "malowniczy", że sie tak wyrażę, temat
buran - 2011-11-27, 06:49
pmwas dobra robota,tak 3mać!To była złota era zegarmistrzostwa,teraz za zegarek z takimi zdobieniami musiał byś kredyt w Żaglu wziąć.Najbardziej jednak podoba mi się ten wirek na kołach naciągu,do "dzisiaj" można go spotkać między innymi w GUB-ach wyższej klasy.Wiesz może na czym polega trik?
ALAMO - 2011-11-27, 08:05
To jest szlif.
Brawo Paweł !
Spam - 2011-11-27, 10:29
Nic tylko pogratulować
GRATULACJE
boldy - 2011-11-27, 10:47
Spam napisał/a: | Nic tylko pogratulować
GRATULACJE |
+1 co tu pisać... dzięki, że Ci się chce.
pmwas - 2011-11-27, 11:10
buran napisał/a: | pmwas dobra robota,tak 3mać!To była złota era zegarmistrzostwa,teraz za zegarek z takimi zdobieniami musiał byś kredyt w Żaglu wziąć.Najbardziej jednak podoba mi się ten wirek na kołach naciągu,do "dzisiaj" można go spotkać między innymi w GUB-ach wyższej klasy.Wiesz może na czym polega trik? |
Ceny mechanizmów były bardzo różne. W okolicach 1880r najtańszy Elgin to koszt kilkunastu dolarów, a Illinois 105 - $100. Do tego trzeba doliczyc kopertę. Przy średnim dochodzie rodziny wynoszącym wówczas, jak czytałem, niecałe $800, faktycznie, zwłaszcza te lepsze modele to był niemały wydatek, ale w zasadzie nie różni się to specjalnie od tego, co mamy dzisiaj. Może poza tym, że najtańsze produkty "dla ludu" są wyraźnie lepsze jakościowo niż wtedy
Co do zdobień koła - jest to okrężny, bardzo drobny szlif, któey odbija światło w ten charakterystyczny sposób. Tu masz fotkę spod mikroskopu
Uploaded with ImageShack.us
buran - 2011-11-27, 11:18
I o to mi chodziło,to pewno jakiś specjalny frez.Efekt rewelacyjny.Może wiesz jak się ten szlif nazywa,bo ja szukałem,szukałem i nic
shi_ra - 2011-11-27, 11:21
pmwas dobra robota
pmwas - 2011-11-27, 11:23
buran napisał/a: | I o to mi chodziło,to pewno jakiś specjalny frez.Efekt rewelacyjny.Może wiesz jak się ten szlif nazywa,bo ja szukałem,szukałem i nic |
Nie mam pojęcia niestety...
ALAMO - 2011-11-27, 11:30
Ja spotkałem się z nazwą "ślimakowy" lub "spiralny", ale nie wiem na ile to są popularne nazwy, a na ile wolne opisy
Santino - 2011-11-27, 11:50
świetnie napisane!
Svedos - 2011-11-27, 11:54
Skromniś...takie tam wypociny
buran - 2011-11-27, 12:12
Faktycznie ślimakowy,na to nie wpadłem
kaido2 - 2011-11-27, 13:19
Paweł, jak coś to pomogę w pewnych sprawach.Warto zamieśćić naciągi, wychwyty i inne patenty nie tylko amerykańskie, ale jak rzeczywiście chcesz ograniczyś tam się tylko do amerykąńskich to warto zamieścić wychwyt angielski i pierwsze werki Elgina i małych manufakturowych mechanizmów z okresu 1800- 1850 na tym wychwycie.
Rudolf - 2011-11-27, 13:27
Pmwas to będzie pierwsza polska strona o amerykańskich zegarkach ?
pmwas - 2011-11-27, 13:29
Cóż... z tego, co gdzies czytałem "prawdziwy" wychwyt angielski miał faktycznie nieco inne koło wychwytowe, choć z tego, co wiem Elgin akurat go nie stosował. Waltham w tańsztch modelach i owszem, ale niestety niełatwo to dostać . Pierwsze Elginy (te z wychwytem "typu angielskiego") mają przekładnię chodu dokładei identyczną jak ta zamieszczona na mojej stronie. Wiem, bo w końcu mam jednego z nr seryjnym 28.709 - dokładnie to samo
A tak BTW - pierwsze mechanizmy Elgina (tzn B.W.Raymond model 1) miały typowy wychwyt szwajcarski, potem dołożono Model 2, jako tańszą wersję
Czy pierwsza - nie wiem, innej w każdym razie nie znam
Rudolf - 2011-11-27, 13:35
pmwas napisał/a: | Czy pierwsza - nie wiem, innej w każdym razie nie znam |
To jesteś prekursor ! gratki
Monter - 2011-11-27, 14:44
pmwas, gód dżob, gód dżob ...
pmwas - 2011-11-27, 20:26
Wkludziłem tam w środek ten mechanizm naciągowo, nastawczy, a co mi tam - skoro proszą
http://pmwatch.republika.pl/usa_info_rem.html
Jacek. - 2011-11-27, 21:07
O to szło
Gratki - dobre.
J.
Spam - 2011-11-27, 21:23
Paweł chylę czoła. Zrobiłeś to co za mną chodzi już od bardzo dawna, ale .... lenistwo zdecydowanie bierze gorę.
... a teraz jakbym i tak cokolwiek popełnił to powiedzą, że plagiat
pmwas - 2011-11-27, 21:27
Jeeee tam. Od razu plagiat. Chyba że Ctrl, C i V będzą za dużo używane, to kto wie
shi_ra - 2011-11-27, 21:49
Powiesz, że jedynie się twórczo zainspirowałeś
Jacek. - 2011-11-27, 22:37
pmwas napisał/a: | Jeeee tam. Od razu plagiat. Chyba że Ctrl, C i V będzą za dużo używane, to kto wie |
Metoda doktorów Copy'ego i Paste'a jest obecnie podstawową metodą badawczą
J.
pmwas - 2011-11-27, 23:29
Jeszcze sobie przypomniałem, ze przecież nie wspomniałem o automatycznej wersji remontoir'u starszego typu, a był!
http://pmwatch.republika.pl/usa_info_b_1.html
|
|