|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Manufaktura - ST25 w swej nowej szacie graficznej
ALAMO - 2011-09-17, 09:00 Temat postu: ST25 w swej nowej szacie graficznej Nie wiem czy osoby już widziały, ale do sprzedaży trafiać zaczęły Seagulle z mechanizmem ST25 w nowej szacie graficznej. W zasadzie jedyna zmiana dotyczy wahnika, który teraz jest ażurowy, opisany, i złoty.
Ludzi o slabszych sercach proponuję,by NIE porównywali tego ze standardowo wykończonym 2824 ...
kadarius - 2011-09-17, 09:09
e... no co ty! przeca widać na pierwszy rzut oka że pomalowane tanią farbką a szlify ani chybi naklejone
a i krówka milka nie liznęła jęzorem
no i wyprodukowany w obozie pracy niewolniczej
jednym słowem HAŃBA
ALAMO - 2011-09-17, 09:18
Oraz of koz chamstwo i drobnomieszczaństwo, kto tym kacapom pozwolil wogóle groszkować płyty, fazować krawędzie, i frezować obwody - przecież to sa patenty szwajcarskich mistrzów von Groshkena, Fazena i Frezena. Pielegnowane z ojca na syna, przy udziale specjalnie genetycznie dobieranych przez pokolenia krzyżowań pod alpejskim slońcem, na zielonej łace, krów o specjalnie ukształtowanych jęzorach, co zastępują sterowane numerycznie centra obróbcze. Stąd, w słis klalicie jest serce, sztuka i szlachetność - a w tym zwykly chamski, nieokrzesany i plugawy materializm. Tfu. Aż bym się jutro poszedl wyspowiadać z tego że to oglądałem, ale się boję że się woda święcona na wejściu zagotuje...
Blaz - 2011-09-17, 11:10
A ja wam mówię, że to plucie na chińskie zegarki i mechanizmy skończy się w momencie, gdy jakiś polski handlarz zacznie nimi handlować. Wtedy bajka o Davosie będzie tylko dziecięcą wprawką do tego, co się będzie mówić na temat takiego oto mechanizmu. Nie mówiąc już o tym, że będzie kosztował z 8 tysięcy PLN, bo taniej się nie da.
Svedos - 2011-09-17, 11:15
Je he he taka mała rzecz a cieszy, poka przód tege zeigera
pmwas - 2011-09-17, 11:29
A ja tam bym wolał, żeby zostawili kolor. Tak IMO jakoś nie pasuje do reszty mechanizmu, choc oczywiście sa zwolennicy takich połączeń - kwestia gustu . W każdym razie fajnie, ze się starają. ST-25 zreszta to bardzo fajny mechanizm.
TowRoupas - 2011-09-17, 11:58
Mnie też mniej się podoba od starego... Nie lubię takich połączeń
Janek - 2011-09-17, 12:26
A mi sie podoba - dodaje kontrastu do werku : )
Ten wachnik bedzie spotykany tylko w produktach z tianjinu?Bo kiedys mi sie obilo o uszy (tutaj uklon do ALAMOSA,ktory wie wiecej i moze to rozwieje/potwierdzi) ze kazdy moze ST-25 sobie wyprodukowac.
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 12:32
Ładnie to to wykonane jest. Ten wahnik bardzo mi się widzi - do garniturzaka ładnie się konweniuje. Gdyby tak jeszcze niebieskie śrubki... ale to w przypadku rezygnacji ze złotego wahnika, bo za kolorowo by się zrobiło. Aaaa, no i fajnie byłoby rzucić na mostek lub którąś z płyt grawer wypełniony złotkiem z oznaczeniem typu mechanizmu - no! I wtedy biorę w ciemno za dychu
wahin - 2011-09-17, 12:53
Atrapa z plasteliny, wógle nie spasowana i kręcić się nie ma szans
A na serio to bardzo smakowicie wygląda.
Janek - 2011-09-17, 14:21
Bibliotek@rz napisał/a: | . Aaaa, no i fajnie byłoby rzucić na mostek lub którąś z płyt grawer wypełniony złotkiem z oznaczeniem typu mechanizmu |
O!to!to!Lechu dobrze prawi!
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 14:43
Trzeba koniecznie nadmienić, że taki grawer podnosi Prestyż lekkim baciorem o 2 klocki. Dolarów.
Janek, masz taką rozbudowaną stopkę że ledwo cię ogarniam na monitorze i zawsze myślę, że coś jeszcze tam naskrobałeś. Swoją drogą świetne cycaty wyłuskałeś
ALAMO - 2011-09-17, 15:01
Z przodu to nie ma co pokazywać, bo to dziurbilion z rezerwą i datownikiem wskazowkowym, cena tez jest "słuszniejsza", bo jednak to jakies 1600 juanow..
Ale w pełni popieram zdanie Blaza, w koncu już nie wiem czy zauważyliście że coraz częściej pojawia się taki uroczy tekst,że "Seagull ostatnio dokonał olbrzymich postępów" - znalazłem identyczny w trzech miejscach, pozornie niezależnych Tak po prawdzie, to "ostatnio" nic się w Seagullu nie zmieniło, ale są to miejsca w których do tej pory na chińskie pluto i używano tekstów o "doskonałej jakości szwajcarskiej ETA,która jest doskonała bo jest szwajcarska" - więc zmiana dotyczy raczej ich niż Seagulla I rzeczywiście, warto obserwować to co się dzieje, będzie to na pewno zabawne z naszego punktu widzenia
Rudolf - 2011-09-17, 15:02
Łożyska z dawnego CCCP , wahnik z szwajcarskiego złota pochodzenia żydowskiego , płyty z blach samochodów indyjskiego koncernu Tata
ALAMO - 2011-09-17, 15:07
Rudolf napisał/a: | wahnik z szwajcarskiego złota pochodzenia żydowskiego |
Jak śmiesz, ty naruszaczu ty
To już nie jest złoto żydowskie, tylko pochodzi prosto z zasobów Banku Rzeszy W koncu nie po to pokolenia dziadków obecnych Szwajcarów tyle się nawyginało, żeby je przetapiać, bic lewe punce, i udawać że pochodzi z 1935 roku
Blaz - 2011-09-17, 15:13
ALAMO napisał/a: | coraz częściej pojawia się taki uroczy tekst,że "Seagull ostatnio dokonał olbrzymich postępów" - znalazłem identyczny w trzech miejscach, pozornie niezależnych |
Ba! Pojawił się już tekst, że Parnis wybrał słuszną drogę, bo zaczyna produkować swoje modele, a nie kopiować, choć jakoś za ch... nie mogę sobie przypomnieć jakąkolwiek zmianę w modelach Parnisa.
Czuję, że to rzeczywiście jest przygotowywanie gruntu. Z takim bogatym werkiem już można na salonach się pokazywać, bo wiadomo, że chodzi o to, by ładnie wyglądał.
Moja skrzywiona estetyka wolałaby jednak wahnik w takim samym kolorze metalu jak werk.
kadarius - 2011-09-17, 15:42
ALAMO napisał/a: | i udawać że pochodzi z 1935 roku |
jakie udawać!!! przecież na tym złocie to jeszcze są oryginalne odciski palców i DNA Wilhelma Tella! to złoto było, jest i będzie śfajcarskie!
ALAMO - 2011-09-17, 15:53
Zaświadczenie o badaniu DNA Wilhelma jest sporządzone na byczej skórze, i ma oryginalną lakową pieczęć datowaną na czasy Karola Młota
Dobra,pośmialiśmy się, ale jak wszystko na tym forum - śmiech ma drugie dno
Jeśli kogoś interesuje ten aspekt, dobrym początkiem będzie raport ICE, inaczej "komisji Bergiera" powołanej w 1996 roku. Nawet uwzględniając fundatora - jest interesujący
Słoniu - 2011-09-17, 18:03
Blaz napisał/a: | ALAMO napisał/a: | coraz częściej pojawia się taki uroczy tekst,że "Seagull ostatnio dokonał olbrzymich postępów" - znalazłem identyczny w trzech miejscach, pozornie niezależnych |
Ba! Pojawił się już tekst, że Parnis wybrał słuszną drogę, bo zaczyna produkować swoje modele, a nie kopiować, choć jakoś za ch... nie mogę sobie przypomnieć jakąkolwiek zmianę w modelach Parnisa.
Czuję, że to rzeczywiście jest przygotowywanie gruntu. Z takim bogatym werkiem już można na salonach się pokazywać, bo wiadomo, że chodzi o to, by ładnie wyglądał.
Moja skrzywiona estetyka wolałaby jednak wahnik w takim samym kolorze metalu jak werk. |
Faktycznie, na pewnym forum w kilku tematach ostatnio laury o Parnisach i Sea-gullach się pojawiają. Coraz więcej osób nie klnie tam na jakość Parnisów itp. gdyż duża część użytkowników posiadał/miała kontakt z tym piekielnym nasieniem i jakoś to przeżyła. Ba okazało się, że ostatnia broń to wtórne wzornictwo - choć sami zakręcili twierdząc, że Parnis idzie nową własną drogą... Może wiedzą coś o czym my szaraki nie mamy pojęcia bo tylko na salonach się o tym mówi?
A co do ST25 jak ST25, wahnik faktycznie salonowo złoty mi tu średnio pasuje - ale jakby go sfajcarskie łapki wykonały i swoim grawerem namaściły, do tego całość poskładać w krainie krówki milki to można by było na tarczy słynne słwis kłalita umieścić. A no i cenę w grubych tysiącach za to wziąć.
ALAMO - 2011-09-17, 18:06
To była tylko kwestia czasu, odkąd na salony zawitał seagullowski tourbillion, przepłacony jakieś 6x - dzisiaj ogladałem go brandowanego jako Minorva. Kropla musiała skałę wydrążyć, tym bardziej że przy takim nastawieniu to chłopcom by za chwile zabrakło marek do dilowania
kadarius - 2011-09-17, 18:39
ALAMO prawda jest banalna o czym wiem ja i wiesz ty z jednej strony haute horologie a z drugiej coś do garnka trzeba włożyć. Władek Meller zaczął handlować Vostokiem Europe to i inni zaczną chińczykami
A że rzeczywistość skrzeczy - nieważne! odszczeka się te obozy pracy niewolniczej wszak pecunia non olet!
pmwas - 2011-09-17, 18:51
Blaz napisał/a: |
Ba! Pojawił się już tekst, że Parnis wybrał słuszną drogę, bo zaczyna produkować swoje modele, a nie kopiować, choć jakoś za ch... nie mogę sobie przypomnieć jakąkolwiek zmianę w modelach Parnisa.
|
Cóz, jest taki model Parnisa, podobny nieco do "Portugalczyka", ale z inna tarczą i z innym niż ST25 mechanizmem. Nie wiem, czy to kopia, ale nie znam takiego zegarka. Inna sprawą jest, że czasem tego typu komentarze wynikają po prostu z niewiedzy
ALAMO - 2011-09-17, 18:53
No bo w istocie non olet, zwłaszcza jeśli się prowadzi legalny biznes. Ale po ki wuj było z siebie pajaców robić przez 3 lata, i walczyć z rzeczywistością Ciekawe jak się będzie teraz czuł taki jeden z drugim pisząc : to jest mechanizm tożsamy z ETA2892 wyprodukowany przez największego światowego producenta mechanizmów, jest doskonałej jakości, i będziepanzadowolony
kadarius - 2011-09-17, 18:57
ALAMO napisał/a: | Ciekawe jak się będzie teraz czuł taki jeden z drugim pisząc : to jest mechanizm tożsamy z ETA2892 wyprodukowany przez największego światowego producenta mechanizmów, jest doskonałej jakości, i będziepanzadowolony |
wcale się nie będzie czuł bo w swoim mniemaniu będzie miał znów rację! przecież już teraz bez żadnej żenady piszą o wyrobach które sprzedają że spełniają wymagania FHS wiedząc ile w tej kłalicie jest chińczyka
ALAMO - 2011-09-17, 19:02
No i tu mnie masz - ja nie mam tak giętkiego kręgosłupa. Więc muszę zasadniczo zawsze gadać to samo, żeby nie ryzykować inwalidztwa Chyba że zmieniam zdanie, to wtedy muszę najpierw odszczekać
Ale też to zauwazyłem, że na pytanie "gdzie jest produkowany " padają odpowiedzi w stylu : całkowicie spełnia kryteria swiss made Czyli, że w Chinach
Blaz - 2011-09-17, 19:18
pmwas napisał/a: | Blaz napisał/a: |
Ba! Pojawił się już tekst, że Parnis wybrał słuszną drogę, bo zaczyna produkować swoje modele, a nie kopiować, choć jakoś za ch... nie mogę sobie przypomnieć jakąkolwiek zmianę w modelach Parnisa.
|
Cóz, jest taki model Parnisa, podobny nieco do "Portugalczyka", ale z inna tarczą i z innym niż ST25 mechanizmem. Nie wiem, czy to kopia, ale nie znam takiego zegarka. Inna sprawą jest, że czasem tego typu komentarze wynikają po prostu z niewiedzy |
Tylko że ten model jest od początku, a takie komentarze nie.
kadarius - 2011-09-17, 19:19
Cytat: | Ale też to zauwazyłem, że na pytanie "gdzie jest produkowany " padają odpowiedzi w stylu : całkowicie spełnia kryteria swiss made Czyli, że w Chinach |
czyli jak prawdę powiedzieć a nie skłamać
wszyscy wiemy że kryterium swiss made jest banalnie proste do osiągnięcia - mianowicie wystarczy mieć szopę w Szwajcarii w której zmontujemy i wyregulujemy zegarek. dodatkowo MECHANIZM (nie cały zegarek) w 50% wartości musi musi zostać wyprodukowany w Szwajcarii!
Już od dłuższego czasu więksi producenci lobbują by FHS zmieniło wymaganie do 80% co moim zdaniem ABSOLUTNIE NICZEGO NIE ZMIENI! Zrobią po prostu droższy wahnik!
Paradoksalnie taka zmiana miałaby być podyktowana troską o klienta aby zapewnić mu większą zawartość cukru w cukrze (czyli zegarka szwajcarskiego w zegarku szwajcarskim ) ale de facto będzie to jedynie powód do sporej podwyżki cen!
Bo nie miejmy złudzeń - NIC SIĘ NIE ZMIENI!
Blaz - 2011-09-17, 19:22
kadarius napisał/a: | wystarczy mieć szopę w Szwajcarii |
Kadariusie, jak bardzo się mylisz! Szopa z klepiskiem to w Chinach. W Szwajcarii wysublimowana drewniana eko-chatka ze spa w co drugim pokoju.
kadarius - 2011-09-17, 19:25
hehehe
Blaz prawdę mówiąc może to być jakakolwiek zarejestrowana nieruchomość - nawet szalet publiczny w Zurychu - chodzi o to żeby był adres pod którym można zarejestrować działalność gospodarczą.
A to czy tam będziesz tam regulował cokolwiek oprócz swojego wacka to już nikogo nie obchodzi
ALAMO - 2011-09-17, 19:58
pmwas napisał/a: | Cóz, jest taki model Parnisa, podobny nieco do "Portugalczyka", ale z inna tarczą i z innym niż ST25 mechanizmem. Nie wiem, czy to kopia, ale nie znam takiego zegarka. Inna sprawą jest, że czasem tego typu komentarze wynikają po prostu z niewiedzy
_________________ |
Paweł, cała awantura z Parnisem 'portugalem" to jest tez żywo dowód kompletnego kretynizmu szacownych autorów awantury
Co ten zegarek ma wspólnego z Portugalczykiem To że ma dolną sekunde i wskaźnik rezerwy na "12" Przeciez Portugal w tej konwencji to jest CHRONOGRAF
Tutaj chodziło tylko i wyłacznie o to, że ten Parnis po prostu wywala z kapci jeśli chodzi o jakość i wrażenia estetyczne - jak dzisiaj pamiętam jak go wyjąłem z koperty w sierpniu 2009 Powiedziałem na glos "o kur... ", bo mnie wywalił z kapci Nakładane indeksy, tarcza z perłowym lakierem (nie wiecie ile to kosztuje - ja wiem ), koperta idealnie spasowana i wykonczona w każdym calu
No to przecież nie może byc tak, że za 200 zł można kupić taki zegarek, skoro bije on klasą cała "słys mejd" konkurencje 10-15x DROŻSZĄ Trzeba dac odpór wrogim watahom
Svedos - 2011-09-17, 19:59
Tiaaaaa, nat klieent nat pan
A wahniki będą droższe od całego zegarka
Violence - 2011-09-17, 20:29
Mi się taki wahnik podoba a gdzie można sobie pooglądać modele z tym rodzajem wahnika (najlepiej z cenami)?
ps. czemu mam nieodparte wrażenie (od czasu rejestracji tutaj i z każdym kolejnym tematem), że trza sobie szybko nakupować zegarów chińskich bo za "chwilę" już nie będą w tych cenach
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 20:33
Krzychu - no nie mów że Parnis Portugal nie ma niczego wspólnego z IWuCem. Ma, i to wiele i każdy to widzi gołym okiem nawet będąc ślepawym Indeksy, wskazówki i ich kolor, subtarcze, nawet nie piszę o ogólnym koncepcie zegarka, bo to w końcu zegarek właśnie. Zdobył popularność bo bazował na sprawdzonym, pięknym designie pochodzącym z Europy i ludzie do dziś nazywają go portugalczykiem, nie bez powodu! Podobnie z wersją Classic, nawet mechanizm udaje Portugala. Mi tam jakoś specjalnie to nie przeszkadza, nie ma znaku firmowego, mogę nosić, w ręku lewom nie pali.
Wydaje mi się że w czym innym rzecz. W tym że Chińczykom udało się Parniakiem skopiować coś co jest warte grubą kasę, wielokrotnie, ba set-krotnie większą niż Parniak. A co jak kińcyki pójdą dalej? Dadzą pudełka, gwarancje, fiku miku-saloniki, przywieszki i serwis? Co jak opracują swoje wzronictwo które spodoba się w Eurokołchozie (zresztą to akurat już nastąpiło)? I to za 1 000, 2 000, 3 000...a nie za 10 000, 20 000, 30 000, a w środku modyfikowana już do granic przyzwoitości Eta (in house'ów nie tykam!).
ALAMO - 2011-09-17, 20:42
Leszek, ale weź pod uwagę że ten zegarek przedstawiano jako podróbe IWC Przeciez to jest kompletny idiotyzm - IWC z takim układem tarcz to jest chronograf Owszem, zegarek stylistycznie IWC przypomina, ale co do założen - to nie ma z nim nic wspólnego Gdyby nasi żółci bracia chcieli robić klona, to zrobiliby multikalendarz z wypukłymi guzikami A tymczasem, Parnis jest ZALEDWIE podobny, i utrzymany w podobnej konwencji Mogę z głowy wymienic "słis mejd kłalita marki' których klony są o wiele mniej innowacyjne
Parniak z subsekundą jest w zasadzie zrobiony w identycznej konwencji co,nomen omen, Davosa Ciekawe czemu na kici-mici ten akurat model byl stosunkowo mało obrzygany - być może dlatego że rykoszetem by się do Davosy jakieś gufno z szamba przykleiło
A jak dadzą to co mówisz - to się zaczną cenić - w tej chwili za najtańszego Pekina musisz dać 600 zł. Niby ciul nie pieniądz, ale ja pamiętam jak FAJNE Pekiny ściągaliśmy po 400 zl ...
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 20:57
Ino rozmowa była o Parniaku, a nie o "zacnych".
I z tym co piszesz teraz się oczywiście zgadzam - wiele "zacnych i poważanych" marek produkuje klony i pies z kulawą nogą się nie zainteresuje. Mimo wszystko design mocno wtórny i w przypadku Parniaka i w przypadku "wielkich" Parniaka za podróbę nie uważam i tego się trzymał będę. Sądzę po prostu, że czerpie z najlepszych wzorców uznanych producentów
A i za dobrego chińca z dystrybucji europejskiej, nie rżniętego, tysiaka dać mogę, płakał nie będę Najbliższe lata pokażą jak ukształtuje się ten rynek, a czuję że będzie ciekawie.
ALAMO - 2011-09-17, 21:08
Już jest ciekawie. zauważ,że na naszych oczach zaczyna się montowac chińskie werki, i jeszcze te same firmy ktore opowiadały o "swiss movement" jeszcze 5 lat temu - teraz palą głupa opowiadając o "dlugiej drodze Seagulla". Owszem, Seagull szedl długa drogą, ale nikogo z nich nie było ani na niej, ani na poboczu W efekcie, Seagull dzisiaj jest w stanie dostarczyć KAŻDY mechanizm, o dowolnym stopniu komplikacji, szybko, i w cenach drastycznie lepszych niż szwajcarska konkurencja O warunkach handlowych - nie mówię, bo szkoda nawet gadać
Żeby było jeszcze ciekawiej : nie stosujemy ST21 nie dlatego, że jest droższy od ST25 (jest, ale niewiele), ale dlatego że jest GORSZY I co więcej - sam Seagull o tym doskonale wie Nie darmo można kupić ST21 kompletnie gołego,żeby robił za gołe 2824, a ST25 takich po prostu NIE MA
kadarius - 2011-09-17, 21:09
Leszek już jest ciekawie tylko większość ludzi nie ma informacji lub nie chce dopuścić do siebie informacji że chińczyki już dawno są w Jewropie zarówno jeśli chodzi o podzespoły jak i mechanizmy takie jak choćby swiss made Claro
naturalną koleją rzeczy jest to że Chińczycy nauczeni przez Europę i USA jak się produkuje kłalitę sami zaczną wchodzić ze swoimi markami, które nie będą odbiegać jakościowo od zachodnich ale niestety to będzie kosztować. To już się dzieje w elektronice użytkowej! na zegarki trzeba jeszcze poczekać
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 21:20
Ładnie żeście chłopacy zdania pozaczynali, bracia normalnie
O tym, że będzie ciekawie pisałem w kontekście szerokiego wpłynięcia na jewropejski rynek. W tej chwili szary człowiek nie wie co, jak i z czym, bo wierzy w marketing, i szwajcarskie Claro. Ale się niedługo, w ciągu kilku lat przekona i dopiero wtedy będzie ciekawie. Obecnie to cisza przed burzą i okopywanie się na pozycjach Sytuacja tyczy się oczywiście firm które właściwie żyją od nastu lat w stagnacji ciągle klepiąc nowe "kreacje", a w środku zdechły kotlet. Sporo jest też marek rozwojowych, które jednak za ten rozwój każą sobie niamało płacić. Ale i ten segment jest do ugryzienia co widać na przykładzie tourbillonów produkowanych za ułamek kwoty europejskiej turbinki. Oj się będzie działo
kadarius - 2011-09-17, 21:45
Leszek jak myślisz dlaczego zaczęliśmy organiczną pracę u podstaw!
Przecież cały czas idzie o to żeby odkłamać obecną sytuację rynkową! Jak napisał Alamo - mogliśmy użyć w naszych zegarkach praktycznie każdy dostępny mechanizm ale zdecydowaliśmy się na chiński ST25 bo jest odpowiednio niezawodny jest jakościowo bardzo dobry, łatwo serwisowalny a także bije na głowę konstrukcyjnie inne popularne mechanizmy. Mówimy o tym wprost i na tym chcemy budować - na faktach i prawdzie!!!
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 21:49
Ale mi tego Darek pisać nie musisz, bo wierzę w Was jak w rzadko kogo (w sensie zegarkowym oczywiście ).
kadarius - 2011-09-17, 21:50
nie wiem co powiedzieć Dzięki!
Bibliotek@rz - 2011-09-17, 21:59
Doświadczone chłopaki jesteście. Zegarkowo, życiowo, rynkowo, to co ma się kurna nie udać i w co innego jak nie w Wasz sukces mam wierzyć? No dobra, bo rozczulę się za bardzo - spinać poślady i montować mi tu tego Dziksa i Sokoła
Fazi - 2011-09-17, 22:22
Bibiotek@rz napisał/a: | ...spinać poślady i montować mi tu tego Dziksa i Sokoła |
Moge sie tylko podpisac pod tym celnym stwierdzeniem
wielebny - 2011-09-18, 13:08
Fazi64 napisał/a: | Bibiotek@rz napisał/a: | ...spinać poślady i montować mi tu tego Dziksa i Sokoła |
Moge sie tylko podpisac pod tym celnym stwierdzeniem |
Bardzo celnym, bardzo
Santino - 2011-09-18, 17:04
Moja dzisiaj jeszcze raz sobie spokojnie popatrzyła na ten mechanizm...
No i cóż? Wniosek jest jeden: to chamstwo, prostactwo i drobnomieszczaństwo, żeby ten bezczelne Chinczyki śmialy tak wykańczać mechanizm. Że już o wachniku nie wspomnę, bo to już przekracza wszelkie normy przyzwoitości.
A poważnie, to jak nie lubię złota, to z tym wachnikiem nawet mi się podoba.
Rudolf - 2011-09-18, 17:37
Ja tam cały czas kibicuję takim mechanizmom , bo jak ktoś nie chce Ety , SW czy Claro to zostaje tylko miyota i 7s26 czy 4r15 czyli dla Sea-Gulla zostaje jeszcze sporo miejsca na rynku
Santino - 2011-09-18, 17:39
Tylko, żeby ktoś jeszcze zaczął robić zegarki na tych mechanizmach fajne...
kubama - 2011-09-18, 18:06
Świetny jest! ST25 sam w sobie wygląda rewelacyjnie ale z tym wahnikiem ... bomba!
bow - 2011-09-19, 05:55
Znam takich paru bizensmenów, którym można nakłaść po ryju, jak nie będą mieli takiego mechanizmu w ofercie
ALAMO - 2011-09-19, 07:01
Wahnik będzie dokładany jako opcja w garniturowcu z ręcznym naciągiem na ST2555. Luzem w pudełku
Blaz - 2011-09-19, 07:39
I do tego śwajcarskie dłutko i śrubokręcik oraz podatek na rzecz cechu, czyli w skrócie "Jak samemu zrobić śwajcara".
ALAMO - 2011-09-19, 07:49
No to jeszcze mapa z zaznaczona jakąś jaskinią po odpowiedniej stronie Alp ...
Karolewskiej - 2011-09-19, 11:06
mi sie taki wahnik podoba
Svedos - 2011-09-19, 11:08
bow napisał/a: | Znam takich paru bizensmenów, którym można nakłaść po ryju, jak nie będą mieli takiego mechanizmu w ofercie |
Podejmiemy starania.
jacjakuza - 2011-09-19, 11:37
A i seiko się zaczyna się starać , nowe tanie mechanizmy ze stopsekundą i dokręcaniem:
http://www.seikowatches.c...7_4R38_4R39.pdf
|
|