Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Uwaga podróba? - Czy dałem sie oszukać?

tara - 2011-08-25, 12:20
Temat postu: Czy dałem sie oszukać?
Kupiłem taki oto zegareczek:
http://allegro.pl/wojskow...1744059338.html
Na aukcji wszystko wydawało się OK. Zegarek przyszedł, jest bardzo ładny. Otworzyłem go i od razu wydał mi się werk jakoś kiepsko spasowany. Znalazłem oznaczenia Z 17 i punce producenta AP. Czy to będzie zuan? Bo coś mi tu na kilometr chińczykiem śmierdzi, a byłem przekonany,że kupuję zegarek na niemieckim werku. Kurde już nawet pozytywa gościowi bez zaglądania wystawiłem...

Svedos - 2011-08-25, 12:33

Sprzątnąłeś mi go sprzed nosa :mrgreen:

Nie wiem jaki to jest werk, ale nie jest to Chińczyk popularnie zwany zuanem

pmwas - 2011-08-25, 12:41

Po pierwsze trzeba sprawdzić, czy tarcza jest mocowana do werku swoimi nóżkami, czy na klej (choć skoro datownik trafia, to pewnie jest ok). Jesli wszystko Ok, a mechanizm ma spory lu z w kopercie (a tak to na pierwszy rzut oka wygląda), to należy się zastanowić, czy nie było tam kiedyś pierścienia centrującego...
Santino - 2011-08-25, 12:58

Się nie znam ;-)
ale raczej na pewno był tam jakiś pierścień centrujący...

A jak się czujesz oszukany, to możesz mi go wysłać. :-)

tara - 2011-08-25, 13:11

Uspokoiliście mnie bo już myślałem, że pryśnie jego czar... w takim razie jedzie do zegarmistrza i on już pewnie tym luzom zaradzi. Ogólnie dowiedział bym się czegoś więcej o tym zegareczku.
Monter - 2011-08-25, 14:22

Piekny
Rudolf - 2011-08-25, 15:01

Ten werk nie wygląda na chińczyka , raczej kłalita .
pomyslownik - 2011-08-25, 15:23

Rudolf - Bingo, dostałem kiedyś w złomie taką Pratinę, swiss made, tarcza plastik, werk taki sam, na oko lekko blaszanym buksiakiem traci ale jest całkiem ok, wrzucę jej fotki jak odnajdę. Inna sprawa że całość lekko (no ze 2-3x) przepłacona.
Monter - 2011-08-25, 15:26

pomyslownik napisał/a:
..........Inna sprawa że całość lekko (no ze 2-3x) przepłacona.

Jak masz na zbyciu za 70 zł to przyjmę :)

pomyslownik - 2011-08-25, 15:42

:grin: napisałem to bo:

A. w tej cenie można miec dobrego nurasa ruska jak sie poszpera i przyluka
B. nurasem to to nie jest raczej (chyba że z wyglądu), tez mam podobny pseudo WR wynalazek - już kiedys wrzucałem, o takie cuś:
i nabujanie ceny "na divera" to lekkie nie halo, bo poszedł by i za dwadzieścia parę zł.

Moja pratina była gratis, taki złomek (choć na chodzie), fotka wieczorem

W każdym razie dotykamy ciekawej specyfiki Alle - odpowiedniej nazwy aukcji -
oto prosty rozkład semantyczny:

Wojskowy (a wiec nie cywilny, super, podobają się nam wojaki) Nurek (no to już w ogóle super, diver i to wojskowy!) DDR (ooo!, ciekawostka, to robili wojskowe nurki?, musze mieć w kolekcji) Pratina (nic nam nie mówi ale co tam),

i cena, cenę łykamy bo mamy w głowie powyższy opis.

A czy kupilibyśmy go w tej cenie z nieostrym zdjęciem i tytułem np. "Wykopki, zegarek naręczny "

Ot taka nasza psychika :)

Monter - 2011-08-25, 15:50

pomyslownik, mnie sie wyglad zegarka podobał i jak na chodzie bym te 70 zł przebolał..nawet gdyby był to buksiak czy jak to zwali :)

Z tymi wojskowymi to masz racje..co drugi na alle z czarna tarcza lub sub sekunda to wojskowy

ALAMO - 2011-08-25, 16:34

pomyslownik napisał/a:
B. nurasem to to nie jest raczej (chyba że z wyglądu), tez mam podobny pseudo WR wynalazek - już kiedys wrzucałem, o takie cuś:


Ależ owszem, jest zegarkiem do kontaktu z wodą przeznaczonym. Ba :!: przetestowanym na wodoszczelność 6 atmosfer. Gdy był nowy, z uszczelkami itd - można było go całkiem spokojnie używać podczas kąpieli. Pamiętajcie, że kiedy ten zegarek powstawał, 6 atmosfer to było coś, Rolex niewiele wcześniej opatentowal Oystera i jego 10 atm. To dopiero magia cyfr poprzewracała ludziom w dupach - teraz jak nie ma 1000 metrów, to lipa wogóle, panie - wstyd go na biurku klamrą ciurlać :P :lol:

wielebny - 2011-08-25, 18:24

Svedos napisał/a:
Sprzątnąłeś mi go sprzed nosa

...i młody masz przerypane :mrgreen:

tara - 2011-08-25, 19:21

Spokojnie, kupowałem z pełną premedytacją, że nurkiem jest on z nazwy. Kupiłem bo mi się podoba i tyle. Jeśli macie na zbyciu takich pseudo nurków więcej to przyjmę w tej cenie z pełną swiadomością, że przepłacam. Na bazarku, który odwiedzam zrobiła się już szajka dziadków zegarkowych biznesmenów i nic sęsownego ponizej 200zł się nie wyciagnie. Co ciekawsze zegarki sa już przebrane o 5 rano. Zobaczcie jakie są ceny amfibi na Allegro, których co by nie mówić było kiedyś skolko godno za kilka złotych. Wróciłem ostatnio z kałkazu i myślałem, że przywiozę jakiego ruska z wakacji na pamiatkę. Ceny mnie zniszczyły choć byłem z tubylcem, który się targował. O okazjach na Allegro też już chyba należy zapomnieć.
Monter - 2011-08-25, 19:26

Z tymi amfibiami na alle to rożnie..czasami te same modele pójdą za 100 a innym razem za 47 pln nikt nie che :D ....im więcej napalonych wariatów tym lepiej dla sprzedawcy :)
pomyslownik - 2011-08-25, 21:35

Ale to że wszyscy mówią oj oj oj, jak ciężko coś teraz kupić nie znaczy że nie trzeba polować :smile: Moje ulubione motto jako szperacza po starociach, złomach i śmietniskach brzmi -

Nie każdy dzień przynosi łowy ale każdy powinien być polowaniem

A teraz wrzucam pratinę złomkowatą, ale o werku całkiem na chodzie, i co tu z takim czymś zrobić?





Tarcza tworzywko, koperta bez miłosierdzia ściorana i chodzi bez problemowo :???:

tara - 2011-08-26, 07:20

Są tylko 2 drogi,albo zdrap resztę chromów, albo daj do chromowania. Ja bym ratował bo ładna jest. Mam tak ,że jak zegarek mi się podoba to musi być odnowiony i na dobrym chodzie. Niezależnie czy to coś droższego czy odpustowy buksiak. Czynnik ekonomiczny nie ma tu znaczenia.
pomyslownik - 2011-08-26, 08:21

no ot masz samozaparcie, szacun, bo ja po prostu kupuje następny :razz: , a przedmioty ( w tym i zegarki) staram się zostawić w ich naturalnym stanie (koperty) może podmieniam szkiełko i koronkę ale to względy użytkowania o tym decydują.

A i taka ciekawostka - chromów się nie zdrapuje, wystarczy zanurzyć do kwasu solnego i wyjąć czysta kopertę :wink:

Zresztą chromowanie - cóż, będzie piękny, prawie jak nówka, oczywiście trochę zależy od majstra cy nie za bardzo wyobli przy polerowaniu, w każdym razie ma to lekki posmak oszukiwania samego siebie - to jak wielokrotne malowanie czegoś, jakoś nie do końca osobiście się z tym dobrze czuję, tym bardziej że przedmioty kiedyś wykonywane, nazwijmy to solidniej i rzetelniej niż dzisiejsza technologia optymalizacji produkcji to nakazuje, się ładnie starzeją. Takim wyrazem tęsknoty jest robienie przecież homłejdów vintydżowych, starzenie nowych przedmiotów na stare - no bo po co to robimy jak nie po to ze bardziej od świecącego chromami zegarka podoba nam się ten ze śladami używania ?

tara - 2011-08-26, 14:07

Panowie, nie znajdzie się gdzieś w czeluściach waszych pudełek szkiełko do mojej Pratiny. Mistrz dzwonił, że jest problem bo to plexa z ramką i on takiej nie jest w stanie załatwić? Reszta jest do ogarnięcia, werk jest oryginalny, z mocowaniem werku, smarowaniem i regulacją sobie poradzi. Będzie coś z tego zegarka, tylko ta szybka... ehhh
Svedos - 2011-08-26, 14:19

To szkło da się wypolerować, a żeby dobrać nowe to trzeba znać jego rozmiar , no i z dostępnością takowego to będzie raczej słabo.
tara - 2011-08-26, 18:04

pomyslownik napisał/a:
jakoś nie do końca osobiście się z tym dobrze czuję, tym bardziej że przedmioty kiedyś wykonywane, nazwijmy to solidniej i rzetelniej niż dzisiejsza technologia optymalizacji produkcji to nakazuje, się ładnie starzeją. Takim wyrazem tęsknoty jest robienie przecież homłejdów vintydżowych, starzenie nowych przedmiotów na stare - no bo po co to robimy jak nie po to ze bardziej od świecącego chromami zegarka podoba nam się ten ze śladami używania ?


Mam trochę inną filozofię. Może to nie zegarek, ale przedmiot stary, mój z resztą. Uważam, że lepiej jest tak:

http://img59.imageshack.us/img59/1801/img1195u.jpg

niż tak:

http://img846.imageshack....65/img1160s.jpg


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group