|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - Kwarc Marysia - potrzebna pomoc w demontażu
Borewicz - 2011-07-20, 20:12 Temat postu: Kwarc Marysia - potrzebna pomoc w demontażu Czuwajcie Kumotrzy.
Potrzebuję pomocy w wyjęciu mechanizmu w kwarcu chrono - Miyota OS21 czy też klon tejże. Po żmudnych bojach udało mi się zdjąć wałek (okazuje się że schodzi przy koronce wciśniętej, a nie wyciągniętej), ale ni w ząb nie umiem wyciągnąć przycisków stopera, lub zrobić z nimi czegokolwiek innego, co by mi pozwoliło wyjąć werk.
Zdjęcia poglądowe:
Jakieś sugestie?
Z góry dzięki.
Karol
Jacek. - 2011-07-20, 20:17
Przycisków nie ma potrzeby wyjmować - one w normalnym położeniu nie wystaja wewnątrz koperty. I wyglada, jakby ten moduł był dociśnięty trzema wkrętami na pierścieniu mocującym. Każdy z wkrętów trzyma płytkę wsunięta końcem w szczelinę w kopercie.
J.
Borewicz - 2011-07-20, 20:22
Śrubki poodkręcałem, blaszki wyjąłem, pierścień ciągnę w każdą stronę a ten siedzi twardo, może czasem gdzieś pół milimetra się ruszy i nic...
Jacek. - 2011-07-20, 20:27
Moja babcia zawsze mówiła, że przez telefon bardzo kiepsko widać
Spróbuj co się daje zrobić przy wciśniętych tłoczkach. A może obrót całości w kopercie - miałem już taki wynalazek.
J.
PS: może spróbuj lekko podważyć pierścień od strony koronki.
Borewicz - 2011-07-20, 20:35
Good point. Jutro pokombinuję dalej i dam znać, dziś już nie mam sił. Dzięks za szybką reakcję i dobre rady. Pozdro
Borewicz - 2011-07-21, 18:03
Faktycznie, pogmerałem śrubokrętem, podważyłem tu i tam i poszło. Dzięki Jacku!
A teraz pytanie nr.2, z drugiej niejako strony: jak zdjąć szkiełko?
Jacek. - 2011-07-21, 20:20
Borewicz napisał/a: |
A teraz pytanie nr.2, z drugiej niejako strony: jak zdjąć szkiełko? |
Spytaj Svedosa.
J.
kadarius - 2011-07-21, 20:36
a pokaż od strony szkiełka
Borewicz - 2011-07-22, 14:49
Już nieaktualne, załatwiłem sprawę siłą... spokoju
Pokazywać nie było co, gdyż ze szkiełka pozostał tylko ostry krążek wewnątrz bezela, reszta poszła w wiór.
Myśląc zaś że jest wklejone, odwiedziłem "zegarmistrza" - zakład po ojcu, robi też jubilerkę, myślę sobie - chłop się zna i grzebać umi. Usłyszałem że chińczyki są BE, nie da się, niech sami sobie naprawiają...
Szkoda słów...
|
|