|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Wszystkie Inne Chińczyki - Nowy projekt z turbinką.
Blaz - 2009-10-01, 17:28 Temat postu: Nowy projekt z turbinką.
To jest na razie render projektu, ale jeśli wejdzie do produkcji, to według mnie będzie to jeden z ładniejszych chińczyków.
ROBAK - 2009-10-01, 18:46
Ten trzeci jest nniezły, czy wiadomo może jakie mogą być ceny, czy to drogi producent?
Svedos - 2009-10-01, 18:53
Wyglądają obiecująco, zobaczymy co z tego wyjdzie.
ALAMO - 2009-10-01, 18:54
Trzeci!
Rudolf - 2009-10-01, 19:02
1 i 2 homarowata koperta.
3 fajny - chciałbym zobaczyć choć zdjecia prototypu - rendery przekłamują
qbapiasek - 2009-10-01, 19:02
A do mnie wcale nie przemawiają takie chyba raczej sportowe zegarki z turbiną, ale trzeba przyznać że trzeci się jako tako broni
Svedos - 2009-10-01, 19:28
Tak z tych przestawionych trzeci jet najbardziej do zaakceptowania, chociaż moim zdanie turbinki nie pasuj do takich "współczesnych" zegarków, raczej widzę je w bardziej klasycznych czasomierzach.
Maxio - 2009-10-01, 19:34
...turbinka jak turbinka, ale te wskazówki wielkością pasują do reszty jak nie powiem co...
Jacek. - 2009-10-01, 19:34
Podoba mi się ten pierwszy. Aż ciekawe, skąd im tak perfekcyjnie wyszedł styl amerykańskich lat 60...
J.
tessio - 2009-10-01, 19:45
Tarcza to może stąd:
Jacek. - 2009-10-01, 19:49
tessio napisał: | Tarcza to może stąd: |
A nie z Opla Kapitana czasem?
J.
ALAMO - 2009-10-01, 20:06
Z Admirała Jacek!
Blaz - 2009-10-01, 21:35
Podobnież ma kosztować 300 dolarów. Będę sobie śledził co z tego projektu wyniknie.
Mr.x - 2009-10-01, 21:55
Nie lubię turbinek poza kilkoma, te nie są wyjątkiem, ale sama tarcza gdyby nie logo trafia w mój gust w 100% (i gdyby nie dziura)
Sawim - 2009-10-01, 22:54
Ta turbinka pasuje mu niestety jak świni siodło, moim skromnym zdaniem oczywiście. To dobre do odjechanych garniturowców, a w tym wypadku powstało takie szydło, mydło i powidło.
Jacek. - 2009-10-01, 23:12
Sawim napisał: | Ta turbinka pasuje mu niestety jak świni siodło, moim skromnym zdaniem oczywiście. To dobre do odjechanych garniturowców, a w tym wypadku powstało takie szydło, mydło i powidło. |
Raczej taki nostalgiczny manifest "nie muszę"
J.
|
|