Czwarty Wymiar ...world wide watches... Warsztat - Dwa kłopoty w związku z mechanizmem od Maryny... Segoy - 2011-05-10, 11:41 Temat postu: Dwa kłopoty w związku z mechanizmem od Maryny... Zacząłem się bawić w rozkręcanie i modowanie, no i jak to na początku, coś musiałem popsuć :-/ A więc tak - problem nr 1 to ukręcone śrubki do mocowania mechanizmu w kopercie. Te co przytrzymują blaszki. Badziew to jakiś straszny i się oba łebki poukręcały. I co teraz? Jak zamocować napęd żeby nie latał w kopercie? Problem nr 2 - pier***ony drucik Po zdjęciu tarczy ukazuje się naszym oczom taka blaszka która przykrywa mechanizm koronki (sorki za laickie nazewnictwo). Musiałem ją odkręcić (jedną niebieską śrubką) bo coś tam pod spodem pospadało i w tym momencie wspomniany drucik wyskoczył i tyle go widziałem Taki malutki pałączek druciany. Poradźcie coś kumotrzy... Svedos - 2011-05-10, 11:56 No to bez wizyty u zegarmajstra się nie obędzie, urwane śrubki trzeba odkręcić lub rozwiercić, a wyskoczyła ci sprężynka od którejś z dźwigni przestawiającej koronkę, i z tym może być problem, chyba że majstrowi będzie się chciało i coś dopasuje. A na przyszłość dobra rada, nigdy nie eksperymentujemy na nowych zegarkach jak nie mamy doświadczenia, najpierw trzeba poćwiczyć na jakimś bazarowym destrukcie. Sprężynkę możesz jeszcze odszukać, na kolanka i "czeszesz" podłogę milimetr po milimetrze, to jest skuteczna tylko żmudna metoda. Jacek. - 2011-05-10, 12:37 Temat postu: Re: Dwa kłopoty w związku z mechanizmem od Maryny... Segoy napisał/a: A więc tak - problem nr 1 to ukręcone śrubki do mocowania mechanizmu w kopercie. Te co przytrzymują blaszki. Badziew to jakiś straszny i się oba łebki poukręcały. I co teraz? J Śrubki raczej były OK. Spojrzyj na ich średnicę i wyciągnij wnioski co do siły dokręcania. I nie zrażaj się - numer ze "znikająca sprężynką" przerabiał każdy. Następnym razem zaoytaj jak to zrobić. BTW: mam nadzieję że to był jakiś Wostok, a nie np Rolex stryjka? J. Svedos - 2011-05-10, 12:42 To była Maryśka, tylko nie wiem na jakim werku. Rudolf - 2011-05-10, 12:44 Z tytułu wnioskuję że Asia unitas .. Svedos - 2011-05-10, 12:47 Teraz doczytałem Jacek. - 2011-05-10, 13:05 Rudolf napisał/a: Z tytułu wnioskuję że Asia unitas .. A kto czyta tytuły? Segoy - na podłogę... J. Svedos - 2011-05-10, 13:14 Przyda się latarka, skieruj snop światła równolegle do podłogi, wtedy widać cienie tego co jest na podłodze, mam to przetestowane selassje - 2011-05-10, 13:16 jak mi spadną jakieś cześć na podłogę, to średnia odnajdywalność wynosi 50 %, już ze 3 razy rozpruwałem worek odkurzacza i szukałem śrubek... Svedos - 2011-05-10, 13:20 Mnie jak coś spada w nieznanym kierunku, to nasłuchuję mniej więcej gdzie, potem latarka w rekę i po jakimś czasie "bingo" skuteczność tej metody określam na 90%. Jacek. - 2011-05-10, 13:38 Svedos napisał/a: Mnie jak coś spada w nieznanym kierunku, to nasłuchuję mniej więcej gdzie, potem latarka w rekę i po jakimś czasie "bingo" skuteczność tej metody określam na 90%. Niezwykle skuteczne w przypadku sprężynki od tiretu. Takie odległe 'ppuk' kiedy odbija się od mebli J. misinek - 2011-05-10, 16:43 podpowiadam czesanie dywanu magnesem - taki neodymowy najlepszy bo nawet stalowe elementy antimagnetic łapie patafian - 2011-05-10, 16:44 Svedos napisał/a: Przyda się latarka, skieruj snop światła równolegle do podłogi, wtedy widać cienie tego co jest na podłodze, mam to przetestowane Pomysłowy Dobromir normalnie Segoy - 2011-05-10, 20:14 Ale się ubawiłem czytając wasze rady Zwłaszcza, że chodziło mi o to jak przymocować werk kiedy mam spieprzone śrubki oraz skąd wziąć, ewentualnie czym zastąpić ten głupi drucik No ale fakt - sposobu z latarką oraz magnesem nie znałem. Najgorsze, że żona zdążyła już odkurzyć Co do odgłosu - ja też słucham gdzie spada. Tym razem nie było odgłosu spadania. Więc albo sprężynka cały czas jest w górze, albo spadła na coś miękkiego Janek - 2011-05-11, 22:54 Ja mam magnes z glosnika i zapierdzielam nim po podlodze.Znajduje zwykle w pare minut i nie wstaje z kolan dopoki nie znajde. Jacek. - 2011-05-11, 23:27 Segoy napisał/a: Tym razem nie było odgłosu spadania. Więc albo sprężynka cały czas jest w górze, albo spadła na coś miękkiego Nulla sprężynka extra Eclesia... J. ALAMO - 2011-05-12, 05:48 In excelsis Deo Jacek. - 2011-05-12, 10:50 ... Lingua longa, vagina contenta. że tak sentencjonalnie powiem J. Segoy - 2011-05-12, 19:11 Udało mi się dorobić sprężynkę, ze sprężynki wyciągniętej z długopisu! I działa! Niestety nie potrafię wykręcić tych ukręconych śrubek domowymi metodami :-/ misinek - 2011-05-12, 19:21 Metoda "od drugiej strony" : ostrzysz starą igłę od maszyny do szycia na kształt srubokrętu (najlepiej żeby miała srednicę ciut mniejszą od nagwintowanego otworu z którego drugiej strony masz urwany wkręt). Wkładasz ten "przyrząd" od tej drugiej strony lekko wbijasz i kręcisz w prawo co powoduje wykręcenie urwanej śruby Segoy - 2011-05-12, 19:51 Wykręcałem od tyłu, tyle że nie igłą a śrubokrętem. Trochę wszyło z góry. Ale dalej nie chce iść... Hmmm..... skąd ty wziąć starą igłę od maszyny Jacek. - 2011-05-12, 20:18 Segoy napisał/a: Wykręcałem od tyłu, tyle że nie igłą a śrubokrętem. Trochę wszyło z góry. Ale dalej nie chce iść... Boś rozklapciał koniec. Cytat: Hmmm..... skąd ty wziąć starą igłę od maszyny Kup kilka nowych. Tanie są. Ca. 1/20 kosztu magnesu neodymowego J. Segoy - 2011-05-14, 09:28 Dobra, udało mi się wykręcić jedną z ukręconych śrubek - tę ważniejszą, przeciwległą do koronki. To już coś - z drugiej strony werk przytrzyma koronka Teraz skąd mam wziąć nowe śrubki? Może ktoś ma ze 2 sztuki na zbyciu? ALAMO - 2011-05-14, 10:04 Sprawdź czy nie pasują grube śrubki z Poljota - w moim tourbillionie pasowały ... Rudolf - 2011-05-14, 10:32 ALAMO napisał/a: Sprawdź czy nie pasują grube śrubki z Poljota - w moim tourbillionie pasowały ... mogą pasować kiedyś unitasa takimi śrubkami skręcałem w kopertę . Jacek. - 2011-05-14, 11:13 Będą pasowały. J.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group