Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Uwaga podróba? - Szafhałzen

Kosh777 - 2011-04-08, 20:33
Temat postu: Szafhałzen
Koledzy, zaciekawiła mnie jedna aukcja na allegro - gość sprzedaje podróbę IWC,
podróba jak podróba, Parnis ma ładniejszą tarczę, ale zaintrygował mnie mechanizm
tego ustrojstwa:


Co to jest za Chińczyk? A może nie Chińczyk... ale chyba Chińczyk, jakoś trochę do ST-25 mostek podobny...

jaro19591 - 2011-04-08, 20:34

A może to oryginał? Europa ostatnio cienko przędzie.
dwatch - 2011-04-08, 20:38

Na bank ma naklejane szlify :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: No i ktoś turbinę zapomniał założyć więc może to tylko dyskont jest :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ale rzeczywiście jeżeli to działa zgodnie z ruchami kół zębatych to mechanizm jest ciekawy.
Kosh777 - 2011-04-08, 20:55

No właśnie ciekawe...
Zresztą zobaczcie sami - link do aukcji

ALAMO - 2011-04-08, 20:58

Przede wszystkim, to jest autentycznie mechanizm dwubębnowy.
Moim zdaniem, górna płyta jest radośnie i chałupniczo wyrzynana, i z samym werkiem ma mało wspólnego.
Pokaż cała aukcję ?

Svedos - 2011-04-08, 21:05

Górna płyta to jest "nakładka" na werk.
Rudolf - 2011-04-08, 21:20

wygląda na przykryty szkielet z dwoma bębnami .
Smok - 2011-04-08, 21:57

Ciekawe czy ten mechanizm ma rzeczywiście 7 dni rezerwy, jeśli tak, to byłby naprawdę ciekawy werk !
Janek - 2011-04-09, 00:35

Jakby byl tanszy to dla samego werku bym kupil.
Ktos kojarzy jakies dwubebnowe werki Chinskie?

ALAMO - 2011-04-09, 06:49

No właśnie nie - dlatego się zastanawiam.
Yakovlev - 2011-04-09, 11:22

W przedmiotach Sprzedający ma jeszcze dwa inne.
"Inżyniera" i "Portugalczyka" o stówkę tańszego :wink:

Janek - 2011-04-09, 11:57

A jednak to jest azjatycki werk.Przynajmniej tak podpisuja.Znalazlem podrobe tego Portofino (nie Portuguese) w necie za 160 dolarow i patrzcie - pisze jak byk,ze Asian.

Rudolf - 2011-04-09, 12:54

...to było do przewidzenia .
Janek - 2011-04-09, 13:03

Rudolf napisał/a:
...to było do przewidzenia .

No niby tak,ale ja o zadnym dwubebnowym werku nie slyszalem.
A moze to jest ten 8-dniowiec ktorego nikt nie widzial?

Rudolf - 2011-04-09, 13:06

Janek napisał/a:
A moze to jest ten 8-dniowiec ktorego nikt nie widzial?
raczej nie , a ten werk i jego dwa bębny to pewno fake .
Janek - 2011-04-09, 13:24

Rudolf napisał/a:
Janek napisał/a:
A moze to jest ten 8-dniowiec ktorego nikt nie widzial?
raczej nie , a ten werk i jego dwa bębny to pewno fake .

Wyraznie widac dwie sprezyny.Niezla zagadka (-;

Santino - 2011-04-09, 13:29

Pytanie, czy obie sprężyny pracują, czy przypadkiem druga "na sztukę" jest wsadzona...
Janek - 2011-04-09, 13:32

Gadam wlasnie z Pania od podrob na live chacie i mowi,ze to mechanizm produkcji Dixmonta Guangzhou,probuje wyciagnac wiecej informacji,ale kiepsko u niej z angielskim.
Na zdjeciu z alle sprezyna jest bardziej zwinieta niz na zdjeciu ze strony z podrobami.W sumie to nie byloby sensu wkladac dla picu,jak zmiescili to w werk to pewnie dziala.

Rudolf - 2011-04-09, 13:51

może 2 sprężyny wsadzili a power reserve dalej taki sam ;) i bajer dla oka
Janek - 2011-04-09, 15:40

Dwie sprezyny poprawiaja tez dokladnosc przy roznych stopniach naciagu mechanizmu,wiec tak czy siak warto by zbadac. (-;
Smok - 2011-04-09, 21:32

2 sprężyny nie poprawiają dokładności chodu - po prostu sobie są. Dokładność chodu względem stopnia naciągnięcia sprężyny reguluje inne urządzenie, (z tego co pamiętam nazywa się "ślimak"). Na kizi kiedyś była dyskusja o kilku sprężynach w zegarku i amroziuk (jest zegarmistrzem) takie coś napisał.
Janek - 2011-04-09, 23:44

Karol Kłósek napisał/a:
2 sprężyny nie poprawiają dokładności chodu - po prostu sobie są. Dokładność chodu względem stopnia naciągnięcia sprężyny reguluje inne urządzenie, (z tego co pamiętam nazywa się "ślimak"). Na kizi kiedyś była dyskusja o kilku sprężynach w zegarku i amroziuk (jest zegarmistrzem) takie coś napisał.

Smoku,nie sadze,zeby w sporych projektach inzynieryjnych jakimi sa mechanizmy zegarkowe cos bylo "ot tak po prostu".Jakas funkcje to musi miec (-;

Smok - 2011-04-10, 01:33

Trochę to źle ująłem, dwie (i więcej sprężyn) wydłużają rezerwę chodu i tyle. Nie wpływają na dokładność chodu, jedynie na długość.
Janek - 2011-04-10, 01:41

Karol Kłósek napisał/a:
Trochę to źle ująłem, dwie (i więcej sprężyn) wydłużają rezerwę chodu i tyle. Nie wpływają na dokładność chodu, jedynie na długość.

A widzisz,czlowiek uczy sie cale zycie (-;

Yakovlev - 2011-04-10, 07:19

Janek napisał/a:
...
Na zdjeciu z alle sprezyna jest bardziej zwinieta niz na zdjeciu ze strony z podrobami.W sumie to nie byloby sensu wkladac dla picu,jak zmiescili to w werk to pewnie dziala.


Jeśli wsadzili dwa bębny naciągu, to sprężyny powinny chyba być o identycznych parametrach ?
Chodzi mi o to, że powinny tak samo się naciągnąć i w tym samym tempie zwalniać, a na tych fotkach na pierwszy rzut oka widać, że tak nie jest.
To tylko taka drobna uwaga natury estetycznej :wink:
Być może nie ma to wpływu na pracę mechanizmu.

pmwas - 2011-04-10, 10:50

Po co w mechanizmach dwie spreżyny to temat ciagnących się w nieskończoność dyskusji :) . jedni mówią, że dla dokładnosci, inni, ze dla rezerwy chodu, a IMHO nie wpływa to ani na jedno, ani na drugie, bo można spokojnei uzyskać identyczne parametry jedną sprezyną. Zastosowanie 2 sprezyn ma jednak pewną zalete - czasami łatwiej upchnać w mechanizmie 2 mniejsze bębny zamiast 1 większego - tak jest w Sławie czy w pierwszych ośmiodniowych mechanizmach amerykanskich. Tylko że koszt produkcji jest sporo wyższy przy braku oczywistych korzyści - stąd rozwiązanie się nie przyjęło. Być moze bardziej skomplikowane dwusprezynowe układy jak w Longinesie mają jakiś tam wpływ na dokładosć - tego nie wiem. Pewne jest, ze zastosowanie dwóch sprezyn może być pomocne w redukcji grubości mechanizmu - to bez watpienia.
Smok - 2011-04-10, 16:45

Paweł, to zależy od jakiej strony patrzymy :wink: Są mechanizmy np. z trzema sprężynami, w których długą rezerwę chodu uzyskuje się dzięki tym trzem sprężynom - bo właśnie jedna sprężyna, która pozwoliłaby utrzymać taką rezerwę chodu nijak się nie zmieści.
zbyszke - 2011-04-10, 17:43

pmwas napisał/a:
Po co w mechanizmach dwie spreżyny to temat ciagnących się w nieskończoność dyskusji :) . jedni mówią, że dla dokładnosci, inni, ze dla rezerwy chodu, a IMHO nie wpływa to ani na jedno, ani na drugie, bo można spokojnei uzyskać identyczne parametry jedną sprezyną. Zastosowanie 2 sprezyn ma jednak pewną zalete - czasami łatwiej upchnać w mechanizmie 2 mniejsze bębny zamiast 1 większego - tak jest w Sławie czy w pierwszych ośmiodniowych mechanizmach amerykanskich. Tylko że koszt produkcji jest sporo wyższy przy braku oczywistych korzyści - stąd rozwiązanie się nie przyjęło. Być moze bardziej skomplikowane dwusprezynowe układy jak w Longinesie mają jakiś tam wpływ na dokładosć - tego nie wiem. Pewne jest, ze zastosowanie dwóch sprezyn może być pomocne w redukcji grubości mechanizmu - to bez watpienia.


W moim Longinesie od Lemanii :grin: :

http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=3690

dwie sprezyny sa w celu zmniejszenia grubosci zegarka - bo rezerwy chodu to on specjalnie dlugiej nie ma -40 godzin wg Ranffta.

Zinajda - 2011-04-10, 21:34

Dwa bębny w Favre Leubie "Twinpower" mają za zadanie tylko poprawę równomierności chodu. Jedna ze sprężyn jest bardzo twarda i krótka, zegarek pracowałby na niej kilkanaście minut, druga jest "normalna". Nie jestem zegarmistrzem, ani taki mądry - wyczytałem to na necie. Faktem jest, że moja FL nie ma wcale dużej rezerwy chodu, a dokładna na ile mogłem sprawdzić - jest.
qbapiasek - 2011-04-10, 21:40

Hmm, miałem kiedyś szkieletora od Tao al'a B&R i niby miał dwie sprężyny, i dłuższą rezerwę chodu ale ja się nie znam ;) chyba chińczyk no nie?? tylko że automat

http://store.taowatch.us/TAO-060SD.aspx
piszą że ma 80 godzinną rezerwę chodu, ale czy tak było to nawet nie pamiętam, miał sporo dłuższą ale czy aż 80 godzin to nie mogę sobie przypomnieć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group