|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Recenzje - Alpha 7712-HZ1109 Pilot. Statek kosmiczny czy mucha?
Blaz - 2009-08-04, 21:37 Temat postu: Alpha 7712-HZ1109 Pilot. Statek kosmiczny czy mucha? Tą recenzję napisałem na początku mojej pasji zegarkowej. Przepraszam więc za pewne może śmieszne sformułowania.
Na początku potrzebny jest OT. Przez długi czas zegarki były mi obojętne. Mój pierwszy mechanik to był komunijny Poljot. Potem nastała era Kaziów. Mniej lub bardziej odpustowych. Kiedy na początku tego roku stwierdziłem, że chcę mieć zegarek, który przestanie być mi obojętny, trafiłem na to forum i złapałem bakcyla. Niestety to nie pierwszy bakcyl, którego złapałem. Zegarki muszą współdzielić wolne fundusze z np. meteorytami. Strasznie drogimi. Nic więc dziwnego, że jeśli chodzi o zegarki to nie stać mnie na wiele i zwracam uwagę na tzw. okazje. A te często zdarzają się na ebayu.
Mam Monstera i uważam go za ideał (jak dla mnie) w tym przedziale cenowym. Solidny diver o niebanalnym wyglądzie. Czego więcej chcieć? Zapragnąłem jednak posiadać także pilota. Elegancki wygląd na szczególne okazje - jak to się wyraziła moja żona, gdy jej różne piloty zaprezentowałem. Zacząłem szukać. Znalazłem ofertę Alphy w granicach cenowych, które mogłem zaakceptować. Chodzi mi wszak o to, by sprawdzić jak się czuję z pilotem na ręku, by potem móc zbierać fundusze na coś poważniejszego.
Alpha. Z tego, co doczytałem na watchuseek to firma kontrowersyjna. Znana do tej pory głównie z odtwórczości. Jednak jedna z nielicznych chińskich firm zarejestrowana pod swoją marką, przywiązująca już wagę do marketingu, a także od jakiegoś czasu zaczynająca coraz odważniej szukać innych rozwiązań, które spotykają się z już życzliwym odbiorem. Jednym z takim wyrobów jest Alpha 7712-HZ1109 Pilot. Na watchuseek uważa się wręcz, że ten zegarek to przełom w chińskich wyrobach. Wykorzystano ponadczasowy wzór pilota z którego korzystają także inne firmy zegarkowe, ale wykorzystano w sposób twórczy, a nie odtwórczy. Przeczytałem wiele pochlebnych recenzji tego zegarka, więc postanowiłem go nabyć. Firma Alpha przez 15 lat miała czas, by się rozwinąć. Czy wykorzystała ten czas?
Zakupu dokonałem w sklepie speedtimerkollektion. Jestem w pełni zadowolony z przebiegu transakcji. Po trzech dniach paczuszka była w Polsce. To, że zegarek dostałem po dniach ośmiu to już zasługa naszego pocztowego monopolisty. Opakowanie zegarka było więcej niż solidne:
Opakowanie samego zegarka to zielona zamszowa torebka. Dostajemy również niezbędne papiery. Można więc powiedzieć, że z marketingowego punktu widzenia Alpha robi dobre wrażenie.
Co można dowiedzieć się o tym pilocie ze strony producenta? Solid titanium with synthetic sapphire crystal, 5ATM water resistant. Serce to Unitas style 6497. Limitowana edycja w kolorze czarnym, białym i jasnoniebieskim po 500 sztuk w każdym kolorze. Rozmiary: bez koronki 45 mm, od ucha do ucha 52,5 mm, średnica samej koronki 8,5 mm. Grubość 12,5 mm. Szerokość uszu 22 mm. Waga 68 gramów. Wielki chiński pilot.
Jakie były moje pierwsze wrażenia? Wielki ten chińczyk, wielki, ale jaki leciutki! Cóż, w porównaniu z Monsterem wszystko wydaje się lekkie, a co dopiero zegarek tytanowy. Drugie wrażenie to... Ale głośno cyka! Proszę się nie śmiać. Monster pancerny jest i dźwięków też nie przepuszcza. Teraz zrozumiałem tą hipnotyczność mechanika i to, że dla dźwięków jego muzyki można zrobić bardzo wiele. Trzecie wrażenie to fakt, że ten wzór szachownicy na cyferblacie a 'la cerata De Luxe do wyrzucenia. Piąte - Gdyby nie logo i napis Alpha na cyferblacie to wizualnie byłoby wszystko dobrze.
Po oględzinach stwierdziłem, że jak na moje zegarkowomaniakowe oko (choć wciąż niewiele wiedzące) większych niedoróbek nie widzę. Koperta dobrze spasowana, przerw pomiędzy częściami nie widzę. Jeśli chodzi o mechanizm to proszę o wypowiedzi mądrzejszych ode mnie. Po jednokrotnym nakręceniu chodzi już 46 godzin. Test rezerwy chodu jeszcze więc trwa.
Małe podsumowanie. Według mnie za około 300 zł dostajemy wyrób, który nie ustępuje jakością wykonania innym podobnym pilotom. Dostajemy jednak wyrób chiński, co dla niektórych może być nie do przełknięcia. Jednak bardzo proszę: odrzućmy uprzedzenia. Podyskutujmy na tym konkretnym zegarkiem. Czy z technicznego i estetycznego punktu widzenia pilot Alphy może stać się alternatywą dla już uznanych pilotów znanych marek? Według mnie tak, bowiem daje to, co Seiko (zachowując proporcje): dużo frajdy za małą cenę.
Bardzo proszę: nie oceniajmy tego pilota Alphy w stylu: wszystkie co chińskie to podróbka. Oceńmy go z punktu widzenia pasjonata zegarków. Postarajmy się nie wyważać otwartych drzwi. Może czas pogodzić się z rzeczywistością i zaaprobować, jak na watchuseek, obecny stan rzeczy. Chińczycy grzeszyli, oj grzeszyli i nadal grzeszą podróbkami. Sama Alpha też grzeszy. Tylko że każdy w jakiś sposób się rozwija. Czy firma Alpha tym modelem pilota poszła w kierunku coraz większej dozy swojej myśli w zegarkach? Oceńcie sami. Oceńcie czy (posiłkując się obrazkom tytułowym książek na zdjęciach) pilot Alphy to statek kosmiczny czy może tylko mucha?
Aha, i bardzo przepraszam za jakość zdjęć, bo w tej dziedzinie jestem kompletnym dyletantem.
Dodane po kilku pytaniach: Jeśli chodzi o odchyłkę to na 48 godzin zrobił tylko 2 sekundy. Świeci dosyć mocno. W najbliższym czasie zamieszczę zdjęcia świetlikowe.
Test rezerwy chodu skończony: 50 godzin. :rolleyes:
feleksc - 2009-08-04, 22:27
dobre,ato nie miało byc w recenzjach?
Svedos - 2009-08-05, 09:52
Z ciężkim sercem muszę powiedzieć żę mnie tn Pilot się nie podoba, jakoś nie pasuje do niego tarcza z "pseudo" karbonem i indeksy jakieś nie ten teges. Aviator na Molni 100x ładniejszy, tyle tylko że ta cena. Oczywiście jest to moje subiektywne odczucie i w żaden sposób nie dyskredytuje tego modelu, jako zegarek jest jak najbardziej O.K.
Blaz - 2009-08-05, 11:58
Felek - masz rację. Przeniosłem ten temat do recenzji.
Sylwek - powiem Ci, że ta Alpha mi się średnio podobała wówczas, a dziś mi się nie podoba w ogóle. To był jednak początek mojej przygody z zegarkami. Chciałem sobie kupić coś z boczną sekundą, więc gdy okazja się nadarzyła to zrobiłem to.
feleksc - 2009-08-05, 17:24
mi sie podoba bo własnie jest inny!!!!
niz wszystkie lotniki nie ma tego schematu,po prostu cos tam
dodali cos tam zabrali,
jeski sie nie podobuje sprzedaj mi tanio albo na raty...
Blaz - 2009-08-05, 17:27
Felek, ja go sprzedałem już po tygodniu kilka miesięcy temu.
feleksc - 2009-08-05, 17:55
no to lipa
|
|