Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Północna Granica - Komandirskie do renowacji

Iks - 2011-01-16, 14:54
Temat postu: Komandirskie do renowacji
Witajcie. Zegarek kolegi, dostał go po dziadku. Ma dla niego bardzo dużą wartość sentymentalną w związku z czym chciałby poddać go renowacji. Na pewno do wymiany jest szybka. Ile może kosztować taki zabieg i czy jest to opłacalne. Czy bezel w tym zegarku powinien być ruchomy?
W ogóle co możecie powiedzieć o tym modelu? Kiedy był produkowany itp. Z góry dziękuję za pomoc :grin:






Rudolf - 2011-01-16, 14:59

wymiana pleksi to groszowa sprawa ( w zależności od majstra naście zł ) , bezel powinien się ruszać w obydwie strony .
pmwas - 2011-01-16, 14:59

Łaaadnie oberwał :) . Renowacja nie jest opłacalna w sensie czysto biznesowym - jej koszt to jakieś 60zł, a wartość zegarka po renowacji - mniej wiecej podobna, może nawet ciut niższa. Ale jeśli to zegarek po dziadku, to warto go odnowić, bo to żadna filozofia. Czyszczenie mechanizmu + wymiana szkłą i zegarek będzie całkiem dobry. Bezel jest ruchomy, ale lubi się zatrzeć - można poprosić zegarmistrza, zeby zrobił. Co do podziałki na bezelu - półmatowa farba olejna do modeli w dwóch kolorach i cienki pędzel 0 czy 00 załatwią sprawę :)
crayzee - 2011-01-16, 15:01

Jaka renowacja :mrgreen: Tylko wymiana szkiełka i mycie całości.

Szkiełko jest zbrojone, więc standardowego raczej zegarmistrz miał nie będzie (chociaż...). Trzeba dorobić - koszt od 15-30 PLN w zależności od firmy (pytać trzeba u zegarmistrza). Jeśli mechanizm jest na chodzie, to właściwie wystarczy całość zegarka umyć wodą z ludwikiem (samodzielnie).

Bezel jest obrotowy, więc jeśli się nie obraca, to zapewne jest pod nim stuletni brud. Podważyć delikatnie nożem, zdjąć, umyć i założyć z powrotem :grin:

ALAMO - 2011-01-16, 15:02

Ta koperta była produkowana od początku lat '70 co najmniej, aż do konca ZSRR. Jeśli pokażesz mechanizm - będzie można powiedzieć w większym przybliżeniu.

W zegarki poza przeglądem, myciem, wymianą szkła i wypełnieniem bezela - niczego nie trzeba robić. Koszt to 50-100 zł, zależy gdzie. Poza szkłem, możesz sam zrobić resztę.

kadarius - 2011-01-16, 15:03

jeśli ma być noszony to warto zainwestować parę złotych
- wymiana szkiełka
- przegląd, czyszczenie, smarowanie i regulacja mechanizmu

to zrobi zegarmistrz - za całość nie powinno być więcej niż ok. 80 zł

sprawy estetyczne można zrobić samemu
- czyszczenie, polerka koperty
- czyszczenie, polerka bezela i uzupełnienie (farbkami modelarskimi)

bezel powinien się kręcić - po zdjęciu (podważyć dwoma płaskimi śrubokrętami) w środku powinien być wielokrotnie zgięty drut - czasami jednak wejdzie tam tyle brudu że całość trzyma jakby sklejona - daje się to szybko i prosto wyczyścić.

Aronus - 2011-01-16, 15:07
Temat postu: Re: Komandirskie do renowacji
Pewnie, że niech odnawia, ale do odnawiania nic tam nie ma oprócz szkła do wymiany. Szkło w tym modelu jest zbrojone tzn ma metalowy pierścień dlatego może być trochę droże coś chyba koło 20 zł i nie każdy zegarmistrz może mieć takowe szkło. Trzeba dopinować, żeby zegarmistrz takowe szkło wsadził, bo jak wsadzi zwykłe to na obrzeżach tarczy będzie widac mechanizm. Moim zdaniem to zegarek z lat 80. Ma napis Zakaz MO CCCP co oznacza, że był zrobiony na zamówienie ministerstwa obrony ZSRR.
PS widzę, że chłopaki udzielili Ci odpowiedzi w czasie gdy pisałem post, ale co do zegarka jesteśmy zgodni :grin:

Iks - 2011-01-16, 16:14

W tym bezel nie chodzi kompletnie, ale podziałka wskazywała, że powinien być właśnie ruchomy. Teraz kwestia znalezienia zegarmajstra odpowiedniego :mrgreen: U nas w mieście niestety bida, tylko bateryjkarze. Dziękuję komotrom za szybką odpowiedź :mrgreen:
ALAMO - 2011-01-16, 18:12

Jak będziesz miał kłopot - to w BB jest majster który się wystawia na Allegro z serwisem. Crayzee go chwali, robi wysyłkowo. I właśnie w radzieckich się specjalizuje - więc powinien mieć i części, i chęci ;-)

Bezel sam wyczyścisz bez problemu.

Iks - 2011-01-16, 18:25

BB? nie rozumiem :oops: :mrgreen:
Smok - 2011-01-16, 18:27

lks1984 napisał/a:
BB? nie rozumiem :oops: :mrgreen:


Bielsko-Biała :smile:

mapeth - 2011-01-16, 18:27

BB to chyba Bielsko - Biała, przynajmniej tak się na to mówiło jak tam mieszkałem przez 24 lata :mrgreen:
Iks - 2011-01-16, 19:23

Aaa no to trza było tak od razu :mrgreen:
crayzee - 2011-01-16, 19:54

Mapeth, dalej się mówi :mrgreen:
Iks - 2011-01-16, 20:18

crayzee masz jakiś namiar na tego zegarmajstra w BB? :wink:
crayzee - 2011-01-16, 20:19

jasne, wysyłam Ci namiary na PW.
mapeth - 2011-01-16, 20:22

to wyślij i mnie :)
w BB bywam od czasu do czasu i być może kiedyś będzie okazja by skorzystać z jego usług :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group