|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - SPA we wlasnym zakresie
strix - 2011-01-01, 16:06 Temat postu: SPA we wlasnym zakresie Panowie, znacie moze jakas stronke, na ktorej opisane sa techniki renowacji zegarkow? Chodzi mi o chemie jaka stosowac do mycia np. tarczy, zeby jej nie zniszczyc, jak i czym polerowac koperty zlocone, zeby nie przetrzec powloki itp itd.
Wiem, ze mozna ta wiedze zdobyc grzebiac po forach, ale moze jest jakis blog gdzie ktos w ramach pasji dzieli sie taka wiedza i sporo rzeczy jest w jednym miejscu?
Pozdr
strix
crayzee - 2011-01-01, 16:12
Pamiętam z zaprzyjaźnionego forum , że jeden z dawno tam nie widzianych bywalców, czyli niejaki Wocio, kiedyś napisał sążnisty artykuł o tym, jak odnawiać starocie.
pomyslownik - 2011-01-04, 12:55
Owszem crayzee, dobrze mówi - pamiętam posty Wocia - bardzo konkretne, dokładnie opisane, dobre fotki.
Strix
Pytanie oczywiście jakimi rozporządzasz siłami i środkami - w sensie umiejętności manualnych, cierpliwości , podstawowych sprzętów itp.
po za tym to wiedza która się kumuluje jak słusznie zauważyłeś ale w każdym przypadku stosuje się coś innego.
Przykład - bylem u zegarmajstra z wostokiem murzynkiem, jednak tarczą oryginalną ale mocno matową i zniechęcającą zagaduję co by tu zrobić a on bierze wacik na wykałaczkę, moczy w czymś i szu szu tarcza błyszczy jak psu j.. Pytam - co to było - a on rozczulająco - no wie pan lekko oliwką przetarłem...
takich przykładów ile majstrów znam duużo - choć zawsze zostanie mi w pamięci pewien stolarz który linie po ołówku zmywał szamponem rumiankowym bo taki miał w warsztacie
TowRoupas - 2011-01-04, 14:36
strix, zostaw tarczę temu poljotowi!
Niestety z tarczą należy bardzo uważać bo można narobić dużo szkód - np napisy bardzo łatwo schodzą
Czasem da się coś zrobić ale rzadko
pomyslownik - 2011-01-04, 14:39
trzeba niestety własnoręcznie zniszczyć kilka tarcz żeby się przekonać do tej prawdy...
|
|