|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Radosna Tfurczość Nasza - Co sie dziele z luma podczas gotowania
strix - 2010-11-03, 12:15 Temat postu: Co sie dziele z luma podczas gotowania Pyatnie do bardziej doswiadczonych kucharzy - czy luma wytrzymuje gotowanie w wodzie z dodatkami wszelakimi czy zrobi sie miekka i odpadnie.
Podczas pieczenia czytalem ze moze sie pokruszyc - prawda? Jakas granica temp. jest w miare bezpieczna czy wszystko zalezy od przypadku?
Nie mam wolnych wskazowek zeby potestowac a korci mnie ugotowac sobie vintydza z jednego zegareczka ale musze poddac obrobce rowniez tarcze zluma - we skazowkaz spsucie lumy ogarne w razie czego, ale na tarczy juz niekoniecznie
Pozdr
strix
Rudolf - 2010-11-03, 12:21
Niestety odpada po paru minutach i to nie ważne jaka jest temperatura , do wrzenia nie doprowadzisz bo wcześniej odpadnie . Pieczenie wskazówek to jak taniec na polu minowym , raz odpadnie lumi a drugi raz przy spełnionych takich samych warunkach nie odpadnie
Tarcze znoszą to lepiej luma nie odpada , pięknie żółknie po krótkim czasie , po dłuższym brązowieje ..
Jak jesteś z Wawy to chętnie wpadnę na BBQ luminowy .
Gotowanie to błąd ! Pieczenie jest spoko
kubama - 2010-11-03, 13:04
Podpisuję się pod mądrymi radami Wujka Rudolfa. Dodam jeszcze ze swojej strony, że lepiej w ogóle wody unikać. Próbowałem zabarwić lumę w kawie i herbacie. Luma po pewnym, dość przypadkowym, czasie odpada, jeżeli tylko spoiwo reaguje z wodą.
Lepiej wypiekać
Santino - 2010-11-03, 13:13
Całe życie z wariatami....
Jak to ktoś "z zewnątrz" czyta, to chyba ma wrażenie, że Tworki to przy nas dom wczasowy...
bow - 2010-11-03, 14:07
W kwestii pieczenia, to jakie są warunki brzegowe (temperatura, czas)?
Maxio - 2010-11-03, 14:13
...trzeba podzielić czas na części pierwsze, potem rozbić wszystko na atmoy i być cały czas na łączach z NASA. Jak tego nie będziesz przesttrzegał to pierdyknie Ci w korzonkach i tyle będzie z pieczenia...
Svedos - 2010-11-03, 14:15
Santino napisał/a: | Całe życie z wariatami....
Jak to ktoś "z zewnątrz" czyta, to chyba ma wrażenie, że Tworki to przy nas dom wczasowy... |
To specyficzne forum
Santino - 2010-11-03, 14:20
Svedos napisał/a: | To specyficzne forum |
Dlatego mi się podoba
Ale też publiczne i wydaje mi się, że osoby z zewnątrz też przeglądają.
Muszą mieć niezły ubaw.
Choć przyznam, że nadal przy lekturze forum mam częste wybuchy głośnego śmiechu, czym wzbudzam zainteresowanie w biurze
Svedos - 2010-11-03, 14:21
To zdrowe objawy, ja mam tak samo, a jak ktoś z zewnątrz czyta to niech się przyzwyczaja do specyficznego języka.
ALAMO - 2010-11-03, 14:23
Jako najbardziej doświadczony kucharz oznajmiam, że luma znosi dzielnie gotowanie w :
1. bigosie staropolskim na czerwonym winie, z grzybami
2. lesco węgierskim na czerwonej papryce z Hiszpanii oraz bawarskiej kiełbasie
3. bretońskiej fasolce na boczku wędzony z Polski.
Nic nie odpadło.
Ale to może dlatego, że krótko gotowałem ...
wahin - 2010-11-03, 14:36
Alamosie teraz zgodni z Książką kucharską następnym krokiem powinno być użycie jako farszu, np gęsi
ALAMO - 2010-11-03, 14:39
Ale lumy saute, czy lumy z zegarkiem ... ?
Jarek zdaje się pierwszy poddał pomysł, żeby spróbować zapiekać w pasztecie ...
wahin - 2010-11-03, 14:47
Bezwzględnie lumy łącznie z zegarkiem, jako test całościowy
Pasztet ma głęboką polską tradycję kulinarną, ale myślę, że gęś może być naprawdę zwieńczeniem okresu prób, zakończonym oczywiście certyfikatem
ALAMO - 2010-11-03, 14:49
Trzeba Zinajdę poprosić, on jest dobry w wymyślaniu tych zawieszkowo-certyfikatowych sentencji ...
Tomek - 2010-11-03, 15:30
ALAMO napisał/a: | ... Jarek zdaje się pierwszy poddał pomysł, żeby spróbować zapiekać w pasztecie ... |
Chyba Smok wpadł pierwszy na ten pomysł
Rudolf - 2010-11-03, 19:04
ja daję lumę na 200 C tak około 10 min , cały czas kontroluję - chodzi o tarczę , co do wskazówek każde reagują w różnych temperaturach , więc jest to ruletka . Z moich doświadczeń często kończy się to jej destrukcją , a raz rozpadły mi się całe wskazówki od suba .
|
|