|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - poszukiwany zegarmistrz
mpawel - 2010-10-05, 20:53 Temat postu: poszukiwany zegarmistrz Witam.
Zachciało mi się chrono więc mam (Poljot chrono mechanizm 3133) a teraz szukam magika który pomógł by mi przywrucić go do życia. Kumotrzy polećcie mi dobry zakład gdzie mogli by to zrobić solidnie i nie zdarliby ze mnie. Z góry dziękuję za wszelkie informacje
misinek - 2010-10-06, 18:53
Za naprawę chrono 3133 to niestety każdy zegarmistrz Cię ceną wystraszy (chyba, że tylko czyszczenie i smarowanie w szufladowym "zastałym" NOS-ie z lat osiemdziesiątych - wtedy zapłacisz około 100pln- to bedzie tanio). W przypadku "reanimacji" chodzącego zegarka z potrzebą regulacji stopera - złe zerowanie, "slizganie" się mikrozębatki to będzie koszt od 150 w górę, a jak sa duże braki to zapomnij - kiedyś była na kizimizi dyskusja, że lepiej kupić NOS-a za 400-500pln niż trupka za 150 i go później naprawiać. W W-wie to u J.Rosiaka możesz spróbować - po otworzeniu wstępnie Ci wyceni naprawę i raczej tyle weźmie - a czy to dla Ciebie będzie do przyjęcia to już inna sprawa (+koszt podróży w dwie strony bo o tym zapominamy często przy calkowitym koszcie "uzyskania" sprawnego zegareczka)
mpawel - 2010-10-06, 21:59
Mechanizm jest sprawny potrzebuje tylko smarowania ale problem jest z resztą (wskazówki, tarcza itp.)
crayzee - 2010-10-06, 22:02
czyli zegarek wymaga renowacji? Z tym będzie gorzej.
Spece od renowacji tarcz na widok 3133 wywalą oczyska.
Ritter - 2010-10-07, 22:21
Widziałem pewien czas temu tarcze do P3133 na alledrogo. W mocno konkurencyjnej cenie w stosunku do renowacji.
Przegląd tani nie będzie. Nie tyle chodzi o rozłożenie co o późniejsze złożenie i ustawienie mechanizmu. Ja z pierwszym P3133 męczyłem się ze 3dni, oczywiście nie przez cały czas, aż go zrobiłem jak chciałem czyli dobrze. W przypadku tego mechanizmu, gdybym był zwykłym użytkownikiem to raczej bym wybrał opcję droższą ale działającą. Jest tam sporo rzeczy, które można uszkodzić i to tak, że na pierwszy rzut oka ciężko by wychwycić. Nie tak dawno miałem już w ręku P3133 trupka za stówkę, zapewne nawet mniej, ale odłożyłem.
|
|