kadarius - 2010-08-23, 19:33 Temat postu: Kitajski Dyplomata No i znów kupiłem sobie karuzel 
zegarków przybywa a ja pozbyłem się poprzedniego karuzela - klocek był straszny (4 talerze, 8 zegarków) a że sprzedał się po roku używania drożej niż go kupiłem to żal mały i rozpacz krótka
Tym razem wybór padł na dwuzegarkowy karuzel kinckiego wykonania Diplomat: 
Karuzel spokojnie mieści dwa dość spore zegarki - na zdjęciach Parnis portugalski i baza na forumowca (wybaczcie folię na szkiełku) 
widok od dupy strony: 
Jak widać karuzel wyposażony jest we włącznik oraz przełącznik dzięki któremu mamy do wyboru 4 tryby pracy (opis trybów w danych technicznych) Jest też wejście na zasilacz, który jest dostarczany wraz z karuzelem. I tu niestety spotkał mnie ZONK! wtyczka nie pasuje do naszych gniazdek tak że musiałem się kopnąć do najbliższej Castoramy aby nabyć w drodze kupna za dyszkę stosowną przelotkę: 
DANE TECHNICZNE: zasilanie: WEJŚCIE 100-240V, 50-60Hz/ WYJŚCIE: 4V 500mA. Tryby pracy A) Obroty w prawo 6 minut, stop na 30 minut. B) Obroty w lewo 6 minut, stop na 30 minut C) Obroty w prawo 20 minut, stop na 10 minut, obroty w lewo 20 minut, stop na 10 minut D) Obroty w prawo 10 minut, obroty w lewo 10 minut (cykl przez 3 godziny), stop 9 godzin rozmiary 176 x 190 x 173mm (LxWxH) waga 655gr. 1.4 pounds KOSZTY: zakup: $58,00 dostawa: $29,99 - nie jest to kurier ale doszło w tydzień z juesej! przelotka: 10,00 PLN OGÓLNA OCENA: Wykonanie rotomatu nie powala na kolana, widać niedoróbki w wykończeniu - szczególnie talerza i wewnętrznej wykładziny ale jest to spokojnie do wytrzymania. Daje się wrzucić nawet dość duże zegarki pomimo wizualnie niewielkich poduszek (rozmiar poduszki 7 x 3 cm, obwód 18 cm) Zegarki nie stykają się ze sobą i nie opierają się o szybkę! Rotomat jest praktycznie bezgłośny - DUŻY PLUS! Siedzę od niego niecały metr i nie słyszę kiedy się załącza i pracuje! miałem już kilka różnych karuzeli ale żaden nie był tak cichy. Nigdy nie wiadomo jak długo ten stan się utrzyma ale póki co należy się z tego faktu cieszyć
Ogólnie jestem zadowolony z zakupu i jeśli ktoś ma ochotę na karuzel o dość eleganckim wyglądzie i ma na zbyciu niecałe trzy stówki to polecam - warto! Darecki - 2010-08-23, 19:36 Wygląda przyzwoicie! Niech się kreci 
Svedos - 2010-08-23, 20:45 Wygląda przyzwoicie, czy to jest drewniane, czy tylko zręczna podróbka drewna. 
Tomek - 2010-08-23, 20:50 Najważniejsze, że jest cichutki. Niech się kręci jak trzeba , gratuluję udanego zakupu.
Rudolf - 2010-08-23, 20:51 Fajny kitajski karuzel , jakby był przejście na wtyczkę zapalniczkę to można w wozie zamontować .. i do plastikowych-drewnianych desek rozdzielczych by pasował 
kadarius - 2010-08-23, 21:21
raczej podrupka
Rudolf to nie kłopot pewnie coś z samochodowych ładowarek do telefonów czy laptopów by się dobrało. Albo zawsze można kupić konwerter z 12V stałego na 230 V przemiennego. pmwas - 2010-08-23, 21:31 Fajna maszynka i dobra recenzja, tylko wciąż nie do końca rozumiem ideę posiadania rotomatu. Owszem, niektórym zegarkom (np Vostokom) długotrwałe leżenie zdecydowanie szkodzi, ale ja mam sporo automatów i wszystkie sobie grzecznie stoją, tylko co jakiś czas któryś ląduje na łapie na 2-3 dni i już. W praktyce staram sie, żeby każdy z nich przynajmniej raz na miesiąc sobie pochodził i żaden się jeszcze nie "zastał", a zużycie części znacznie mniejsze. Czy rotomat naprawdę jest konieczny??? ALAMO - 2010-08-23, 21:36 Ale o ilu zegarkach Paweł mówisz, konkretnie ...  
kadarius - 2010-08-23, 21:49 gdybym chciał każdego automata nosić po 3 dni to każdy z nich miałby szansę wylądować na nadgarstku mniej więcej raz do roku
Rotomat nadaje się do kontroli poprawności chodu można poobserwować 2-3 dni pracę zegarka bez konieczności noszenia go. Poza tym jak się coś kręci w rotomacie zawsze jest coś gotowego do założenia na rękę
Blaz - 2010-08-23, 22:05 Rolls-Royce czy co?
pmwas - 2010-08-23, 23:21
No dobra, nie mówię o kolekcjach wymagających zakupu dodatkowego mieszkania  . Zresztą - jeśli jest ich tyle, że nie da się każdemu zapewnić choćby dnia chodu co jakiś czas - to ilu rotomatów potrzeba??? Może warto zanabyć taką maszynę, jaką widać momentami na tym filmiku
http://il.youtube.com/wat...feature=related kadarius - 2010-08-23, 23:32 kiedyś wklejałem na GMT to mogę i tutaj - rotomat na 1200 zegarków http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#! wahin - 2010-08-23, 23:40 Dla sklonowanego hurtownika jak znalazł
ALAMO - 2010-08-24, 06:46
Taki na 1200 to by jednak starczył chyba na nas trzech ...
bow - 2010-08-24, 07:10 Daras, miales rotomat na 8 zegarow. I sprzedales, a ja nic o tym nie wiedzialem! Toc ja szukam takiego rotomatu w rozsadnych cenach. kubama - 2010-08-24, 07:59 Ładny, cichy, fajny. Całkiem inna bajka niż mój naścienny pająk
topek - 2010-08-24, 09:40 Nie wiem czy kiedykolwiek, cos takiego bedzie mi potrzebne
Ale dzieki za tekst i foty - Teraz juz wiem ze rotomat, to nie jest typ zegarka
Rudolf - 2010-08-24, 12:33
codziennie nowe doznania edukacyjne - takie hasło reklamowe naszego grajdołka mi nasuełeś
Svedos - 2010-08-24, 12:42 Obawiam się że co niektórzy czytający nasze wypowiedzi mogliby być lekko zdezorientowani
bow - 2010-08-24, 12:45 Musimy sie poprawic, aby to nie bylo lekko. Na pewno powinien byc zdeorientowany.
kadarius - 2010-08-24, 23:58
Bow to już jakiś czas temu było - w epoce przed CW. Na kizimizi nawet delikatnie pytałem czy ktoś nie chce! Ale nie masz czego żałować! po pół roku zaczął chodzić jak traktor Władimirec normalnie się wytrzymać nie dało! Koniec końców wylądował na alledrogo i poszedł za jakieś 700 zetafonów (za nowego dałem coś koło 130 ojro gdy ojro stało jakoś tak poniżej 4,00 plnów) patafian - 2010-11-30, 14:36 A tak z innej beczki, nie doczytałem się..czy wahnik "portugalczyka" nakręca w obie strony? bow - 2010-11-30, 22:05 Nie, tylko w lewo... Miyota tak samo (tak mówię, bo mam na jednym kółku rotomoatu
patafian - 2010-12-02, 18:07 To znaczy że kółka są przeciwbieżne? Czyli mając portugalczyka i Miyote i dwumiejscowy rotomat mogę nakręcać naraz tylko jeden zegarek? bow - 2010-12-02, 22:04 Na kole montuje się dwa zegarki i oba kręcą się tak samo - czyli jak koło
patafian - 2010-12-02, 23:10 Ufff... to mi ulżyło Kubek - 2010-12-28, 22:36 Temat postu: Re: Kitajski Dyplomata
czemuś tu wcześniej nie zajrzałem!!!!! ach czemuż????!!!!
Mikołaj mi przyniósł i połozył pod choinką (a żona kredyt zaciągnęła na moim rachunku) żeby kupić mężowi karuzel na jeden zegarek  :(:(
tragedia :(:(
lecę poderżnąć se gardło i nadgarstki - tylko najpierw wody do wanny napuszczę aby mniej bolało :( kredyt dzieci będą spłacały
tragedia ALAMO - 2010-12-28, 22:41 Aby tylko ciepłej ... Tej wody ... Kubek - 2010-12-28, 22:45 to chyba juz wszystko jedno .. Rozpacz i morze wylanych łez Tragedia Tomek - 2010-12-28, 22:56 Pociesz się, że teraz jest deczko drożej , zdrożał szipping o $10, a i sam rotomat też, o 6 dolców ... Myślę nad nim od dawna
Kubek - 2010-12-28, 23:01
Motyla noga!!!! A czym się mam pocieszyć skoro za tego swojego (do którego w dodatku powinienem dokupić jakiegoś mebla!!!) w dalszym ciągu bym miał trzy takowe na 6 maszynek i też by się godnie prezentowały. No czym mam się pocieszać? ęęęęę?? żałoba porażka
Tomek - 2010-12-28, 23:09 Ale Twój to pewnie jakaś szacowna słiskłalita, dla wybrańców  a to chińska tandeta
|
