|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Koledzy, Pomóżcie! - Budzik, mechaniczny
Sylwek - 2015-08-04, 20:53 Temat postu: Budzik, mechaniczny Jak w temacie, potrzebny mechaniczny budzik o solidnej konstrukcji , taki,co to z pewnością pochodzi o obudzi . Proszę o oferty
Z_bych - 2015-08-04, 21:10
Sylwek masz mój na bazarku. Trzeba go tylko wyprać. Wytrzyma więcej niż każdy współczesny
Z_bych - 2015-08-04, 21:10
"R"
buran - 2015-08-05, 10:08 Temat postu: Re: Budzik, mechaniczny
Sylwek napisał/a: | Jak w temacie, potrzebny mechaniczny budzik o solidnej konstrukcji , taki,co to z pewnością pochodzi o obudzi . Proszę o oferty |
Kogut zepsuty?
Sylwek - 2015-08-05, 16:07 Temat postu: Re: Budzik, mechaniczny [quote="buran"] Sylwek napisał/a: | ......
Kogut zepsuty? |
Nie kogut zepsuty,tylko sterowana radiowo nowoczesna technologia doznała szaleństwa i lubi się nagle przestawiać ...
pdrog - 2015-08-06, 11:21
jak nowy....niedrogi....i dość ciekawy.....to może taki
http://allegro.pl/budzik-...5126525164.html
....jeszcze wzór łowicki mają
Sylwek - 2015-08-06, 13:35
pdrog, ten "folkstar" kojarzy mi się z folksdojczem jakoś ,ale właśnie o takim z młotkiem myślę
kwater - 2015-08-08, 09:21
Mam takiego "z młotkiem" - kupiłem za 3 euro w sklepie ze starociami. Tyka tak, że ściany się rysują i lepiej nie stawiać go na cmentarzach bo dzwonienie mogłoby spowodować przeludnienie
Do cykania można się przyzwyczaić. Zajmuje to około tygodnia
Hogg - 2015-08-09, 05:59
Sylwek ale co... taki budzik co robi straszne: DRRRRRRRRRRYYYYYYŃŃŃŃŃŃŃŃ ?! Dla mnie jakaś trauma z czasów dzieciństwa, gdy czasem budził szanownego tatusia jak musiał ruszać w środku nocy w trasę
Sylwek - 2015-08-09, 08:25
Hogg, Właśnie takie dryrrrryń, gdyż,ponieważ,odkąd mieszkamy na wsi,później chodzimy spać ze względu na masę różnej roboty w obejściu,no i mamy wtedy problemy ze wstaniem Do tego nasz satelitarno-radiowy wynalazek zaczął coś fiksować i nie można być go pewnym.
waljo - 2015-08-20, 13:14
Widziałem kiedyś taki budzik na gumowych małych kółkach. Po zapodaniu godziny do budzenia budzik po prostu się włączał i "zasuwał" po podłodze dotąd do póki budzony osobnik go nie złapał i nie wyłączył. Wydawał przy tym niesamowite dźwięki. Miał on taką cechę, że jeździł tam gdzie chciał. Ten budzik nie tyle budził osobnika co dosłownie stawiał go na nogi. Był w programie "Gadżet" na TVN Turbo. Myślę, że wszystkie inne "dzwoniące" się przy nim chowały skuteczność budzenia 100%. Szans na jakąś idiotyczną drzemkę nie było ponieważ po przebiegnięciu po pokoju kilka metrów człowiekowi odechciewa się już drzemki. Proponuje poszukać satysfakcja gwarantowana. Pozdrawiam.
Z_bych - 2015-08-20, 22:10
Trafiony celnie kilka razy poduszką zdycha na amen
waljo - 2015-08-21, 09:15
No tak, ale obudzony jesteś
|
|