|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - Wahnik, a stan nieważkości.
JohnSmith - 2014-12-15, 21:13 Temat postu: Wahnik, a stan nieważkości. Co powoduje ruch wahnika? Czy będzie naciągał sprężynę w zegarku przy niewielkiej sile grawitacji, na przykład na stacji kosmicznej?
Rzeczywiście, siła grawitacji ma znaczenie dla działania zegarków mechanicznych. Przede wszystkim, przy jej braku, nie będą działały mechanizmy z wahadłem, mechanizmy z balansem nie mają takiego problemu. Prawdopodobnie konstatacja tego faktu jest przyczyną powstania wątpliwości, że wahnik może nie nakręcać sprężyny w automacie.
W automacie energia do nakręcania sprężyny bierze się z trzech źródeł:
- moment obrotowy, od pokręcania koronką w mechanizmach z tzw. "dokręcaniem"
- siła bezwładności biorąca się z przyspieszeń jakim poddawany jest wahnik podczas ruchów ręką
- siły grawitacji która działa na wahnik
Przy normalnym użytkowaniu zegarka (jest na ręce) większość energii pochodzi działania siły bezwładności, a tylko niewielka jej część jest zasługą siły grawitacji. Dlatego brak siły grawitacji nie jest przeszkodą w nakręcaniu sprężyny. Wyjątkiem jest szczególny przypadek: nakręcanie przy użyciu rotomatu. Rotomat bez siły grawitacji nie nakręci sprężyny.
Źródło tutaj: Physics of the Automatic Watch's
Winding System, niestety, w języku angielskim.
rafau - 2014-12-15, 22:31
No właśnie, przecież jakoś te Omegi w podróży na Łysego działać musiały No i na samym Srebrnym Globie. Musiałem dwa razy przeczytać część Twojego posta bo myślałem w pierwszej chwili, że zadajesz pytanie Chyba już czas spać
Że bezwładność to też to obstawiałem przy chwili namysłu nad przypadkiem
Jacek. - 2014-12-15, 22:38 Temat postu: Re: Wahnik, a stan nieważkości.
JohnSmith napisał/a: | Co powoduje ruch wahnika? Czy będzie naciągał sprężynę w zegarku przy niewielkiej sile grawitacji, na przykład na stacji kosmicznej?
|
A niby dlaczego miałby to robić?
Umiedszczony w zegarku, leżącym (przylepionyn) do stolika przy łóżku będzie napinał sorężynę tak samo, jak wahnik wiszący spokojnie w polu grawitacji ziemskiej. To bezwładność, wywołana aktywnością użytkownika powoduje ruchy wahnika.
Myślę nawet, że w nieważkości, podlegając różnym słabym polom, być może będzie się nakrecał lepiej, niż na Ziemi.
Gb.
Rudolf - 2014-12-15, 22:42
Speedy Moon Watch ma naciąg ręczny , ale latali często z automatycznymi np. Rolex .
JohnSmith - 2014-12-15, 23:24 Temat postu: Re: Wahnik, a stan nieważkości.
Jacek. napisał/a: | JohnSmith napisał/a: | Co powoduje ruch wahnika? Czy będzie naciągał sprężynę w zegarku przy niewielkiej sile grawitacji, na przykład na stacji kosmicznej?
|
A niby dlaczego miałby to robić? |
Tego nie rozumiem... Czytałeś mój post?
Jacek. napisał/a: | Umiedszczony w zegarku, leżącym (przylepionyn) do stolika przy łóżku będzie napinał sorężynę tak samo, jak wahnik wiszący spokojnie w polu grawitacji ziemskiej. To bezwładność, wywołana aktywnością użytkownika powoduje ruchy wahnika.
Myślę nawet, że w nieważkości, podlegając różnym słabym polom, być może będzie się nakrecał lepiej, niż na Ziemi.
Gb. |
Zgadam się, tak właśnie uważam. Choć nie poruszałem kwestii leżenia (przyczepienia) zegarka do stolika przy łóżku. Działanie siły grawitacji, o ile taka występuje objawia się w przypadku wahnika tak jak w przypadku wahadła. Wahnik musi być w pozycji takiej jak wahadło, w stosunku do kierunku działania siły grawitacji, i musi być poruszany inną siła, dodatkowa energia bierze się z siły grawitacji. Nie bez znaczenia jest czy sprężynę nakręca ruch wahnika w obie strony. W niekorzystnym przypadku siła grawitacji nic nie wniesie.
Tak, czy siak, bez siły grawitacji sprężyna w automacie ma szanse się nakręcać, chyba, że zegarek jest przylepiony do stolika, a nie na ręce: kosmonauty, astronauty czy taikonauty (kolejność chronologiczna).
Jacek. - 2014-12-16, 07:42 Temat postu: Re: Wahnik, a stan nieważkości.
JohnSmith napisał/a: | Jacek. napisał/a: |
A niby dlaczego miałby to robić? |
Tego nie rozumiem... Czytałeś mój post? | [/quote]
Tak. Znaczy, niby czemu ów wahnik miałby napinać sprężynę jedynie z racji swego istnienia
Cytat: | (...) chyba, że zegarek jest przylepiony do stolika, a nie na ręce: kosmonauty, astronauty czy taikonauty (kolejność chronologiczna). |
Zawsze jeszcze można pomajdrować jego wehikułem kosmicznym albo zagrać w siatkę jakąś planetką. Najlepiej zamieszkałą, żeby przy okazji i im nakręcić zegarki
Gbourek.
JohnSmith - 2014-12-16, 08:42 Temat postu: Re: Wahnik, a stan nieważkości.
Jacek. napisał/a: | Jacek. napisał/a: | JohnSmith napisał/a: | Jacek. napisał/a: |
A niby dlaczego miałby to robić? |
Tego nie rozumiem... Czytałeś mój post? |
|
Tak. Znaczy, niby czemu ów wahnik miałby napinać sprężynę jedynie z racji swego istnienia |
Gdzieś napisałem, że wahnik miałby napinać sprężynę jedynie z racji swego istnienia?
Jacek. - 2014-12-16, 11:00
Oj tam
Gb.
Zinajda - 2014-12-20, 19:41
Czy aby na pewno w statku kosmicznym, zegarek (i wahnik) będzie dostawał dostatecznych przyspieszeń, aby się nakręcić bez udziału grawitacji?
mw75 - 2014-12-20, 19:56
A dlaczego nie? Zawsze możesz sobie machać kijem od mopa z zegarkiem na końcu, jeżeli chcesz osiągnąć większe prędkości i przyspieszenia . Siła bezwładności to siła masowa/objętościowa, w układzie nieinercyjnym (korpus zegarka), wywoływana przez przyspieszenie o identycznej wartości lecz przeciwnym zwrocie/znaku co działające na układ. Zegarek się zatrzymuje, wahnik "leci" dalej, powodowany siłą bezwładności .
Możesz sam spróbować w domu - ruszając zdecydowanie i zatrzymując gwałtownie ręką z zegarkiem w poziomie, tak aby wektor przyspieszenia ziemskiego był prostopadły do płaszczyzny ruchu a równoległy do osi zamocowania wahnika. Nakręca się? Moje Chronotac, Geckota i Ticino tak, wyraźnie słychać. Wpływ grawitacji - zero.
Ponadto, machając łapami jesteśmy w stanie osiągnąć spore przyspieszenia. Znalazłem przykład: piącha 1kg, uderzająca w czasie 0,18 s , od 0 do 8 m/s osiąga przyspieszenie 45 m/s^2, czyli ponad 4,5 G.
Zinajda - 2014-12-20, 22:47
Tak, takie doświadczenia też robiłem i wahnik na pewno się kręci, ale czy nakręca zegar, zależy w którą stronę. Poza tym, już widzę oczyma wyobraźni tego kosmonautę, który wywija kijem od mopa z Omegą na końcu. Moim zdaniem, do sprawy trzeba podejść od strony energii, jaką musi otrzymać sprężyna, żeby się nakręcić (nie wiem ile) a jaką może oddać, rozpędzony do iluś tam metrów na sekundę, wahnik (E=mV2/2, w Twoim przykładzie, powiedzmy 0,001 kg x 64 m2/s2 : 2 = 0,032 J). Stąd wyjdzie nam, ile razy dziennie trzeba machnąć tym kijaszkiem (albo ręką, jak kto woli). I naprawdę nie mam pojęcia, czy z tego wyniknie, że nakręci się bez grawitacji, czy nie. Moja śp. Babcia co dzień rano, robiła gimnastykę ręki, aby jej się "Rodina" nakręciła. Myślę, że Amerykanie, zamiast gimnastyki z mopem, jednak dokręcali te "Omegi".
Jacek. - 2014-12-20, 23:20
Zinajda napisał/a: | Tak, takie doświadczenia też robiłem i wahnik na pewno się kręci, ale czy nakręca zegar, zależy w którą stronę. |
Tylko w dość nielicznych konstrukcjach.
Cytat: | Myślę, że kosmonauci, zamiast gimnastyki z mopem, jednak dokręcali te "Omegi". |
Znając lość czynności nawet w prymitywnym Apollo, chyba nie musieli.
Gbou.
Zinajda - 2014-12-20, 23:50
Zdaje się, że nie mamy się o co kłócić, bo Speedmaster Professional Moonwatch nie był automatyczny vide http://www.omegawatches.c...sional/35705000
W zakładce MOVEMENT:
Caliber: (usunięto na życzenie Jacka). Famous manual-winding chronograph movement that was worn on the Moon. Rhodium-plated finish.
Power reserve: 48 hours
Rudolf - 2014-12-21, 00:11
To samo napisałem wcześniej
Jacek. - 2014-12-21, 08:13
Pytanie brzmiało:
Cytat: | Czy aby na pewno w statku kosmicznym, zegarek (i wahnik) będzie dostawał dostatecznych przyspieszeń, aby się nakręcić bez udziału grawitacji? |
a nie jaki kaliber był stosowany w Omeśkach astronautów.
G.
[ Dodano: 2014-12-21, 07:25 ]
BTW do lońca programu Apollo jako zegar pokpokładowy stosowano Bulovę Accutron, co by świadczyło, że w ogóle nie ufano zegarkom mechanicznym.
Za tp Rosjanie z powodzeniem jechali na swoich ACzS-ach.
mw75 - 2014-12-21, 12:22
Jacek. napisał/a: | nie jaki kaliber był stosowany w Omeśkach astronautów. |
Dokładnie. Gadamy nie o mechanicznej Omedze ale o automatach w warunkach nieważkości, tzn g=0 m/s^2 i o tym czy mechanizm automatyczny będzie się nakręcał - vide tytuł wątku.
IMO, będzie się nakręcał. Czy do końca, tego nie wiem, ale będzie. Nawet w życiu codziennym, można zauważyć, że w wielu sytuacjach ruchy układu inercyjnego względem nieinercyjnego są tak zorientowane przestrzenie, że wpływ wektora grawitacji, zawsze pionowego dla niewielkiego układu inercyjnego, będzie znikomy. Nasza ręka to nie rotomat, nie przemieszcza się ruchem +/- jednostajnym w jednej płaszczyźnie (rotomat w stanie nieważkości nie będzie działał), a przyspieszenia inercyjne wywołane tym ruchem i jego zmianami (ruch przyspieszony bądź opóźniony) mogą przekraczać wartość przyciągania ziemskiego. Dlatego podpisuję się pod pierwszym postem w tym wątku.
JohnSmith - 2014-12-21, 13:18
Problemem na statku kosmicznym może być to, że kosmonauci, astronauci oraz taikonauci z racji braku grawitacji starają się wykonywać oszczędne ruchy, żeby nie nadać swojemu ciału zbyt dużej prędkości i nie ucierpieć w wyniku zderzeń np. takich:
mw75 - 2014-12-21, 13:28
Ale też muszą wykonywać ćwiczenia fizyczne na różnorakich urządzeniach angażujące także kończyny górne aby utrzymać sprawność organizmu, w tym układu mięśniowego.
Zinajda - 2014-12-21, 17:28
[ Dodano: 2014-12-21, 17:29 ]
Rudolf, sorry - nie zauważyłem. Jacku, odpowiedziałem, po prostu, na Twój post , lecz nie rozumiejąc zresztą, po co, wyedytowałem mój. mw75, oczywiście, że by się nakręciły, pytanie jest tylko, czy wystarczająco. Zresztą, już na nie padła odpowiedź - zarówno Moonwatch "Omegi", Bulova Accutron jak ACzS nie są automatami, Rolexy i im podobne, noszone przez załogi były prywatne. Jeśli posługiwanie się zegarkiem automatycznym wymaga jakichkolwiek dodatkowych działań w celu podtrzymania jego funkcjonowania, nie jest on automatyczny. Najlepszym takim działaniem jest użycie koronki. Zważywszy na oczywiście akademicki charakter obecnej dyskusji z gatunku "Krok defiladowy w terenie podmokłym", był to mój ostatni w niej udział.
mw75 - 2014-12-21, 18:58
Fakt wyboru Omegi jako zegarka "księżycowego" czy "kosmicznego" czyli officjalnego zegarka NASA w żaden sposób nie odpowiada na pytanie "czy wahnik będzie nakręcał zegarek w próżni".
Wg. autora opracowania cytowanego w pierwszym poście to po prostu "urban legend".
Nie wiemy czym kierowała się NASA w czasie swego wyboru, czy prowadziła jakieś analizy, testy itp. Czy kierowała się klasą chronometru? Czy ktoś lobbował za danym zegarkiem - bo nie oszukujmy się, reklama pierwszorzędna. Działająca kilkadziesiąt lat. Spokojnie warta grubej koperty.
Czy prywatne Rolexy latające w kosmos np. w czasie Apollo 13, 14, 17 (Rolex był nawet wtedy na powierzchni Księżyca) nie działały tam? Są zdjęcia z kosmosu, na których E. Mitchell ma dwa zegarki, na jednej ręce Omegę, na drugiej Rolexa!
Rolex i misje Apollo, przy okazji próba rozjaśnienia sytuacji wyboru Omegi:
http://rolexblog.blogspot...est-beyond.html
http://rolexblog.blogspot...01_archive.html
http://rolexblog.blogspot...el-collins.html
Osobiście chociaż do akademika mi daleko, jako adiunkt, lubię takie luźne rozmowy .
Jacek. - 2014-12-21, 21:47
mw75 napisał/a: | Fakt wyboru Omegi jako zegarka "księżycowego" czy "kosmicznego" czyli officjalnego zegarka NASA w żaden sposób nie odpowiada na pytanie "czy wahnik będzie nakręcał zegarek w próżni".
Wg. autora opracowania cytowanego w pierwszym poście to po prostu "urban legend".
Nie wiemy czym kierowała się NASA w czasie swego wyboru, czy prowadziła jakieś analizy, testy itp. Czy kierowała się klasą chronometru? Czy ktoś lobbował za danym zegarkiem - bo nie oszukujmy się, reklama pierwszorzędna. Działająca kilkadziesiąt lat. Spokojnie warta grubej koperty. |
O ile wiem, wcześniej w ramach prób wykończono sporą gablotę rozmaitych zegarków z wyższej półki: zamrożono, upieczono, rozpieprzono przyspieszeniami albo zatarto na amen. Program nie odnosił sie wyłącznie do lotów kosmicznych.
Cytat: | Czy prywatne Rolexy latające w kosmos np. w czasie Apollo 13, 14, 17 (Rolex był nawet wtedy na powierzchni Księżyca) nie działały tam? |
Podobno bez zarzutu.
Jest też legenda, mówiąca że na pechowym Apollo 13 Swigert, odmierzając ręcznie podawane impulsy silnikiem, odmierzał czas na prywatnym Rolexie.
Gb
mw75 - 2014-12-21, 22:11
Na linkowanej historii Rolexa w rzeczonym temacie wyboru zegarka NASA napisano:
Cytat: | From the research I have completed it appears Deke Slayton was also the person who decided to make Omega the official watch of NASA. I have heard conflicting accounts of how this process occurred and I don't know which account is true.
The best I can do is share both sides of the coin with you. There are many accounts about how Omega was chosen as the Official Moon Watch. These account suggest there was a test process, but I have seen zero evidence to corroborate this account.
If you have or know of specific NASA data or a report on this supposed watch testing procedure, please email it to me and I will publish it.
I have also heard that Deke Slayton or somebody at NASA held an invisible auction that approached the major watch manufactures to make them the Official NASA watch. Apparently Rolex was approached and ironically refused to participate in the auction!!!
Rolex argued they made the best watch and they refused to pay to be the official watch since the watch chosen should be based on the merit of the watch and they knew they had the best watch.
As the story goes, Omega shrewdly jumped in and bought the title in some kind of back room envelope-filled-with-hundred-dollar bills deal. (This was perhaps the first time Omega did this but not the last. Of course they tried to step in and replace Rolex as the James Bond watch).
I can't prove this because I was not there. I can only share my research findings with you. I will say I believe Rolex made a huge mistake that would probably be their greatest blunder in history by not becoming the official NASA space watch. |
Czyli cały czas poruszamy się w strefie "podobno" .
Jacek. - 2014-12-21, 23:28
Eeetam, opowieści dziwnej treści. Trzebaby na NASA history poszukać,i to głęboko.
Nawet nie wiem kto tam teraz jest adminem.
Gboo.
JohnSmith - 2014-12-22, 00:04
Cieszę się, ze zapodany temat spotkał się z zainteresowaniem kumotrów Sprawa nie jest akademicka, jak najbardziej, można znaleźć informacje o użyciu zegarków mechanicznych, automatycznych w "kosmosie'. Poza dyskusją, wydaje się być fakt, że nakręcanie sprężyny może działać wobec niewielkiego przyciągania Ziemi, a nawet nie jest z nim związane. Zupełnie inną sprawą jest, że wiele egzemplarzy zegarków zostało wystrzelone w kosmos wyłącznie w celach marketingowych. To nic złego. Takie zegarki zyskują na atrakcyjności, stają się pożądane.
diver - 2015-03-06, 13:13
mw75 napisał/a: | Jacek. napisał/a: | nie jaki kaliber był stosowany w Omeśkach astronautów. |
Dokładnie. Gadamy nie o mechanicznej Omedze ale o automatach w warunkach nieważkości, tzn g=0 m/s^2 i o tym czy mechanizm automatyczny będzie się nakręcał - vide tytuł wątku.
IMO, będzie się nakręcał. Czy do końca, tego nie wiem, ale będzie. Nawet w życiu codziennym, można zauważyć, że w wielu sytuacjach ruchy układu inercyjnego względem nieinercyjnego są tak zorientowane przestrzenie, że wpływ wektora grawitacji, zawsze pionowego dla niewielkiego układu inercyjnego, będzie znikomy. Nasza ręka to nie rotomat, nie przemieszcza się ruchem +/- jednostajnym w jednej płaszczyźnie (rotomat w stanie nieważkości nie będzie działał), a przyspieszenia inercyjne wywołane tym ruchem i jego zmianami (ruch przyspieszony bądź opóźniony) mogą przekraczać wartość przyciągania ziemskiego. Dlatego podpisuję się pod pierwszym postem w tym wątku. |
jeden Pan zrozumiał o co chodzi pytającemu, chodzi mu o to czy zegarek automatyczny będzie się nakręcał w nieważkości- moim zdaniem nie bo wobec braku grawitacji i siły ciążenia to wahadło tego zegarka nie mając masy nie będzie mogło się wychylać, a co za tym idzie nakręcać mechanizmu- kpw
mw75 - 2015-03-06, 13:23
Jak to nie ma masy? Nie ma ciężaru! Siła bezwładności będzie działać przy braku grawitacji. Wahnik nie jest wahadłem matematycznym, to drugie, czyli wahadło, w stanie nieważkości nie będzie działać.
diver - 2015-03-06, 13:36
mw75 napisał/a: | Jak to nie ma masy? Nie ma ciężaru! Siła bezwładności będzie działać przy braku grawitacji. Wahnik nie jest wahadłem matematycznym, to drugie, czyli wahadło, w stanie nieważkości nie będzie działać. |
jasne że nie matematycznym, ale nie ma masy (unosi się swobodnie!, a co to ciężar, a co to wahadło?)
przemyśl!
mw75 - 2015-03-06, 13:46
Powtórz fizykę z zakresu gimnazjum, poważnie.
Masa - miara ilości materii obiektu fizycznego. Stała i niezmienna.
Ciężar, siła ciężkości - najprościej wypadkowa siła z jaką Ziemia oddziałuje na każde ciało o masie m. G=m*g (na orbicie dochodzi jeszcze wpływ siły odśrodkowej ruchu ciała wokół planety). Jeżeli g=0 m/s^2 to siłą rzeczy ciężar ciała w stanie nieważkości G=0 N. Dlatego zegary wiszące, wahadłowe lub ciężarkowe nie będą dziać w stanie nieważkości. Nie zadziałają też wagi, jako przyrządy służące do określenia masy na podstawie pomiaru ciężaru.
Wahnik zegarka może być jednak wprowadzany w ruch przez siłę bezwładności, jest klasycznym przykładem ruchu układu nieinercjalnego w układzie inercyjnym.
Maras68 - 2015-03-06, 13:50
ścisły umysł, no proszę
diver - 2015-03-06, 14:09
mw75 napisał/a: | Powtórz fizykę z zakresu gimnazjum, poważnie.
Masa - miara ilości materii obiektu fizycznego. Stała i niezmienna.
Ciężar, siła ciężkości - najprościej wypadkowa siła z jaką Ziemia oddziałuje na każde ciało o masie m. G=m*g (na orbicie dochodzi jeszcze wpływ siły odśrodkowej ruchu ciała wokół planety). Jeżeli g=0 m/s^2 to siłą rzeczy ciężar ciała w stanie nieważkości G=0 N. Dlatego zegary wiszące, wahadłowe lub ciężarkowe nie będą dziać w stanie nieważkości. Nie zadziałają też wagi, jako przyrządy służące do określenia masy na podstawie pomiaru ciężaru.
Wahnik zegarka może być jednak wprowadzany w ruch przez siłę bezwładności, jest klasycznym przykładem ruchu układu nieinercjalnego w układzie inercyjnym. |
i sam sobie odpowiedziałeś
mw75 - 2015-03-06, 14:17
Sure. Znaczy się strzelając do kogoś lub rzucając czymkolwiek w stanie nieważkości nie zabiję go ani nie zranię bo pocisk/ciało nie ma masy więc nie przeniesie pędu i energii kinetycznej? Dlaczego więc zderzenia w kosmosie z różnymi obiektami występują i są niebezpieczne?
Proste doświadczenie - opisywałem je już wcześniej. Kładziemy automat na stole, tak aby widzieć wahnik. W takim położeniu wektor g będzie równoległy do osi zamocowania wahnika a jego wpływ na obrót powyższego zerowy. Następnie przemieszczamy zegarek po stole w poziomie ruchem niejednostajnym. Tzn. przyspieszamy i zwalniamy. I jaki jest efekt?
Eppur si muove...
diver - 2015-03-06, 14:39
[quote="mw75"]Sure. Znaczy się strzelając do kogoś lub rzucając czymkolwiek w stanie nieważkości nie zabiję go ani nie zranię bo pocisk/ciało nie ma masy więc nie przeniesie pędu i energii kinetycznej? Dlaczego więc zderzenia w kosmosie z różnymi obiektami występują i są niebezpieczne?
No pojechałeś grubo, zderzenia w kosmosie to takie zderzenia pocisku z twojego pizdoletu
z paproszkiem na wardze księżyca. Jeśli będziesz strzelał w nieważkości to ja jako cel złapię twoją kulkę- chyba że strzelisz w plecy sory ale nie mogę rozmawiać inaczej
mw75 - 2015-03-06, 14:47
Pomijam oczywiście fakt, że po wystrzale, lub rzucie, pocisk poleci w jedną stronę a ja w drugą, i to daaaaleko.
Brak grawitacji nie wyklucza występowania innych sił masowych. Aż tyle, i tylko tyle...
Obik - 2015-03-06, 14:57
Mw75 - twoje wyjaśnienie mnie przekonało.
diver - 2015-03-06, 15:03
mw75 napisał/a: | :)) Pomijam oczywiście fakt, że po wystrzale, lub rzucie, pocisk poleci w jedną stronę a ja w drugą, i to daaaaleko.
Brak grawitacji nie wyklucza występowania innych sił masowych. Aż tyle, i tylko tyle... |
Stary, ale jak twój pocisk będzie miał 0 masy to jak go wystrzelisz z wielką siłą to gdzie on doleci? a gdzie Ty? dobra podpowiem Ci wahnik zegarka automatycznego może być napędzany tylko machaniem ręki osoby noszące- kosmonautyj!!! i to jest ta dodatkowa siła
mw75 - 2015-03-06, 15:18
Stary, postawiłeś mój świat na głowie. Studia, doktorat, 15 lat pracy. I dopiero teraz dowiedziałem się, że w stanie nieważkości ciało ma zerową masę... Znaczy się materia, z którego jest wykonane znika. Ciała nie ma...
Machanie ręką kosmonauty=ruch układu nieinercjalnego, ruch niejednostajny...
diver - 2015-03-06, 15:34
mw75 napisał/a: | Stary, postawiłeś mój świat na głowie. Studia, doktorat, 15 lat pracy. I dopiero teraz dowiedziałem się, że w stanie nieważkości ciało ma zerową masę... Znaczy się materia, z którego jest wykonane znika. Ciała nie ma...
Machanie ręką kosmonauty=ruch układu nieinercjalnego, ruch niejednostajny...
|
stary jak Ty masz doktorat i nie umiesz czytać ze zrozumieniem to dopiero jest problem ,
głównie dla Ciebie!
mw75 - 2015-03-06, 15:43
Sure!
Ja się nauczę czytać ze zrozumieniem a Ty powtórz fizykę z bodajże 2 klasy gimnazjum. Wtedy sobie pogadamy.
diver - 2015-03-06, 15:49
mw75 napisał/a: | Ja sie nauczę czytać ze zrozumieniem a Ty powtórz fizykę z bodajże 2 klasy gimnazjum. Wtedy sobie pogadamy. |
naucz się czytać ze zrozumieniem , a ja powtórzę
Svedos - 2015-03-06, 15:54
diverofobia, proponuję łyk zimnej wody
diver - 2015-03-06, 15:57
Svedos napisał/a: | diverofobia, proponuję łyk zimnej wody |
łykam i spadam, pozdro
Iks - 2015-03-06, 16:43
lajkuję
kornel91 - 2015-03-06, 17:02
Iks napisał/a: | :popcorn: lajkuję |
+1
Woytec - 2015-03-06, 18:35
Czytając te posty przed oczami mam obrazek mistrza Mleczki
kaido2 - 2015-03-06, 20:22
O kur..a jakich ja tu się tu herezji dowiaduję. Kłaniają się podstawowe prawa fizyka panie fobia. Podać wzory na masę w kosmosie?
JohnSmith - 2015-03-07, 23:28
Jacek. - 2015-03-10, 08:17
No dobra: to powiedzcie mi czy zegarek z automatycznym, obustronnym naciagiem, umieszczony w satelicie na geosynchronicznej orbicie ziemskiej, będzie chodził wiecznie?
No, krakowskim targiem: do zuzycia lub awarii mechanizmu.
Gboo.
mw75 - 2015-03-10, 10:40
Chodzi Ci Jacek o to, czy wprowadzony w stanie nieważkości raz w ruch wahnik się zatrzyma?
Też się nad tym zastanawiałem, na Ziemi robią swoje grawitacja i tarcie, a to jest funkcją siły nacisku, a ta może zależeć także od ciężaru. Na orbicie trzeba liczyć wyłącznie na opory ruchu związane z naciskiem a niezwiązane z ciężarem.
Czy też chodziło Ci o przyspieszenia działające na układ?
Na szczęście pytanie postawione na początku brzmiało:"Co powoduje ruch wahnika? Czy będzie naciągał sprężynę w zegarku przy niewielkiej sile grawitacji, na przykład na stacji kosmicznej"
Toyota - 2015-03-10, 11:03
https://www.youtube.com/watch?v=Ea9-ueQBP5g
Fortis B-42 https://www.youtube.com/watch?v=Brs1DSxpmNk
Jacek. - 2015-03-10, 11:16
mw75 napisał/a: |
Czy też chodziło Ci o przyspieszenia działające na układ? |
Przypomnę, że pytanie dotyczy zegarka na satelicie geosynchronicznej nachylonej.
Toyota napisał/a: | https://www.youtube.com/watch?v=Ea9-ueQBP5g |
Tu wyraźnie pana kosmonaute lekko telepie. Musi kręcone w poniedziałek
Gboux.
JohnSmith - 2015-03-10, 11:33
Telepanie jest niezbędne, jakby w satelicie brakowało ruszającego się astronauty, kosmonauty, taikonauty (niepotrzebne skreślić) to całym satelitą musiałoby wystarczająco telepać
Jacek. - 2015-03-10, 11:47
No właśnie: czy satelitą na geosynchronicznej nachylonej telepie? Patrz, jakie figury taki wykręca :
(zajumane z Wiki)
Gbu.
mw75 - 2015-03-10, 11:59
Rysunek pokazuje tor ruchu "zrzutowany" na powierzchnię Ziemi, która obraca się wraz z satelitą z tą samą prędkością kątową, satelita orbituje po orbicie o kształcie elipsy.
Aby satelita orbitował siły działające na niego muszą się równoważyć - grawitacji i odśrodkowa, wynikająca z prędkości prostopadłej do wektora grawitacji.
Poniższy rysunek pokazuje orbitę i opisane zmiany prędkości (przy stałej prędkości kątowej zmiana promienia ruchu doprowadzi do zmiany prędkości liniowej i odwrotnie) - a zmiana prędkości w czasie to przyspieszenie, przyspieszenie bądź opóźnienie to siła bezwładności:
Jacek. - 2015-03-10, 14:02
Dokładnie.
BTW gdzieś miałem spisane jeszcze parę równie doniosłych "problemów techniki"
Gbó.
JohnSmith - 2015-03-10, 14:19
Jacek. napisał/a: | No właśnie: czy satelitą na geosynchronicznej nachylonej telepie? Patrz, jakie figury taki wykręca :
Obrazek
(zajumane z Wiki)
Gbu. |
A to telepniecie nie jest raz na dobę? Może być niewystarczające...
[ Dodano: 2015-03-10, 14:25 ]
A gdyby tak oblać go (zegarek) kauczukiem, zrobić coś na kształt piłki i pozwolić mu swobodnie odbijać się o ściany satelity?
Jacek. - 2015-03-12, 12:06
JohnSmith napisał/a: | [ Dodano: 2015-03-10, 14:25 ]
A gdyby tak oblać go (zegarek) kauczukiem, zrobić coś na kształt piłki i pozwolić mu swobodnie odbijać się o ściany satelity?
|
A jakby tak zmajstrować dodatek do gorzały, robiący z niej ciecz nienewtonowską? Koniec z pieprzonymi toastami. Vivat spokojne sączenie !
Gbougbou.
mw75 - 2015-03-12, 12:23
Erolek - 2015-03-12, 14:33
Jacek. napisał/a: |
A jakby tak zmajstrować dodatek do gorzały, robiący z niej ciecz nienewtonowską? |
Powinno sie udac zrobic ciecz nieniutonowska z wodki po dodaniu zwyklej, spozywczej maki kukurydzianej:
Cornstarch Slime Goo
Pozdrawiam
Eryk
JohnSmith - 2015-03-12, 14:43
kwater - 2015-03-12, 17:17
Erolek napisał/a: | po dodaniu zwyklej, spozywczej maki kukurydzianej |
2w1 - picie i zagryzanie jednocześnie
Jacek. - 2015-03-13, 21:40
Erolek napisał/a: | Powinno sie udac zrobic ciecz nieniutonowska z wodki po dodaniu zwyklej, spozywczej maki kukurydzianej:
Cornstarch Slime Goo
Pozdrawiam
Eryk |
kwater napisał/a: | 2w1 - picie i zagryzanie jednocześnie |
Taki ficzer to miał już frajerkoniak teściowej
BTW chiba zaraz przybłąka się mod i zrobi z nas bulion Ureya
Gburkocerwat.
[ Dodano: 2015-03-13, 20:50 ]
Mmmm no dobra.
Przy szybkiej dekompresji w śluzie powietrznej statku kosmicznego, teoretycznie smar w łożysjach i na kole wychwytu zegarka mechanicznego powinien odparować, a jego resztki winny zamarznąć. Czy zegarek się zatrzyma?
Dla świętego spokoju za model do rozważań przyjmijmy Gagarinowskiego "szturmana" z "komikiem"
G.
Szymon - 2015-03-14, 17:45
Kurna.. szkoda, że tego od nurkofobii zbanowała administrancja, bo zaiste ciekawe teorie snuł
Jacek. - 2015-03-14, 23:02
A tutaj przymiotnik z dużej litery już dobę wisi, a Faziora ani kawałka. Straszno przez tę sycylijską administrancję się robi...
Gburcone.
Z_bych - 2015-03-25, 21:50
Jeżu, gdzie ja wejszłem
Chyba trzeba się:
- doszkolić - za późno
- wprowadzić w stan niewaszkości - pora.
A co znów diverocośtam zmajstrował?
Toyota - 2015-03-25, 21:59
A Wy dalej
Niech który se kupi bilet w kosmos, albo na samolot ZeroG, albo balon nadmucha jak ten Baumgartner i poleci nieco wyżej, co by sprawdzić parnisa w kosmosie
Szymon - 2015-03-26, 07:59
Toyota napisał/a: | co by sprawdzić parnisa w kosmosie |
źle przeczytałem za pierwszym razem
Jacek. - 2015-03-26, 12:51
Tzn. miałeś nadzieję na darmową poradęi? Nie za wcześnie???
BTW 9,81 m/s2 to nie jest znowu tak dużo?
|
|