Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Boutique - Hornback

Blaz - 2010-04-07, 19:39
Temat postu: Hornback
Chciałbym tu napisać parę słów o pewnych paskach, które mi się marzą. A dokładnie o pewnym rodzaju skóry. Skóra nazywa się hornback. Czasami używa się też nazwy "boned". Jest to skóra z krokodyla/aligatora, a dokładniej ta część skóry, która zawiera pewne zgrubienia. :wink:

Żaden pasek nie jest taki sam. Niepowtarzalność hornbacka jest po prostu zniewalająca...









pisar - 2010-04-07, 19:42

Ja wcale nie mam zajawki na takie paski...aczkolwiek musze dodac ze robia wrazenie piorunujace i takiego chyba jednego moglbym miec...
Rudolf - 2010-04-07, 19:52

W pyte ... aligatora :shock:
Tez chce taki pasek

kadarius - 2010-04-07, 19:59

paski zajebiste ale ze względu na materiał pewnie po zylion zetafonów :mrgreen:
Blaz - 2010-04-07, 20:04

Jakby to powiedzieć... Dwa Pietrostrapy co najmniej. :mrgreen:

Jest jeszcze jeden problem przy ewentualnym kupnie. Celnicy. :wink:

ALAMO - 2010-04-07, 20:08

Celnikom trzeba powiedzieć,że to ze skóry szczura :lol:
Świetne są!

Blaz - 2010-04-07, 20:09

A to tylko mała próbka kombinacji. :mrgreen:
kadarius - 2010-04-07, 20:18

z celnikami to nie tylko kwestia cła i podatku ale dojdzie jeszcze certyfikat CITES
Blaz - 2010-04-07, 20:21

O tym właśnie myślałem... Tym bardziej trudno o ten certyfikat w przypadku pasków hand made.
kadarius - 2010-04-07, 21:02

nie jeśli skóra będzie pochodziła z hodowli aligatorów - hodowca wystawia certyfikat, który później idzie dalej aż do klienta ostatecznego, gorzej jak sprzedawca nie ma takiego certyfikatu - wtedy lepiej nie kupować bo na cle kłopoty na bank!
Blaz - 2010-04-07, 21:10

Już raz prawie, prawie taki pasek kupiłem, ale paskorob mi napisał, że certyfikatu nie posiada. :sad: Legendy słyszałem o czujności celników w przypadku skór egzotycznych, więc dmucham na zimne. Kłopoty z cłem to pikuś w porównaniu z możliwą konfiskatą...
kadarius - 2010-04-07, 21:17

konfiskata też może być mało bolesna - możliwa jest także dość dotkliwa grzywna :mrgreen:
Blaz - 2010-04-07, 21:18

Pocieszyłeś mnie. :mrgreen:
Rudolf - 2010-04-07, 21:19

Kara jak za klusownictwo moze byc
Blaz - 2010-04-07, 21:25

Czyli postrzelenie śrutem w zadek?? :mrgreen:
kadarius - 2010-04-07, 21:26

Blaz napisał/a:
Pocieszyłeś mnie. :mrgreen:


nie ma się co śmiać - kiedyś w tiwi był program o facecie który kupił rozpadający się fortepian - okazało się że klawisze były pokryte cienką warstwą kości słoniowej. Gościa mało co nie wsadzili a cała sprawa się ciągnęła ponad rok. Ekspertyzy, biegli, rzeczoznawcy itp. W efekcie sprawę umorzono ale kość słoniowa musiała być zdjęta i gdzieś zdeponowana.

Spinner - 2010-04-07, 21:28

Masakra pasiorki :shock: ja kiedys zwykle Seiko od Pokemonyu sciagalem i musialem pisac celnikom, ze skora uzyta do produkcji pasków nie jest "trefna" :razz:
Blaz - 2010-04-07, 21:33

Kadariusie, ależ ja się nie śmieję, tylko sobie wyobraziłem scenę następującą: siedzę sobie w celi i rozmawiam z towarzyszami niedoli. Za co siedzisz? Za włamanie z rozbojem. Ja za użycie niebezpiecznego narzędzia. Ja za zdefraudowanie stu milionów euro. A ty za co? No... ja... za ten pasek do zegarka... :mrgreen:
ALAMO - 2010-04-07, 21:35

To sobie dodaj animuszu i mów : zabijałem aligator albo je skórowałem żywcem!
Rudolf - 2010-04-07, 21:37

napewno wzbudzil bys respekt jakbys powiedzial ze przemycales paski do zegarkow ze skory z pyty aligatora
kadarius - 2010-04-07, 21:38

albo z mysich piczek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Blaz - 2010-04-07, 21:42

W więzieniu na temat pewnych narządów wolę nie schodzić. :mrgreen: :mrgreen:
Svedos - 2010-04-07, 23:16

Paski zaje...fajne, tylko skąd my krokodyla czy innego Chińskiego zwierza z certyfikatem dorwiemy. :wink:
Maxio - 2010-04-08, 00:03

...nie lubię krokodylopodobnych rzeczy, ale te są mega świetne.
auza - 2010-04-08, 11:19

Paski bomba. :shock:
Przygarnął bym ale .... małe Offtopic:

Sam miałem wizytę na komendzie, prokuratora, etc. za podobną historię jak facet z pianinem. :mrgreen:

Miałem przez prawie 20 lat żółwia, a że przyszedł czas się rozstać i nikt ze znajomych nie pałał chęcią przygarnięcia gada, poszedł na Allegro.
Aukcja od 1 zł, z opisem że oddam za symboliczną złotówkę w dobre ręce, udomowiony, dodaje terarium, osprzęt itd.
Aukcja zdjęta przez Allegro że nie zgodna z regulaminem.

Minęło pół roku, dzwoni niania że policję mam w domu i trzepią mieszkanie :shock:
Lece do domu, czytam pismo prokuratora a tam że sprzedaż zwierzęcia chronionego, paragrafy, kodeksy.

Zabrali mnie na komendę na składanie zeznań.

Kolejne 3 miesiące czekałem na pismo czy stanę przed sądem czy umozone. Było to drugie.

Najlepsze było to że żółw został przejęty przez policję w piśmie prokuratora jako dowód w sprawie, ale oddany mi na przechowanie. Jak się spytałem co by było jak mi zdechnie, dostałem odpowiedź że będą zarzuty o niszczenie dowodów. :lol:

Teraz się śmieje ale mając w perspektywie że będę mieć w papierach karany nie było mi do śmiechu.

Svedos - 2010-04-08, 11:30

Jak z powieści Mrożka, ale takie jest niestety prawo, nie bez kozery Temida ma opaskę na oczach, opaska powoduje niestety takie kuriozalne sytuacje.
Spinner - 2010-04-08, 11:37

Ale historia - masakra :!: :mrgreen:
auza - 2010-04-08, 11:49

Najlepszą minę miałem jak czytając pismo o przeszukaniu doszedłem do momentu ze prokurator pragnie wydania żółwia oraz komputera. Że niby na kompie mają być dowody że aukcję wystawiałem.

- ręka do góry kto oddał by kompa z czystym sumieniem. :mrgreen:

Jak na każdym kompie jest tam trochę rzeczy nie dla cudzych oczu o bardzo "prywatnych" :cool: zdjęciach nie wspominając.

Na szczęście kupili wyjaśnienie że wystawiałem z komputera firmowego a tam nie ma śladu po tym ( linux, pracodawca etc ), a że mieli ładne podrukowane screeny z Allegro od jakiegoś biegłego dali sobie spokój.

jaro19591 - 2010-04-08, 13:11

Czyli gdybyś dał ogłoszenie do gazety, to zarekwirowali by długopis którym pisałeś?
kadarius - 2010-04-08, 13:46

zamknęliby gazetę, naczelnego i wszystkich kioskarzy za współudział :)
Blaz - 2010-04-08, 13:51

A i w drukarni niektórych. I tych, co skręcali długopis metodą chałupniczą. :mrgreen:
Rudolf - 2010-04-08, 13:51

Auza nie strasz mnie bo uciekne z granice :shock:
Historia nada sie do jakies komedii albo odcinek do sitcomu mozna na podstawie tego napisac

olej0070 - 2010-04-08, 16:26

ja pierdziu!! takiego kroko do garniturowca! Paski miodzio!!
a historyja niezła :???:

auza - 2010-04-08, 22:00

Niestety całość to 100% prawda.
Rechotaliśmy w firmie z tego przez długi czas... motyw jak z filmów Barei. Sytuacja była dla mnie dość tragikomiczna

bow - 2010-04-08, 22:24

Najśmieszniejsze w tej całej sytuacji jest to, że w większości krajów posiadających stosowne surowce naturalne, ich przetważanie jest zupełnie zgodne z prawem. Tylko Europa i inne wysoko rozwinięte kraje mają szajbę na tym punkcie, przez co rośnie czarny rynek.

Abyśmy się dobrze rozumieli, nie jestem zwolennikiem kłusownictwa i zabijania zagrożonych gatunków. Wręcz przeciwnie. Tyle, że tępi się bogu ducha winnych ludzi, a "producenci" liczą zyski.

olej0070 - 2010-04-09, 22:47

true... true... :!:
Blaz - 2010-08-01, 22:18

I jeszcze kilka modeli:




Rudolf - 2010-08-01, 22:38

Nice ! dinozaury :smile:
ALAMO - 2010-08-01, 22:46

Trzeci - miazga!
wahin - 2010-08-01, 23:11

Trzeci T-rex :shock:
nick555 - 2010-08-01, 23:21

Niczym skamielina-łapka!
Szymek - 2010-08-02, 08:09

Wszystkie miażdżą swoim wyglądem plus dają jak są szorstkie +5 do drapania i +10 do charyzmy :twisted:
ALAMO - 2010-08-02, 08:36

O! Szymek ma rację!
Można by się po plecach podrapać ... :lol:

Po ile toto Blazosie ?

bow - 2010-08-02, 08:41

Tak sobie myślę, że takiego bym popełnił:



Tylko cena będzie zaporowa, jak sądzę :)

ALAMO - 2010-08-02, 08:42

Może by się zająć hodowlą jaszczurów jakichś na nasze potrzeby :-) ...??
Blaz - 2010-08-02, 09:18

Cena hornbacków zaczyna się od 150 dolarów. Pokazywany przez kumotra Bowa kajman koło 200 prezydentów. :mrgreen:
bow - 2010-08-02, 09:36

Cztyry Parnisy... No, no...
Blaz - 2010-08-02, 09:44

Plus wizyta u celnika, która czasami może się zakończyć wewnętrznymi obrażeniami. :mrgreen:
kubama - 2010-08-02, 09:50

Blaz napisał/a:




No piekny jest, tylko się zastanawiam czy to w ogóle da się zapiąć i rozpiąć bez obrywania łusek? ;) Może to taki pasek do gablotki bo to wszak dzieło sztuki?

Blaz - 2010-08-02, 10:03

Miałem okazję podobny pasek zapiąć (choć nie z tak wielkimi wypustkami) i da się. :wink:
Rudolf - 2010-08-02, 10:25

Już bym chciał takiego starczy tych fotek :twisted:
bow - 2010-08-02, 11:04

Wszystko da się zapiąć, czasami może być tylko potrzebna szlifierka :lol:
Blaz - 2010-09-25, 15:11

No to jeszcze kilka sztuk:









wahin - 2010-09-25, 17:36

Insekty :shock: z kosmosu :shock:

Szok i jeszcze raz szok :shock:

Rudolf - 2010-09-25, 17:46

widziałem ostatnio zdjęcie homara a'la pam na takim pachu ... cud malina i orzeszki
Łysy - 2010-09-25, 18:33

Przy fioletowym spadły mi kapcie :shock:

Edzia : Złapali Aliena i wyprawili . Na 100 % :mrgreen:

Svedos - 2010-09-25, 18:53

Robią skurczybyki wrażenie.
Blaz - 2010-09-26, 11:28

Dla mnie to trochę sztuka dla sztuki, bo jak to nosić, ale bardzo mi się podoba struktura tej skóry. :wink:
Tomek - 2010-09-26, 14:12

Kupić, w gablotkę razem z forumowcem A.D. 2010 i napawać oczy pięknym widokiem :mrgreen:
Denikleus - 2010-09-26, 19:46

Blaz ma racje, fajne ale nie do noszenia :razz:
bow - 2010-09-26, 20:49

Takie troche metroseksualne :lol:
Igor - 2010-10-06, 17:48

mam jeszcze jedno pytanie (nie wiem czy juz ktoś go zadawał czy nie ale się nie doczytałem)

Jak jest z elastycznością takiego paska? Czy da się go ułożyc do nadgarstka?
Bo może to jest taki gadżet bardziej niż coś co można używać do noszenia zegarka :?:

Blaz - 2010-10-06, 18:07

Są miękkie. Tak mnie zapewniał strapmaker, który je robi. :wink:
Blaz - 2010-11-19, 19:55




maciek - 2010-11-19, 20:47

ale paskudztwo. :mrgreen:
Blaz - 2010-11-19, 21:26

Jak 99 procent sztuki. :mrgreen:
mickey - 2010-12-31, 14:23
Temat postu: ''prawdziwy'' aligator
Na pewno już było, ale po szybkim searczu nie widzę, a tak mi się spodobały, że wstawię...

Handamde by Ray from WUS
(foty by MC Hammered)

ten 200 (ten ze zdjęcia używany za 150)




ten tylko 190 (używany 120)




kwoty oczywiście w waszyngtonach :mrgreen:

Blaz - 2010-12-31, 14:27

Pokazywałem je kiedyś tu:
http://www.chinawatches.p...?t=2074&start=0

:mrgreen:

Może będę miał podobnego. :mrgreen:

mickey - 2010-12-31, 14:31

No właśnie nie sądziłem, żebyście mogli przegapić coś takiego :D

Jak coś tak niepraktycznego może być takie zajebiste ? ;)

Rudolf - 2010-12-31, 15:50

Często tak jest że niepraktyczne rzeczy są fajne :)
Blaz - 2010-12-31, 16:49

Niepraktycznych jest wiele rzeczy. :grin:

Taki boned jest rzeczywiście niepraktyczny, ale skóra krokodyla, którą se ściągniąłem, nie jest aż taka hardkorowa. :grin:

Igor - 2011-01-03, 13:38

Już ją zamówiłeś ta skórę?

A paski faktycznie na maxa nie praktyczne ale na maxa fajne :)

Blaz - 2011-01-03, 13:45

Jeszcze nie, ciągle czekam aż się pojawią. :wink:
Igor - 2011-01-03, 14:48

pamiętaj o mnie :)
Igor - 2011-01-04, 12:33

taki kwałek udało mi się zdobyć

Wygląda na prawdziwego krokodyla czy tam aligatora czy jak go tam zwał:)





skóra jest stara, ma już sporo lat więc muszę nad nią troche popracować ale będą z niej paski oj będą :mrgreen:

Blaz - 2011-01-04, 12:35

Myślę, że to rzeczywiście aligator. :wink:
Igor - 2011-01-04, 12:43

te zgrubienia sa takie prawdziwe na ostatnim zdjęciu je widać
Ktoś kurde zrobił z takiego ładnego aligatorka siodło do jazdy na koniu :cry: MASAKRA jakie ludzie mają pomysły

nick555 - 2011-01-04, 12:57

Jeden robi siodło, drugi paski :)
Jakbym umiał to siodło bym chętnie skonstruował.

czekam na jakieś paski z forfitra :)

pomyslownik - 2011-01-04, 13:19

tak to jest jak się nie ma pod ręka czikena...
Igor - 2011-01-10, 00:57

no to zgodnie z zapowiedzią pasek z forfitra :)



Uploaded with ImageShack.us

Svedos - 2011-01-10, 08:34

Noooooo extra wyszło
Blaz - 2011-01-10, 09:04

I bardzo ładnie wyszło! :grin:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group