|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Zegarki Vintage - Elgin 761 - zapomniane arcydzieło
pmwas - 2012-12-02, 19:12 Temat postu: Elgin 761 - zapomniane arcydzieło Takie tam wypociny. Juz chwilę wiszą, ale tu ich nie było, a warto moim zdaniem się zapoznać:
Spam - 2012-12-02, 19:21
...jednak go otworzyłeś...
pmwas - 2012-12-02, 19:28
Ach, nie... Jeśli chodzi ci o ten zegarek tam w rogu to tylko jedna z "twarzy" PMWatch, takie "logo". Mechanizm kupiłem przypadkiem, w zdezelowanym zegarku, w zasadzie z zamiarem rozebrania i obejrzenia
Yakovlev - 2012-12-02, 19:45
pmwas, dobra robota Dzięki, że Ci się chciało.
Jacek. - 2012-12-02, 23:57
Dobra robota.
BTW ten "kolebnik" (rocker bar) po polsku nazywa sie chybotka.
I gdzieś ci wcięło zapadkę (3).
Gb.
pmwas - 2012-12-03, 00:00
Właśnie - chybotka Za cholerę jasną nie mogłem sobie przypomnieć
Trójkę zjadło, poprawi się jutro
Jacek. - 2012-12-03, 00:13
Piszesz też że chybotka jest rozwiązaniem nietypowym. W amerykańskich werkach lepszej klasy była stosowana znacznie częściej, niż w europejskich. Zaryzykowałbym nawet, że to rodzaj ich tradycji.
W Europie chybotki były stosowane najczęściej w mechanizmach tanich i buksiakach.
Gb.
pmwas - 2012-12-03, 00:24
W tym okresie było to już względnie nietypowe. Co innego w starych kieszonkach. Jednak w tym czasie Elginy miały już "normalny" remontoir, a tu taki swego rodzaju powrót do przeszłości
EDIT - uwagi uwzględnione, poprawki wykonano
Tech-NOS - 2013-03-24, 17:52
Czy taki DuraBalance ma jakiej "pokrewieństwo" z Incaflexem Wylera?
ALAMO - 2013-03-24, 19:39
W sensie ideowym?
To jest to samo.
Do czasy wprowadzenia do produkcji balansów bimetalicznych, tak sobie radzono z kurczliwością ... między innymi
pmwas - 2013-03-31, 08:56
Wyler Incaflex to balans, który dzięki sprężystym ramionom był wstrząsoodporny - ramiona absorbowały energię wstrząsu i oś nie ulegała złamaniu. Durabalance ma podobny efekt działania swoich zagiętych ramion i też nie potzrebuje incabloc'a, ale nie jest to głowny cel. Nie da się jednak ukryć, że najpewniej ktoś w Elgin'ie po prostu spojrzał na balans Incaflex i wymyślił, ze przeciez po takich ramionach mogłyby jeździc cieżarki, bo podobieństwo jest tak wielkie, że pewnie jest to po prostu modyfikacja,czy też właściwie twórcze wykorzystanie tego rozwiązania do osiągnięcia nowego celu..
Chodzi o to, zeby stworzyć regulację bez uzycia przesuwki. Mamy stałą, nieregulowaną długośc włosa, natomiast częstotliwośc pracy reguluje się przesuwając cieżarki blizej lub dalej od centrum balansu. Chodzi głownie o regulację, nie o wstrząsoodporność. Co do balansów bimetalicznych - Durabalance jest o wiele młodszy od balansów bimetalicznych, zresztą - incaflex także. Wyler to 1923 roku, Durabalance to lata '50te, a balans bimetaliczny by stosowany już na pewno w połowie XIX wieku, a kiedy został wynaleziony - dokładnie nie wiem...
EDIT: balans bimetaliczny został, wg wikipedii przynajmniej, wynaleziony w okolicach 1765 roku.
Obecnie balansu bimetalicznego się nie stosuje, przestał on byc już potrzebny wraz z wynalezieniem Invarowego włosa - kompensacyjny balans bimetaliczny stosowano by skompensować różnicę parametrów włosa w różnych temperaturach:
Aktualnie - o ile wiem - najczesicej stosuje się balans monometaliczny ze stopu o niskiej rozszerzalności temperaturowej z włosem Nivarox (Nivaflex) - odpornym na temperature i korozję.
|
|