|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Recenzje - Lorus RT339BX9
misiek89gdz - 2012-09-05, 14:48 Temat postu: Lorus RT339BX9
Pierwsze emocje już opadły, można więc zabrać się za rzetelną ocenę tegoż zegarka. Po pierwsze proszę mnie nie linczować za wszelkie błędy techniczne lub braki w nazewnictwie , biorąc pod uwagę zegarki jestem totalnym laikiem, który chciał się podzielić swoją opinią z innymi
Jest to mój pierwszy nowy, poważny zegarek dlatego też w poniższej recenzji nie znajdziemy porównań do innych czasomierzy podobnej klasy. Postaram się jednak omówić wszystkie szczegóły jakie dostrzegłem swoim bystrym okiem
Z czym do ludzi..
Zegarek przybył do mnie w tradycyjnym szarym lorusowym pudełeczku. Wyposażenie zostało ograniczone do absolutnego minimum, gdyż paczka pochodzi z prywatnego importu. Nie otrzymałem gwarancji czy instrukcji obsługi, nie mówiąc już o jakichkolwiek książeczkach, ale kogo to obchodzi! Najważniejsze, że w środku czekała na mnie czarno niebieska piękność
Pierwsze wrażenie:
Pierwsza Myśl jaka przeszła mi przez głowę to „WOW”. Zdjęcia nie potrafią oddać prawdziwego piękna tego zegarka. Kolory bieli, czerni i błękitu idealnie współgrają ze sobą tworząc wyraźną kompozycję . Wszystko jest bardzo czytelne i sprawia wrażenie solidnej konstrukcji. Masywny kauczukowy pasek idealnie pasuje do całości choć myślę, że czarna bransoleta również wyglądałaby atrakcyjnie
Szczerze, obawiałem się wymiarów koperty, na podstawie sklepów internetowych bardzo ciężko było określić jej rozmiar. Jedni sprzedawcy podawali szerokość 43mm inni 45, a jeszcze inni nawet 47… Mając w nadgarstku nieco ponad 16,5cm wydawałoby się szaleństwem kupować zegarek o wymiarach 47mm Ja jednak postanowiłem zaszaleć. Efekt jest widoczny na zdjęciach.
Dzięki smukłym uszom zegarek będzie wyglądał dobrze też przy mniejszych nadgarstkach
Reszta cyferek:
Wysokość koperty: 52mm
Grubość koperty: 12mm
Szerokość w uszach: 22mm
Wodoodporność: 10atm
Porównianie rozmiarów: Orienta z lat 90 wraz z Lorusem
Parę słów o...
1) ..Kopercie
Koperta jak każdy widzi jest koloru czarnego, wykonana ze stali. Według informacji w sklepach internetowych została polakierowana metodą PVD. Z początku wydaje się jednolita, jednak po bliższych oględzinach stwierdziłem, że bezel jak i boki koperty są lakierowane na błysk, zaś uszy są szczotkowane. Niestety błyszczący czarny lakier pięknie łapie wszelkie odciski palców i brudy co nie wygląda zbyt estetycznie.
Bezel jest nieobrotowy z wytłoczonymi sekundami. Na godzinie 12 znajduje się typowy dla diverów świecący punkcik.( Indeks?? -brakuje mi tu fachowego nazewnictwa )
Szkoda, że na koronce zabrakło jakiegokolwiek znaczka, niby drobiazg, ale na pewno ucieszyłby oko.
Dekielek zakręcany z widocznym logo, bez przepychu, ale za to stylistycznie i schludnie
2) ..Tarczy
Pierwsze co widać to nakładane indeksy typowe dla nurasów. Wyżej, przy krawędziach znajdziemy kolejne, już namalowane. Niebieska linia biegnąca do godziny 3 bardzo ożywia całą kompozycję .
Dostępny stoper jest raczej ciekawostką i atrakcją wizualną ponieważ ciężko dokładnie odczytać pomiar, zwłaszcza gdy niewielka tarcza zasłonięta jest przez masywne wskazówki godzinowe i minutowe. Nie wyobrażam sobie korzystania z niego podczas np. biegu lub pływania(Tutaj bezkonkurencyjne są ekrany cyfrowe).
Kolejna tarcza: 24 godzinna również może jedynie cieszyć oko, bo nie widzę jej praktycznego zastosowania
3) ..Pasku
Gruby kauczukowy, przyjemny w dotyku. Od zewnątrz gładki, a od środka zaopatrzony w bieżnik , który zwiększa stabilność na nadgarstku. Klamerka lakierowana na wysoki połysk( osobiście wolałbym szczotkowaną). Zobaczymy po jakim czasie zaczną się pojawiać ryski
A tutaj w ciemnościach, wskazówka sekundowa również jest widoczna. Indeks na bezelu świeci na niebiesko. Obok Casio aw80.
Po intensywnym naświetleniu naszym oczom ukazuje się równo świecąca zielonkawa luma, która jednak po minucie lub dwóch szybko bladnie. Delikatne podświetlenie utrzymuje się co najmniej 40 minut(później już usnąłem ). Odczytanie godziny w całkowitych ciemnościach z odległości ok. 30 cm było bezproblemowe.
Ciagle tylko wychwalam i wychwalam, niestety mój egzemplarz posiada pewną bardzo denerwującą wadę: Wskazówka sekundowa nie zawsze trafia w indeksy, ale co poradzić W zegarkach tej klasy jest to zapewne dopuszczalna wada.
Wielki finał..
Podsumowując za nieco ponad 380 zł otrzymujemy ciekawie i dokładnie wykonany zegarek. Wielka szkoda, że nie mam jak go porównać z konkurencyjnymi produktami , bo wtedy moja opinia byłaby o wiele więcej warta. Szkoda, że mój egzemplarz posiada wcześniej wspomnianą wadę, wtedy byłby dla mnie zegarkiem idealnym, jednak jestem zadowolony i z czystym sumieniem polecam.
jaro19591 - 2012-09-05, 15:31
Bez przywieszki.......
Erolek - 2012-09-05, 19:20 Temat postu: Re: Lorus RT339BX9
misiek89gdz napisał/a: | Wskazówka sekundowa nie zawsze trafia w indeksy, ale co poradzić W zegarkach tej klasy jest to zapewne dopuszczalna wada.
|
Nie przejmuj się. O wiele droższe zegarki z magicznym napisem "Swiss Made" też tak miewają. Zaraz przyjdzie Blaz i Ci wytłumaczy jakie zegarki są od tej przywary wolne.
Recenzja fajna, zegarek też. Szkoda, że bezel się nie obraca. Trochę to przeczy logice.
Pozdrawiam
Eryk
Blaz - 2012-09-05, 19:24 Temat postu: Re: Lorus RT339BX9
Erolek napisał/a: | Zaraz przyjdzie Blaz i Ci wytłumaczy jakie zegarki są od tej przywary wolne.
|
Kwarcowe nie na Ecie i droższe japońskie.
Nietrafianie w indeksy w kwarcach jest związane z budową silniczka napędzającego wskazówki. Te tańsze mechanizmy wywołują pewny znikomy ruch wsteczny, który po zsumowaniu z krokiem właściwym wskazówki daje to minimalne (lub nie) nietrafienie w indeksy.
misiek89gdz - 2012-09-05, 19:39
jaro19591 napisał/a: | Bez przywieszki....... |
Ależ oczywiście była
Dzięki za info co do tych indeksów, już myślałem, że mam niedorobiony egzemplarz Teraz jestem spokojniejszy.
Buczo - 2012-09-05, 20:12
Ładnie świeci
beceen - 2012-09-06, 06:49
fajny ten lorek, ale wersja pomaranczowa chyba ciekawsza. Niemniej, niech sie nosi
a nietrafianie w indeksy mozna sprobowac poprawic zakladajac na nowo wskazowke sekundowa.
Czasem nietrafianie to nie tylko, jak pisal Blaz, kwestia ruchu wstecznego wskazowki, ale i drobnych nierownosci w rozlozeniu indeksow.
Blaz - 2012-09-06, 06:56
beceen napisał/a: |
Czasem nietrafianie to nie tylko, jak pisal Blaz, kwestia ruchu wstecznego wskazowki, ale i drobnych nierownosci w rozlozeniu indeksow. |
No ale w tej sytuacji nie trafia w kilka indeksów, a nie we wszystkie, bo nie zakładamy, że wszystkie indeksy są położone nierówno - to się nawet Perfectowi nie zdarza.
beceen - 2012-09-06, 08:46
zwykle jest tak, ze w indeksy nie trafia tylko jakiejs czesci tarczy.
Jesli nie trafia w ogole nigdzie, to mozna sprobowac wskazowke ustawic - mialem tak w lorusie jednym (ale jemu sie przestawilo po upadku).
Blaz - 2012-09-06, 08:53
Eee, oglądałem kilka zegarków na Rondzie. Nie trafiały w żadne indeksy i co ciekawe odległość trafienia od indeksu praktycznie za każdym razem była inna.
beceen - 2012-09-06, 09:24
a jesli chodzi o kwarcowa ronde to tak jest w istocie
Apa13 - 2012-09-06, 10:17
Zodiac mi nie trafia w indeksy na 1/3 tarczy, Tissot na hmm 1/5. Jedna z bateryjek nie wiem na czym jest ale nie ma sekundy, wiec nie ma tego problemu.
Kupiłem kiedys w Biedronce zegarek za 20 zł i o dziwo trafiał we wszystkie indeksy
misiek89gdz - 2012-09-06, 11:24
Tutaj również wskazówka nie trafia tylko w niektóre indeksy, o dziwo bywa, że cale "okrążenie" jest ok. Wszystko jak trzeba, ale w następnym już niestety zaczyna się wszystko psuć Cóż przestało mi to jakoś przeszkadzać i nie będę interweniował w tej sprawie u zegarmistrza
|
|