|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Parnis - Parnis Power Reserve - problem
raytone - 2012-07-24, 19:48 Temat postu: Parnis Power Reserve - problem Witam wszystkich (jest to mój pierwszy post)
a wiec mam taki problem: sprawiłem sobie Parnisa Power reserve (czarny, taki z otworem przez który widać poruszający się mechanizm - wybaczcie za moja terminologię a właściwie jej brak). Po otworzeniu przesyłki nakręciłem zegarek tak że wskazówka Power reserve poszybowała do maxa. Przez kilka minut wszystko było w porządku ale później wskazówka zaczęła się zatrzymywać wciąż na 38 lub 50 sekundzie. Jak wezmę zegarek do ręki, delikatnie nim potrząsne robi ona następne okrążenie i znów staje w tym samym miejscu. Dodam tylko że po zatrzymaniu wskazówki widać jak te najmniejsze kółko mechanizmu (jeszcze raz wybaczcie) zwalnia a w końcu zatrzymuje się. Mam jeszcze możliwość odesłania zegarka ale zastanawiam się nad tym bo być może nie jest to poważna usterka i nie opłaca się go wymieniać. Proszę o poradę
Svedos - 2012-07-24, 20:35
raytone, witamy się w odpowiednim dziale
A przyczyną usterki jest prawdopodobnie jakiś paproch wewnątrz werku i bez wizyty u zegarmistrza się nie obędzie, prawdopodobnie taniej będzie odesłać zegarek do sprzedawcy.
Michał - 2012-07-24, 20:45
...zwłaszcza, że niewielu zegarmistrzów podejmie się naprawy "chińskiego badziewia".
LOUISS - 2012-07-24, 21:22
fakt mój zegarmistrz uczył się naprawiać chińszczyznę na przykładzie moich dwóch zegarków. Z efektem wymiernym,bo działają.
Michał - 2012-07-24, 21:24
Dobrze, że przynajmniej miał chęci...
gzubek71 - 2012-07-25, 22:10
W moim przypadku ,kiedy naprawiał mi Orienta, zagadnąłem go o opinię na temat chińskich zegarków. Facet nic nie słyszał a jak mu powiedziałem, że moja Alpha ma 35 kamieni to on walnął .....' może i tam ma za to ten Orient ma plastikowe trybiki w mechaniźmie daty.....' Ale mnie wnerwił
andrewjohn - 2012-07-27, 17:44
Ja też miałem problem ze wskaźnikiem rezerwy chodu w moim Parnisie Portugalczyku i żaden z miejscowych zegarmistrzów nie chciał sie podjąc jego naprawy. Musiałem go w końcu wysłać do Bielska-Białej do firmy Omega (która polecił mi kumotr crayzee), a oni naprawili i działa jak do tej pory super. Jak bedziesz chciał, to daj znać na PW, może znajdę na nich namiary, ale pewnie można ich tez znaleźć z necie.
aniol - 2012-07-31, 08:36
raytone - jak tam naprawa? Podjął się ktoś czy dokonałeś wymiany u sprzedawcy?
Weiss - 2012-09-21, 10:15
Jak powiedział mi jeden z zegarmajstrów, nie naprawiają, bo nie mają części zamiennych. Na szczęście znalazłem takiego, co sam był w stanie części dorobić. Chociaż za kasę wydaną na naprawę, kupiłbym drugi taki zegar.
Santino - 2012-09-22, 14:11
Weiss napisał/a: | znalazłem takiego, co sam był w stanie części dorobić |
U nas?
Weiss - 2012-09-22, 15:16
Santino napisał/a: | Weiss napisał/a: | znalazłem takiego, co sam był w stanie części dorobić |
U nas? |
No na Placu Słonecznym. Czopy i kółko wychwytu naprawił. Bardziej to dopasował, niż dorobił, ale chciało mu się. Czopy na pewno nawiercał. Z resztą gościu mówił, że lubi takie wyzwania. Kuba jakieś zegarki u niego robił i raczej go chwalił.
|
|