|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - MM - koronka stawia dziwny opór w trybie ustawiania godziny.
Matrin - 2012-07-04, 08:35 Temat postu: MM - koronka stawia dziwny opór w trybie ustawiania godziny. Przyszła do mnie wczoraj Marina Militare 44mm na anitasie 6497. Zegar kupiłem z przeznaczeniem sprezentowania go komuś lecz jest pewna niedogodność. Po odciągnięciu koronki przy ustawianiu godziny występuje dziwny opór mniej więcej na 1/3 obrotu, tzn 2/3 obrotu koronka robi luźno nie stawiając w zasadzie żadnego oporu a 1/3 z wyraźnym oporem. Jeśli przyjąć, że opór podczas nakręcania zegarka równa się 1 to w trybie ustawiania godziny mam naprzemiennie opór równy 0 i 2. Przy nakręcaniu ten problem nie występuje, tutaj opór sprężyny jest jednolity na całym obrocie koronki. Wizualnie laickim okiem nie jestem w stanie dostrzec żeby było coś krzywo zamontowane itp. (mam drugą identyczną maryśkę kupioną wcześniej do porównania). Czas raczej też trzyma prawidłowo - wczoraj nakręcony i ustawiony, dziś prawidłowe wskazanie.
Teraz pytania.
Co to może być? Majfrend źle zmontował zegar, czy może trwale skrzywił oś/wałek (nie wiem jak się to fachowo nazywa)? Zwykły majster to naprawi czy raczej należy się spodziewać odpowiedzi, że nie ma części zamiennych? A może to olać i się nie przejmować? W sumie sprezentować mogę moją pierwszą maryśkę, bo jest jak nówka, a sobie zostawić tę trefną.
Tomek - 2012-07-04, 08:38
Od Jacksona? Może zła koronka?
Matrin - 2012-07-04, 09:08
Oba zegary od dajiwatch.com
Przyjrzałem się dokładnie koronkom i wydają się być takie same, jednak jakby nieco inaczej zamontowane. W dobrej maryśce koronka w pozycji do nakręcana jakby nieco bardziej przylega do koperty, po odciągnięciu koronki różnic nie widzę, ale to właśnie wtedy ją czuć.
Koronka dobrej maryśki:
Koronka złej maryśki:
Koronki po odciągnięciu (po lewej dobra maryśka, po prawej do góry nogami zła):
Svedos - 2012-07-04, 11:49
Prawdopodobnie wystarczy pp zdementowaniu wałka lekko przsmarować uszczelki w tubusie i od wewnątrz w koronce.
Matrin - 2012-07-04, 13:15
Nie brzmi to jakoś strasznie. Podejdę jutro do pobliskiego majstra i zobaczę co on na to powie.
[ Dodano: 2012-07-05, 12:36 ]
Byłem u zegarmistrza. Popatrzył, pokręcił koronką i orzekł, że to wada ćwiertnika, i że tego się nie naprawia. Tzn. niby można ale to trzeba cały mechanizm rozbierać i jeszcze być może mieć taki ćwiertnik na wymianę. Powiedział też, że to tak może być i nic nie szkodzi, jeśli zegarek chodzi dobrze to nie ma co dłubać i niech tak zostanie.
Ps. Z uznanem wpatrywał się w mechanizm, cmokał nad jakością wykonania, ale to, panie, podrupka
|
|