zbyszke - 2012-05-11, 16:26 Temat postu: Niebo gwiazdziste (nade mna)... Tak dla dokumetacji, moze sie komus przyda. Moj nowy nabytek, ma oryginalna, fabryczna tarcze (i nieoryginalny sekundnik). Czarne tarcze to byla rzadkosc, niewiele ich wyprodukowano. Ogromna wiekszosc z nich ulegla spatynowaniu dajac obraz "gwiazdzistego nieba" tzn. duzej ilosci rdzawych cetek. Czarna tarcza bez zadnej patyny, bez zadnej faktury, to prawie na pewno wspolczesna produkcja. Dwa zdjecia: 
Svedos - 2012-05-11, 21:38 Tarcza wygląda ślicznie, jak by tak miało być. sagvartok - 2012-05-11, 21:56 bajka Rudolf - 2012-05-11, 22:09 taki brokat wyszedł 
Jacek. - 2012-05-11, 22:22 Eneasz zakrzyknąłby ciężkie pieniądze za taki mod
Gboo. kaido2 - 2012-05-11, 23:35 A ktoś wie czemu te tarcze tak "rdzewieją"? Blaz - 2012-05-12, 10:02 Z rozpaczy? Łza - słona woda - korozja? 
Janek - 2012-05-12, 10:56
Ni chybi jakis spisek Masonski
beceen - 2012-05-12, 17:47 napisy i te linie tez oryginalne sa? kaido2 - 2012-05-12, 19:06
No tak, ale jakby były malowane to by nierdzewiały. Zadam pytanie inaczej, jaką techniką wykonane są te tarcze że rdzewieją? Ktos wie? Beceen, napisy i linie oryginalne sa .Miałem kiedys taka oryginalną w łapie. Wintergreen - 2012-05-12, 21:12 Nie znam się na tym za bardzo i nie wiem czy nie odkrywam Ameryki, ale może tak po prostu chodzi tu o wykwity soli metali. Czy to z tarczy zrobionej z miedzi (ew. mosiądzu, bo to przecież też jej stop) albo z farby zawierającej związki srebra. Coś podobnego przewijało się tu http://zegarkiclub.pl/for...ogia-stosowana/ slamacek - 2012-05-12, 22:42 to bardzo piękna starość 
zapewne wyszła przypadkiem, choć kto wie... Janek - 2012-05-14, 17:53 Ja pojde o krok dalej w zgadywance - tarcza ma duza zawartosc zelaza a farba to zelazo po latach utlenia - stad tlenek zelaza - rdza. Jacek. - 2012-05-14, 18:46 O ile wiem, do lepszych olejnych i farb nitro stosowano czerń kostną. Miała ona tę wadę, że niekiedy powolutku gryzła się z podkładami. Gboo. kaido2 - 2012-05-14, 20:19 To nie jest farba proszę Państwa: 
Jak czernienie jest źle wykonane to później jest taki efekt jak na tej Omedze. Podobnie sprawa tyczy sie barwionej stali jak jest źle wykonane barwionko to wyłazi co wyłazi. Ratler Wściekły I - 2012-05-14, 20:54 ludzkości znane są inne sytuacje w których fajne rzeczy powstawały przypadkiem abstrahując od marki która może pasić lub nie efekt wizualny na tarczy wyszedł imo ciekawie Jacek. - 2012-05-14, 21:15 IMO te tarcze nie są czernione - na 100% lakier. Gb. kaido2 - 2012-05-14, 23:00 Mnietarcza w takiej Omedze którą oglądełem wyglądała na własnie tak czerniona. Jacek. - 2012-05-14, 23:22
Czernienie jest cieniuśkie. Zresztą Zbyszek ma starą tarczę; niech się wypowie. J. Janek - 2012-05-14, 23:52 Jacek,ale skoro tarcza jest czarna,to pasuje do teorii wielkiego brzdeku
Jacek. - 2012-05-15, 00:03 Tak samo i to, ze dziewczyny lubią brąz 
Gb. kaido2 - 2012-05-15, 00:11
Ale trwałe. Zresztą czernienie czernieniu nierówne. Wszystko zalezy od metody.Grube czernienia tez spotkałem na mosieznych elementach w starych aparatach z lat 30/40 no i na tarczach wojskowych zegarków z 2WŚ. Jacek. - 2012-05-15, 00:20 Pożyjemy, obaczymy. Może co wyczytamy. Dotąd nie wnikałem w temat; uważałem, że czernienie stosuje się na mosiężne elementy bez dużych, pustych płaszczyzn. Gb. kaido2 - 2012-05-15, 00:31 No porzeca woda amoniakalną mój znajomy czernił dupne mosieżne figurki i współczesne budy pod chodziki.Używając juz konkretnej chemi mozna uzyskać czernienie matoowe jak i z takim połyskiem bez polerowania co po próbie poprawienia z polerki wygląda jak zepsute. |
